reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Bachucha u nas był rodzinny wypad na basen, tak zadecydował starszy syn ;-) a mnie to bardzo cieszy bo miał do wyboru zabawkę lub basen (kolejna zabawka to kolejny grat w domu....)
 
reklama
Adi dostał taki namiot Tomy Discovery Dome – Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores bardzo mu się podoba i siedzi w nim pół dnia nieraz ;-)
poza tym basen do piłek, ale piłki kupimy dopiero jak się przeprowadzimy, żeby co chwile tego nie składać i nie rozkładać
od znajomych dostał to FISHER PRICE TOR WYŚCIGOWY W KÓŁKOWICACH T5429 (2383137264) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
składa to ciągle i chodzi jak z walizką hehehehe :-D

Jolu liczę, że uda nam się ten dom wyjnająć, jest dużo miejsca, pokoje są duże więc spokojnie byśmy sie pomieścili, salon jest połączony szerokim wejściem z jadalnią i kuchnią, ogólnie bardzo mi się podoba, boję się tylko, że koleś wynajmie komuś innemu dlatego, że akurat ten dom nam się spodobał, oglądaliśmy jeszcze jeden który fajnie wyglądał na zdjęciach, a okazało sie, ze jest ogrzewanie olejowe, na żywo wygląda znacznie gorzej, jest mocno zniszczony, sypialnie właśnie gośc odmalowuje, a jak zagladnęliśmy do szafy to była pleśń... mam już dość normalnie, albo kicha, albo za drogie, albo wynajmują po znajomości i nawet nie zapraszają na oglądanie mimo ogłoszenia, albo tak jak ten koleś robią casting... szlag no... a dłużej tutaj mieszkać nie możemy, bo nie wróce ze szpitala z maleństwem do grzyba i pleśni na ścianach, do mrówek, przecież to porażka jakaś.... już nie mam siły do tego naszego agenta !!!! od marca nie odzywa się do nas mimo maili i telefonów... dowiedzieliśmy sie, ze klienci zaczynają do niego odchodzić, bo już mają dość współpracy z nim...
 
baby ...no to porażka faktycznie, a nie myśleliście żeby zmienić agencję??? Nie bardzo wiem jak pomóc, nie mam doświadczenia, my jak kiedyś wynajmowaliśmy dom to bezpośrednio przez właściciela, nie przez agencję. Myślałam że teraz raczej nie ma z tym problemu...a jednak.Trzymam kciuki żeby się udało.
 
baby ...no to porażka faktycznie, a nie myśleliście żeby zmienić agencję??? Nie bardzo wiem jak pomóc, nie mam doświadczenia, my jak kiedyś wynajmowaliśmy dom to bezpośrednio przez właściciela, nie przez agencję. Myślałam że teraz raczej nie ma z tym problemu...a jednak.Trzymam kciuki żeby się udało.

Jolu problem polega na tym, że dany dom czy apartament obsługuje konkretna agencja i nie ty decydujesz o zmianie tylko landlord, generalnie na rynku jest mały wybór więc trzeba brac co jest a nie sprawdzać, czy agencja jest ok... teraz szukamy czegoś wsród innych agencji albo bezpośrednio, ta nasza agencja wytawia tylko jedno mieszkanie, które nas nie interesuje, więc jest ok ;) do nich nie trafimy, no ale tak czy inaczej trzeba stąd szybko uciekać, bo inaczej oszaleję.... pranie kisi ci się 3 dni i nie dośc, że dalej wilgotne to jeszcze śmierdzi... no chyba, ze akurat jest słońce i wystawisz je na zewnątrz, co nie zdarza sie często ostatnio.... porażka totalna... nienawidzę tego mieszkania...
 
Ostatnia edycja:
nie udało nam się wynająć tamtego domu, ale oglądaliśmy dzisiaj inny, i spodobał nam się, koleś odpisał, że landlord jest na tak jeśli o nas chodzi (czytał nasze referencje) i w poniedziałek mamy się dogadać w zakresie szczegółów no i wpłacimy wtedy kaucję, więc będzie już zaklepany dla nas :)

a jak dzisiejsze kibicowanie?
wynik całkiem niezły, ale gorzej wygląda perspektywa wtorkowego meczu z rosją po tym jak rozgromili czechów, tak czy inaczej wierzę że będzie dobrze :)

miłego weekendu babaeczki :)
 
baby ja kibicuję "przy okazji" bo mąż ogląda ;-)

A jak tam u Was po weekendzie??? Mnie dziś przez tą pogodę głowa cały dzień boli! Obudziłam się już w nocy z bólu i wstawałam wziąć tabletkę, w dzień trochę lepiej ale teraz znowu mnie bierze...czuję się jakby mnie ktoś walnął w głowę :baffled:
Ale jest też dobra wiadomość od 3 dni Julek nie budzi się w nocy na butlę :-) a wszystko za sprawą tego że ubrałam mu rampersa na noc zamiast pajacyka i przykrywam go tylko kocykiem cienkim i nie wstaję w nocy żeby sprawdzić czy się odkrył (oczywiście się odkrywa, ale widocznie mu gorąco). W dzień też śpi już tylko raz ale za to po 3 godziny :cool2:
 
Witam się z kwietniowymi mamusiami:)

Od jakiegoś czasu goszczę na wątku opolskim,a w związku z tym,że nie pracuję i nie mamy w bliskim otoczeniu równolatków,to pomyślałam,że skorzystam i z Waszego doświadczenia -jeśli pozwolicie?

Synek ma na imię Dorian Stanisław,jest z 14 kwietnia.Mieszkamy w Opolu:)
 
Kozica weekend szybko minął :) wczoraj i dzisiaj pięknie i ciepło więc spacerkowo :)
Adi prawie odkad tu jesteśmy czyli od października nie śpi w pajacyku, bo się często budził, kilka razy spał w pajacyku, bo tu chłodniej było niz w polsce ale budził sie często i przeszliśmy na piżamkę, a od miesiaca to spi w krótkim rękawku i spodenkach i cienka kołderka na to, u nas w sypialni ok 18-19 stopni jest więc fajna temperatura a i tak wyłazi na kołdrę często i tak się kładzie odkryty, no ale on od zawsze lubiał być cienko ubrany :)

Madzialena79 wydaje mi sie czy juz kiedyś coś pisałaś u nas? jakoś imię synka mi sie kojarzy :)
 
reklama
Do góry