przeczytaj o toxmoplazmozie jak mozna sie zarazic, ja tez sie balam szczegolnie ze mam 2 koty ale jak przeczytalam w jakich przypadkach mozna sie zarazic to stwierdzilam ze nie ma mozliwosci. np trzeba zjesc odchody kota lub odchody musza sie dostac przez oko, i jeszcze przez surowe mieso. Wiec raczej nie do zarazenia, Ale ostatnio mama mi powiedziala o chorobie podobnej do toxmoplazmozy toxo cos tam przenoszona przez psa. 3 latnia dziewcczynka przewrocila sie w parku i wpadla twarza w kupe psa no i sie zarazila ta choroba i stracila oko. Wiec teoretycznie jest to mozliwe ale trzeba miec niezlego pecha
reklama
Bachucha
Fanka BB :)
Nati_k - kanibalek, nie kanibalek - niech teraz zdrowo rośnie Ale Aniołka szkoda
Cocosova - np. tu masz opis i interpretację wyników toksoplazmozy:
Toksoplazmoza w ciąży
Cocosova - np. tu masz opis i interpretację wyników toksoplazmozy:
Toksoplazmoza w ciąży
krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Nati - wydawało mi się, że coś o pasztecie dziś albo wczoraj pisałaś. Ale ja jestem taka pozbierana ostatnio, że mogło mi się wydawać.
Ja na wizyty chodzę też co miesiąc, nie częściej.
Ja na wizyty chodzę też co miesiąc, nie częściej.
Hej dziewczyny,cały dzień dzisiaj nie zaglądałam do was,miałam rano wizytę u lekarza,USG i pobieranie krwi,badanie moczu itd,w końcu zobaczylismy naszą dzidzię i jesteśmy szczęśliwi że wszystko jest ok i oby tak dalej...
Bachucha
Fanka BB :)
Ktoś pisał ostatnio o pasztetowej i ogórkach - a ja hm... jak ogórki normalnie uwielbiam w każdej postaci, tak jedyne, od czego mnie odrzuca teraz to właśnie kiszone ogórki.
A ja mam wieczorne zgagi Na szczęście jabłko/pomarańcza pomaga
A ja mam wieczorne zgagi Na szczęście jabłko/pomarańcza pomaga
hej, ja w biegu
toxo "cośtam" to toxocaroza - pasożyty (glisty) od psa. lubią w sercu bytować.
gratuluję wizyt i dobrych wyników
w mojej cytologii też był stan zapalny - mimo, że nie mam objawów. mój gin stwierdził, że to przez ciążę, nic mi nie przepisał
zgagę mam od obiadu. załamka
toxo "cośtam" to toxocaroza - pasożyty (glisty) od psa. lubią w sercu bytować.
gratuluję wizyt i dobrych wyników
w mojej cytologii też był stan zapalny - mimo, że nie mam objawów. mój gin stwierdził, że to przez ciążę, nic mi nie przepisał
zgagę mam od obiadu. załamka
..aenye
Mama grudniowa'06
oj, dziewuszki, wspolczuje zgagi... ja mialam pare razy, zwykle po kwasnym, albo jak sie obezre juz po krolewsku ;-) ale pomaga mi jakby zneutralizowanie tych kwasow przez np suchy chleb, albo sucharki, albo krakersy jakies, cos suchego i bez dodatkow w kazdym razie.
jejku, Bachucha, jak ja bym sie na zgage napila jeszcze pomaranczowego soku to bym sie chyba udlawila ta zolcia
naprawde, az sie nie moge nadziwic, jak to kazda ciezarowka jest inna! hehe
chce kupic jakies emu albo uggi buty, oryginalne. no i niestety nie wiem, ktore to podroby, a ktore nie... masakra.. :-(
jejku, Bachucha, jak ja bym sie na zgage napila jeszcze pomaranczowego soku to bym sie chyba udlawila ta zolcia
naprawde, az sie nie moge nadziwic, jak to kazda ciezarowka jest inna! hehe
chce kupic jakies emu albo uggi buty, oryginalne. no i niestety nie wiem, ktore to podroby, a ktore nie... masakra.. :-(
reklama
jola.24
Fanka BB :)
Mnie na zgage ratowalo tylko mleko, jak zlm spac to koniecznie szklanka mlek na szafce nocnej byc musiala. A co do soku pomaronczowego to tez sobie nie wyobrazam pic go na zgage
Podziel się: