reklama
U
użytkownik 838
Gość
Jola super gratki jeszcze raz
Dranissimo koleżanka sie pytała o tran i lekarz powiedział, że to to samo co wit d i zeby nie dawać póki witaminę dostaje....
o, to dobrze wiedziec ;-) Dzieki baby! Bo w sumie kupilam na wlasna reke i nigdy nie wnikalam w sklad... No witaminke dostaje, jak widzi to sama dziubek otwiera Kochane moje dzieciatko
edit: no i ciagle zapominam: jola, gratki dla Liwii!! Chodzi juz tak pewnie, jakby to nie byly jej pierwsze kroczki ;-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jola- Gratki cudne kroczki
Dranissimo- ja też smoczkiem jestem, zamierzam karmić do co najmniej roku, realnie myślę do 1,5 roku. tylko że u nas noce nie są złe 2-3 pobudki, ostatnie 2 noce gorzej bo 5 ale znam chyba przyczynę i tu zaczyna się problem. :-( Asia w ciągu dnia cycka je 2-3 razy, a przez ostatnie 2 dni wychodziłam na całe dni i jadła tylko 1 dziennie rano ok 9 i wydaje mi się że przez to pobudki są częstsze. Sprawdzę to jeszcze dzisiaj bo będę w domu to cycek częściej będzie.No i teraz mam dylemat, karmić częściej w dzień? chyba tak, no ale niedługo przyjdzie czas na odwyk więc może jednak nie karmić w dzień?? no ale jak pisałam półtora roku to mój realny czas na odwyk to na razie nie ma co w dzień ograniczać.
Teściowa znowu obrażona wrrrrr, a nic się nie stało tak nagle, chciałam do nich iść dzisiaj na dzień babci ale po 2 dniach dzwonienia jak nie odbierała telefonu zadzwoniłam z zastrzeżonego to odebrała i powiedziała że gdyby wiedziała że to ja to by nie odebrała i i tu cytat " nie jestem jeszcze gotowa na rozmowę z tobą i nie przychodź do mnie ze swoją córką" ok ja żałować nie będę a mam nadzieje że ona tak. Jutro dzień dziadka i bym do teścia poszła ale po takim tekście to nie pójdę a jak zaproszę tylko Jego to nie przyjdzie bo to pantoflarz straszny. Mąż sam samochodem z Asią nie pojedzie więc dupa zbita.
m śpi po nocce jeszcze tylko dzisiaj i koniec nocek. śliczna pogoda za oknem to możliwe że na spacer zaraz pójdziemy i tak pewnie cały dzień spędzimy miedzy kuchnią a spacerami. jutro już mi na m snie zalezyć nie będzie więc będziemy głośno hahahaha
Dranissimo- ja też smoczkiem jestem, zamierzam karmić do co najmniej roku, realnie myślę do 1,5 roku. tylko że u nas noce nie są złe 2-3 pobudki, ostatnie 2 noce gorzej bo 5 ale znam chyba przyczynę i tu zaczyna się problem. :-( Asia w ciągu dnia cycka je 2-3 razy, a przez ostatnie 2 dni wychodziłam na całe dni i jadła tylko 1 dziennie rano ok 9 i wydaje mi się że przez to pobudki są częstsze. Sprawdzę to jeszcze dzisiaj bo będę w domu to cycek częściej będzie.No i teraz mam dylemat, karmić częściej w dzień? chyba tak, no ale niedługo przyjdzie czas na odwyk więc może jednak nie karmić w dzień?? no ale jak pisałam półtora roku to mój realny czas na odwyk to na razie nie ma co w dzień ograniczać.
Teściowa znowu obrażona wrrrrr, a nic się nie stało tak nagle, chciałam do nich iść dzisiaj na dzień babci ale po 2 dniach dzwonienia jak nie odbierała telefonu zadzwoniłam z zastrzeżonego to odebrała i powiedziała że gdyby wiedziała że to ja to by nie odebrała i i tu cytat " nie jestem jeszcze gotowa na rozmowę z tobą i nie przychodź do mnie ze swoją córką" ok ja żałować nie będę a mam nadzieje że ona tak. Jutro dzień dziadka i bym do teścia poszła ale po takim tekście to nie pójdę a jak zaproszę tylko Jego to nie przyjdzie bo to pantoflarz straszny. Mąż sam samochodem z Asią nie pojedzie więc dupa zbita.
m śpi po nocce jeszcze tylko dzisiaj i koniec nocek. śliczna pogoda za oknem to możliwe że na spacer zaraz pójdziemy i tak pewnie cały dzień spędzimy miedzy kuchnią a spacerami. jutro już mi na m snie zalezyć nie będzie więc będziemy głośno hahahaha
Witam,
choroby ciąg dalszy, nie odpuszcza mi nic a nic. Na szczęście samopoczucie lepsze, bo się wyspałam. Spałam od 19.30 razem z Gabą. Po 22 wstałam na jakieś pół godzinki i poszłam dalej spać
Aneczkaa moja śpi też tylko w pajacu (no pod spodem pampek oczywiście ). Teraz mi z większości powyrastała i muszę się na ciucha wybrać szukać większych. Albo jakiś sklep. Bo im większe rozmiary to ciężej z pajacami :/
Mitaginka, współczuję szkolenia M. Znowu nerwy będziesz miała. Miłego wyjazdu do rodziców życzę
nati, a może teściowa dopiero maila odczytała i się wkurza? Albo ma zmienność nastrojów jakąś.
Jola, gratuluję pierwszych kroczków. Rzeczywiście nie wyglądają jak pierwsze, tylko jakby już swobodnie sobie chodziła
Moja Łobuziara zaczęła się wdrapywać na wersalkę w pokoju i po niej dostaje się do stolika :/ Znowu trzeba przemeblowanie zrobić. I od paru dni udaje jej się zejść z łóżka tyłem Kręci się, kombinuje, w końcu odwraca tyłem i zsuwa pupkę i nóżki aż podłogi dosięgnie. A potem bieeegnie. Gdzie te czasy co sobie raczkowała tylko Ale teraz przynajmniej pilota od tv czasem mi przyniesie
choroby ciąg dalszy, nie odpuszcza mi nic a nic. Na szczęście samopoczucie lepsze, bo się wyspałam. Spałam od 19.30 razem z Gabą. Po 22 wstałam na jakieś pół godzinki i poszłam dalej spać
Aneczkaa moja śpi też tylko w pajacu (no pod spodem pampek oczywiście ). Teraz mi z większości powyrastała i muszę się na ciucha wybrać szukać większych. Albo jakiś sklep. Bo im większe rozmiary to ciężej z pajacami :/
Mitaginka, współczuję szkolenia M. Znowu nerwy będziesz miała. Miłego wyjazdu do rodziców życzę
nati, a może teściowa dopiero maila odczytała i się wkurza? Albo ma zmienność nastrojów jakąś.
Jola, gratuluję pierwszych kroczków. Rzeczywiście nie wyglądają jak pierwsze, tylko jakby już swobodnie sobie chodziła
Moja Łobuziara zaczęła się wdrapywać na wersalkę w pokoju i po niej dostaje się do stolika :/ Znowu trzeba przemeblowanie zrobić. I od paru dni udaje jej się zejść z łóżka tyłem Kręci się, kombinuje, w końcu odwraca tyłem i zsuwa pupkę i nóżki aż podłogi dosięgnie. A potem bieeegnie. Gdzie te czasy co sobie raczkowała tylko Ale teraz przynajmniej pilota od tv czasem mi przyniesie
a może odczytała meila dopiero ale ostatnio była u mnie i mnie przeprosiła więc wydawalo mi się że wtedy czytała ale widocznie nie. no trudno powscieka sie i przejdzie. Jakos mi tym razem to obojętne. ja sie starałam, chciałam rozmawiac, chciałam żeby zrozumiała że dziecko ma swój rytm itp a ona nic nie rozumie i tylko Jej rodzice są ważni. ok ja juz ręki nie wyciagne i tyle. w końcu zadzwoni.
Ale laski miałam sen!! Aż Wam opiszę!!!!
Było lato – no może wiosna – i zrobiłyśmy zlot kwietniówek i odbył się on u mnie na wsi. Relane wszystko jak senzura!! Były na nim: mitaginka, eywa, boliwia, draniu, justi i kilka innych lasek których ksywek nie pamiętam i UWAGA wypasionym katamaranem przypłynęły nati i aenye!!! No zwała! Byłyśmy u mnie na Wyspie Młyśnkiej i tam płynie rzeka i tą rzeką przypłynęły laski!! Aenye i reszta dwu lub wielodzietnych była dodatkowo ze starszakami. Dla nas była wygrodzona strefa! Były stoliki z żarciem, wszystkie ubrane w sukienki letnie siedziałyśmy i plotkowałyśmy a dzieciaki w mega piaskownicy się bawiły mega grzecznie!! I nagle przeskoczył mi sen na wieczór gdzie leżałam w łóżku i wspominałam jak było cudni i wtedy zadzwoniła mitaginka która nocowała w przyszpitalnym hotelu i mówiła że warunki okropne bo chodzą karaluchy i w nocy po nią jechałam! Miała wózek i łóżeczko turystyczne które rozstawiłam u mnie w dużym pokoju i ona tam z Tysią spała! I nawet w nocy słyszałam jak z Tysią walczy i kąpie ją w nocy bo to ją uspokaja!! a na koniec zlotu Aenye wsiadał na swą łódź i popłyneła do kina (też obok rzeki) odebrać chłopaków bo oglądali jakiś film. Przypłynęła po nati i wszystkie z brzegu im kiwałyśmy.. Obrazem jak z filmu
Taką to wyobraźnię mam jak można się w sobotę wyspać. A sen mega realistyczny!!
eywa – witaj w klubie. My też imieni dzieciom nie obchodzimy.. życzenia można złożyć ale młody ukulał nas na małe „cuś” i zaraz z nim do tesco podjadę żeby coś sobie wybrał – ma granicę kasową i niech wybiera. bardzo się ostatnio zmienił i mega kochany chłop z niego :-) Jak jedziemy razem do sklepu to wchodzimy razem, on biegnie na zabawki a jak skończę zakupy (jestem mega szybka) to po niego wracam. I wilk syty i owca cała. Rzecz jasna nic nie dostaje – no może coś symbolicznego za 5-7 zł i do domu. I jak ktoś by go zaczepił to wie że ma wrzesczeć na cały sklep. I czasami słyszę "maaaaaamoooo - chodź ci coś pokażę" A kupię coś małej jak jeszcze wyprz będzie. No i wyobraziłam sobie Sebę w bodziaku!!! i też moja bratanica a Krzyśka chrześniaczka teraz ma komunię i zażyczyła sobie telefon dotykowy albo laptopa albo i-pada.. zweryfikuję jej życzenia.. moja kuzynka jest chrzestną i pewnie się zrzucimy i coś kupimy w rozsądnej cenie..
boliwia – czekamy na prezentację!! pochwal się chociaż kawałkiem.. może inspirację złapię
draniu – ja liczę pierwsze imieniny po urodzinach – Mila ma w maju a Seba miał w Sylwa ale taka data i obchodzimy 20 stycznia – też dziwnie bo przed dniem babci i dziadka ale innej daty nie ma.. i Seba tran wypija i się oblizuje a mnie sam zapach odrzuca
jola – pięknie mała chodzi!!! Cudo!!
mitaginka – miłego weekendu u rodziców!!
cucu – ale masz zdolne dziecko!! że samo schodzi z łóżka... fiu fiu
nati – no jestem w szoku.. Już myślałam że atmosfera oczyszczona a tu bum!! Może dlatego że lalkowe rzeczy już przygotowane a tu newsy z maila!! no współczuję kochana.. a co na to małżon?? nie może się zapytać o co teraz chodzi?? z tekstem wyskoczyła jak do obcej osoby..
Wieczorem na youtube oglądaliśmy kawały studenciaków i inne śmieszne filmy i uśmiałam się jak dziecko.. A noc ok – mała 2 razy się budziła, bawiła itp. it ale dała do 7 poleżeć. Kochane dziecko. Teraz już dym powoli kręci - znak że śpiąca. Ja lecę zaraz do tesco na łowy, potem na spacer z Milą i się melduję!!
Było lato – no może wiosna – i zrobiłyśmy zlot kwietniówek i odbył się on u mnie na wsi. Relane wszystko jak senzura!! Były na nim: mitaginka, eywa, boliwia, draniu, justi i kilka innych lasek których ksywek nie pamiętam i UWAGA wypasionym katamaranem przypłynęły nati i aenye!!! No zwała! Byłyśmy u mnie na Wyspie Młyśnkiej i tam płynie rzeka i tą rzeką przypłynęły laski!! Aenye i reszta dwu lub wielodzietnych była dodatkowo ze starszakami. Dla nas była wygrodzona strefa! Były stoliki z żarciem, wszystkie ubrane w sukienki letnie siedziałyśmy i plotkowałyśmy a dzieciaki w mega piaskownicy się bawiły mega grzecznie!! I nagle przeskoczył mi sen na wieczór gdzie leżałam w łóżku i wspominałam jak było cudni i wtedy zadzwoniła mitaginka która nocowała w przyszpitalnym hotelu i mówiła że warunki okropne bo chodzą karaluchy i w nocy po nią jechałam! Miała wózek i łóżeczko turystyczne które rozstawiłam u mnie w dużym pokoju i ona tam z Tysią spała! I nawet w nocy słyszałam jak z Tysią walczy i kąpie ją w nocy bo to ją uspokaja!! a na koniec zlotu Aenye wsiadał na swą łódź i popłyneła do kina (też obok rzeki) odebrać chłopaków bo oglądali jakiś film. Przypłynęła po nati i wszystkie z brzegu im kiwałyśmy.. Obrazem jak z filmu
Taką to wyobraźnię mam jak można się w sobotę wyspać. A sen mega realistyczny!!
eywa – witaj w klubie. My też imieni dzieciom nie obchodzimy.. życzenia można złożyć ale młody ukulał nas na małe „cuś” i zaraz z nim do tesco podjadę żeby coś sobie wybrał – ma granicę kasową i niech wybiera. bardzo się ostatnio zmienił i mega kochany chłop z niego :-) Jak jedziemy razem do sklepu to wchodzimy razem, on biegnie na zabawki a jak skończę zakupy (jestem mega szybka) to po niego wracam. I wilk syty i owca cała. Rzecz jasna nic nie dostaje – no może coś symbolicznego za 5-7 zł i do domu. I jak ktoś by go zaczepił to wie że ma wrzesczeć na cały sklep. I czasami słyszę "maaaaaamoooo - chodź ci coś pokażę" A kupię coś małej jak jeszcze wyprz będzie. No i wyobraziłam sobie Sebę w bodziaku!!! i też moja bratanica a Krzyśka chrześniaczka teraz ma komunię i zażyczyła sobie telefon dotykowy albo laptopa albo i-pada.. zweryfikuję jej życzenia.. moja kuzynka jest chrzestną i pewnie się zrzucimy i coś kupimy w rozsądnej cenie..
boliwia – czekamy na prezentację!! pochwal się chociaż kawałkiem.. może inspirację złapię
draniu – ja liczę pierwsze imieniny po urodzinach – Mila ma w maju a Seba miał w Sylwa ale taka data i obchodzimy 20 stycznia – też dziwnie bo przed dniem babci i dziadka ale innej daty nie ma.. i Seba tran wypija i się oblizuje a mnie sam zapach odrzuca
jola – pięknie mała chodzi!!! Cudo!!
mitaginka – miłego weekendu u rodziców!!
cucu – ale masz zdolne dziecko!! że samo schodzi z łóżka... fiu fiu
nati – no jestem w szoku.. Już myślałam że atmosfera oczyszczona a tu bum!! Może dlatego że lalkowe rzeczy już przygotowane a tu newsy z maila!! no współczuję kochana.. a co na to małżon?? nie może się zapytać o co teraz chodzi?? z tekstem wyskoczyła jak do obcej osoby..
Wieczorem na youtube oglądaliśmy kawały studenciaków i inne śmieszne filmy i uśmiałam się jak dziecko.. A noc ok – mała 2 razy się budziła, bawiła itp. it ale dała do 7 poleżeć. Kochane dziecko. Teraz już dym powoli kręci - znak że śpiąca. Ja lecę zaraz do tesco na łowy, potem na spacer z Milą i się melduję!!
dranissimo, chcę dawać Tylko miałam opory, bo sama spróbowałam i bałam się, że to będzie dla niej okropne ;-)Ale że z literatki uwielbia pić, to nawet jej ten smak nie przeszkadza Ja daję na polecenie lekarza, bo Mała nie może jeść ryb i pytałam czy mam jej dawać omega3, to powiedziała, że lepiej tran. Tylko właśnie tam jest też wit.D, to jej już osobno nie mam podawać. Także teraz dostaje tylko tran. Ja znalazłam tylko tran norweski jako jedyny, który można podawać tak małym dzieciom, ale nie wiem, może jest jakiś jeszcze.
U nas nocka bez zmian, a raczej były zmiany na gorsze. Ciągle płakała, jak jej wyciągałam cyca z buzi. Nad ranem chciała jeszcze ciągnąć, to o 7:20 po prostu wstałam, zapaliłam światło i powiedziałam dosyć. Sutki mam bardziej wyjechane po tej nocy, niż jak miała miesiąc. Nie wiem, co jest grane :/
Dzisiaj po południu jedziemy do babć i dziadków Oliwki z kalendarzami, które sama przygotowałam :-) Nawet fajnie wyszły :-)
U nas nocka bez zmian, a raczej były zmiany na gorsze. Ciągle płakała, jak jej wyciągałam cyca z buzi. Nad ranem chciała jeszcze ciągnąć, to o 7:20 po prostu wstałam, zapaliłam światło i powiedziałam dosyć. Sutki mam bardziej wyjechane po tej nocy, niż jak miała miesiąc. Nie wiem, co jest grane :/
Dzisiaj po południu jedziemy do babć i dziadków Oliwki z kalendarzami, które sama przygotowałam :-) Nawet fajnie wyszły :-)
normatywna
Fanka BB :)
reklama
aneczkaa, fajny sen:-)
boliwia, współczuję nocki.
Ściągnęłam sobie bb na telefon i wyprobowuje. Trochę dziwne ale może się nauczę i przyzwyczaję. Gaba usypia a ja się tel jak zwykle bawię. A co się będę w sufit patrzeć;-)
boliwia, współczuję nocki.
Ściągnęłam sobie bb na telefon i wyprobowuje. Trochę dziwne ale może się nauczę i przyzwyczaję. Gaba usypia a ja się tel jak zwykle bawię. A co się będę w sufit patrzeć;-)
Podziel się: