Moja Mila znowu w nocy się obudziła i dada papa i zabawa smoczkami.. a kaszel ma taki że sama sobie podczas kaszlenia wyciągała dyda żeby odkaszlnąć.. idę z nią dziś do lekarza i zobaczymy co powie.. lecę pracować i do popołudnia kwieciste!!
reklama
Normatywa- teściowie wrrrrrr a zabawki super
Aneczka- wiem ze to babcia ale mam to głęboko ....., juz od dawien dawna przeginała i trzeba było jej powiedziec co o tym sądze.
nawet jej sms napsałam że przepraszam i mi przykro ze myśli że buntuje M.Ta kobieta jest chora psychcznie mówie poważnie ona zagłaszcze na śmierć. m jak był dzieckiem to ciągle chodziła z nim po lekarzach i znachorach bo na pewno jest chory, m się wyprowadził to kot ciagle chory. kilka dn temu poleciała z nim do wet bo wydawało jej się że ma złamaną nóżkę. i tylko dziadkowie i dziadkowie, teraz dziadkow załatwła 5 razy w tyg rechabilitacje ( 95 lat i po udarze) no zabije go ten wysiłek ale może i lepiej nie będzie się męczył.
Wiecie ja mam do porównania mamę. u niej jest tak spokój wszystko po układane ( prawie pedancko) obiad na stole zawsze pachnący, nie włączony tv bo z tatą siedzą i rozmawiają no i przede wszystkim tam jest:
nocnik, mama kupiła pieluchy żebym nie musiała przywozić, ubranka do przebrania, zawsze słoiczki, nie mówiąc o kupie zabawek i sztuccach, talerzykach, kubeczkach itp. oczywiście moja mama po raz 3 została babcia no ale myśli a teściowa nie. a prosiłam juz żeby kupiła nocnik odpowiedź padła a po co jest ubikacja.
Asie traktuje jak jakąś zabawke laleczkę ubiera jej np czapke od lalki i robi zdjęcia i sie dziwi że się nie śmieje. trzyma ja tylko na rekach i już mi próbuje choroby wciskać ( np krzywo ząbki rosną tj z prawej strony ma 3 a z lewej 1 a prawą stronę głowy ma plaską to na pewno przez to zęby nie rosną. i pewnie jest chora)
babcia i dziadek są najważniejsi i to też powiedziałam że ma wnuczkę głęboko a powinna być na pierwszym miejscu a nie babcia i dziadek.
nie to nie mój typ nie odpowiedzialna nie znajaca się na dzieciach ( powiedziałam jej że kupię jej ksążkę o wychowaniu)
to sę wygadałam
wczoraj przyniosłam ozdoby świąteczne ale radocha
Aneczka- wiem ze to babcia ale mam to głęboko ....., juz od dawien dawna przeginała i trzeba było jej powiedziec co o tym sądze.
nawet jej sms napsałam że przepraszam i mi przykro ze myśli że buntuje M.Ta kobieta jest chora psychcznie mówie poważnie ona zagłaszcze na śmierć. m jak był dzieckiem to ciągle chodziła z nim po lekarzach i znachorach bo na pewno jest chory, m się wyprowadził to kot ciagle chory. kilka dn temu poleciała z nim do wet bo wydawało jej się że ma złamaną nóżkę. i tylko dziadkowie i dziadkowie, teraz dziadkow załatwła 5 razy w tyg rechabilitacje ( 95 lat i po udarze) no zabije go ten wysiłek ale może i lepiej nie będzie się męczył.
Wiecie ja mam do porównania mamę. u niej jest tak spokój wszystko po układane ( prawie pedancko) obiad na stole zawsze pachnący, nie włączony tv bo z tatą siedzą i rozmawiają no i przede wszystkim tam jest:
nocnik, mama kupiła pieluchy żebym nie musiała przywozić, ubranka do przebrania, zawsze słoiczki, nie mówiąc o kupie zabawek i sztuccach, talerzykach, kubeczkach itp. oczywiście moja mama po raz 3 została babcia no ale myśli a teściowa nie. a prosiłam juz żeby kupiła nocnik odpowiedź padła a po co jest ubikacja.
Asie traktuje jak jakąś zabawke laleczkę ubiera jej np czapke od lalki i robi zdjęcia i sie dziwi że się nie śmieje. trzyma ja tylko na rekach i już mi próbuje choroby wciskać ( np krzywo ząbki rosną tj z prawej strony ma 3 a z lewej 1 a prawą stronę głowy ma plaską to na pewno przez to zęby nie rosną. i pewnie jest chora)
babcia i dziadek są najważniejsi i to też powiedziałam że ma wnuczkę głęboko a powinna być na pierwszym miejscu a nie babcia i dziadek.
nie to nie mój typ nie odpowiedzialna nie znajaca się na dzieciach ( powiedziałam jej że kupię jej ksążkę o wychowaniu)
to sę wygadałam
wczoraj przyniosłam ozdoby świąteczne ale radocha
..aenye
Mama grudniowa'06
czesc, dziewczynki... straszne mam wyrzuty sumienia, ze niby wrocilam do bb i znowu mnie nie ma.. ale naprawde nie mam czasu. w ogole nie wiem, co u was, nic nie nadrabialam. u nas swieta w pelni, choinka juz piekna, ubrana, duza :-) i dom przystrojony. jak juz posprzatam po tym dekorowaniu to zrobie zdjecia i wstawie
caly czas slucham swiatecznej stacji - christmas station - w tv (z kompa mozna sluchac tez) z detroit nadaja w usa, cudna muzyka, tylko swiateczne hity i koledy :-) ale klimat mam, normalnie jakby juz jutro wigilia byla.
a jutro urodziny Filipa i juz mam stresa. musze pare rzeczy kupic jeszcze.. i dzis wysylam cos w rodzaju tej szlachetnej paczki ,tylko do znajomej rodziny. pozbieralam juz rzeczy, tesc zrobil wielkie zakupy, jeszcze dzis musze wybrac dla dzieci w hurtowni prezenty (piecioro) i wysylam, a jak bedzie za duzo, to tesc sie zaoferowal zawiezc :-) strasznie sie ciesze, ludzie, dla nas to tak niewiele, a te dzieci sa takie szczesliwe, i ta mama..
w sob w galerii bylam bez Felka, chyba pierwszy raz w zyciu, pol dnia, ale prawie wszystkie prezenty kupione :-) (20 os mam na liscie, wiec lekko nie bylo).
no i co.. nie wiem, co u was, wiec sie nie odniose, musze wychodzic zaraz.. ale mam nadzieje,ze juz pojutrze nie bede musiala nic robic i spokojnie z wami popisze :-) a w pt wielkie sprzatanie :-) nic nie robilam na razie, bo po co mam robic dwa razy
buziaki, laseczki, milego dnia!!!
caly czas slucham swiatecznej stacji - christmas station - w tv (z kompa mozna sluchac tez) z detroit nadaja w usa, cudna muzyka, tylko swiateczne hity i koledy :-) ale klimat mam, normalnie jakby juz jutro wigilia byla.
a jutro urodziny Filipa i juz mam stresa. musze pare rzeczy kupic jeszcze.. i dzis wysylam cos w rodzaju tej szlachetnej paczki ,tylko do znajomej rodziny. pozbieralam juz rzeczy, tesc zrobil wielkie zakupy, jeszcze dzis musze wybrac dla dzieci w hurtowni prezenty (piecioro) i wysylam, a jak bedzie za duzo, to tesc sie zaoferowal zawiezc :-) strasznie sie ciesze, ludzie, dla nas to tak niewiele, a te dzieci sa takie szczesliwe, i ta mama..
w sob w galerii bylam bez Felka, chyba pierwszy raz w zyciu, pol dnia, ale prawie wszystkie prezenty kupione :-) (20 os mam na liscie, wiec lekko nie bylo).
no i co.. nie wiem, co u was, wiec sie nie odniose, musze wychodzic zaraz.. ale mam nadzieje,ze juz pojutrze nie bede musiala nic robic i spokojnie z wami popisze :-) a w pt wielkie sprzatanie :-) nic nie robilam na razie, bo po co mam robic dwa razy
buziaki, laseczki, milego dnia!!!
7axe7
Szczęśliwa Mama Misi
Witam wszystkie Kwietniowe Mamy Dołączam do grona! WIem, że już dawno powinnam to zrobić ale dopiero teraz wsiąkłam w forum!
MIłego dnia dla Was u nas słonecznie więc będzie i miło!
MIłego dnia dla Was u nas słonecznie więc będzie i miło!
7axe7 witaj powiedz coś o sibie i córci (widzę po suwaczku )
witam sie po weekendzie
minął mi pracowicie więc nie miałąm czasu na kompa...
ale nadrabiam i jestem
Nati olej teściową ciepłym moczem (to takie powiedzonko mojej mamy) hahah
Aneczka ślicznie to napisałaś, powinniśmy doceniać to co mamy
Eywa nastrój świąteczny wysyłam
Aenye u nas tez choinka stoi juz ubrana i gotowa wszyściutko wysprzątane, poza bajzlem młodziaka w salonie
radia słucham na rmfon.pl tam jest rmf święta i słucham go od soboty
witam sie po weekendzie
minął mi pracowicie więc nie miałąm czasu na kompa...
ale nadrabiam i jestem
Nati olej teściową ciepłym moczem (to takie powiedzonko mojej mamy) hahah
Aneczka ślicznie to napisałaś, powinniśmy doceniać to co mamy
Eywa nastrój świąteczny wysyłam
Aenye u nas tez choinka stoi juz ubrana i gotowa wszyściutko wysprzątane, poza bajzlem młodziaka w salonie
radia słucham na rmfon.pl tam jest rmf święta i słucham go od soboty
Normatywna – prezenty super!!!
nati – no trochę teściowa popłynęła.. a ona ma jakieś inne wnuki albo kontkat z maluchami?? póki co jeszcze Dzoana się daje traktować jak lalka ale niedługo będzie okazywać swoją akceptację.. no podejście i pomysły ma super. A co małżon na to?? chyba też zdaje sobie z tego sprawę co?? A Tobie chorób nie wmawia??
Moja teściowa była dziś 3 godziny z małą i wymięka.. ucięmiężoną z siebie robi jaka to ona biedna że musi tyle z tym biednym dzieckiem siedzieć.. poszłam z Milą do lekarza i jak zwykle ona oburzona że nie wzięłam opieki i dlaczego buntuje Krzyśka bo on w czwartek chce iść na opiekę bo premię mu zabrali i mega nerwa po zebraniu ma. Jak mi Krzysiek powiedział że mama narzeka na maksa osobiście do niej zadzwoniłam żeby jutro nie przychodziła bo mała 2 dni pójdzie do żłobka. Osłuchowo jest czysta jedynie kaszel ma od spływającego kataru. Ona oburzona jak mogę dziecko w takim stanie dać do żłobka bo jak już musi to by przyszła.. nie musi!! Mała w żłobku te 2-3 godziny da rade i bez łachy! Tyle!!
aenye – super że nastrój zrobiłaś.. wklejaj zdjęcia – może natchnienie znajdę. A jak Feluś na choinkę??
7axe7 – witaj
baby – zazdroszczę wyczyszczonej chaty.. znając Ciebie to już z 2 ciasta zrobione, zakupy świąteczne i siedzisz i szukasz sobie zajęcia.. super!!
Mila mnie dziś rozwala.. piszczy i płacze nagle i mam nadzieję że ujrzę niebawem pierwszy ząb. Dam jej jeszcze pół godzinki szaleństwa i kąpanko. Ale mam dziś lenia.. spać mi się chce.. padnę jak długo coś czuję..
nati – no trochę teściowa popłynęła.. a ona ma jakieś inne wnuki albo kontkat z maluchami?? póki co jeszcze Dzoana się daje traktować jak lalka ale niedługo będzie okazywać swoją akceptację.. no podejście i pomysły ma super. A co małżon na to?? chyba też zdaje sobie z tego sprawę co?? A Tobie chorób nie wmawia??
Moja teściowa była dziś 3 godziny z małą i wymięka.. ucięmiężoną z siebie robi jaka to ona biedna że musi tyle z tym biednym dzieckiem siedzieć.. poszłam z Milą do lekarza i jak zwykle ona oburzona że nie wzięłam opieki i dlaczego buntuje Krzyśka bo on w czwartek chce iść na opiekę bo premię mu zabrali i mega nerwa po zebraniu ma. Jak mi Krzysiek powiedział że mama narzeka na maksa osobiście do niej zadzwoniłam żeby jutro nie przychodziła bo mała 2 dni pójdzie do żłobka. Osłuchowo jest czysta jedynie kaszel ma od spływającego kataru. Ona oburzona jak mogę dziecko w takim stanie dać do żłobka bo jak już musi to by przyszła.. nie musi!! Mała w żłobku te 2-3 godziny da rade i bez łachy! Tyle!!
aenye – super że nastrój zrobiłaś.. wklejaj zdjęcia – może natchnienie znajdę. A jak Feluś na choinkę??
7axe7 – witaj
baby – zazdroszczę wyczyszczonej chaty.. znając Ciebie to już z 2 ciasta zrobione, zakupy świąteczne i siedzisz i szukasz sobie zajęcia.. super!!
Mila mnie dziś rozwala.. piszczy i płacze nagle i mam nadzieję że ujrzę niebawem pierwszy ząb. Dam jej jeszcze pół godzinki szaleństwa i kąpanko. Ale mam dziś lenia.. spać mi się chce.. padnę jak długo coś czuję..
7axe7
Szczęśliwa Mama Misi
Coś o sobie 24 lata, szczęśliwa Mama, po studiach, bez pracy, poza granicami kraju, mieszkamy w Holandii żeby być przy Tatusiu Karmię ciągle piersią, Mała się uzależniła, nie wyobraża sobie życia bez Niego Dopiero co zaczęła jeść co innego w ciągu dnia bo przeprowadzka a później miesięczne odwiedziny w Polsce ją rozregulowały już w weekendy cycek był na szczęście tylko rano i wieczorem. Niestety budzi mi się często w nocy. Albo co 30min bo jej cumel wypadł albo, że nie ma Mamy... Spała z Nami a teraz chcę ją nauczyć spania w łóżeczku ale nadal w Naszej w sypialni ma już 7 ząbków, pięknie siedzi zaczyna pomału raczkować Jest Kochana i Mała Terrorystka!
hej, hej
u nas kolejna kiepska noc, ale do tego to już się przyzwyczaiłam..., tyle że od 2:30 do 4:30 nie chciała w ogóle spać, a poza tym to w nocy tylko cyc i cyc i mam wrażenie, że ona go wymusza płacze, że go chce, ale to jest taki płacz, jakby była poirytiowana i mówiła: 'dajcie mi cyca' , nie wiem, czy dobrze wyjaśniam...męczy mnie to już... sutki bolą od tej eksploatacji...hmmm...traktuje mnie trochę jak smoczek...głód to nie jest, bo nie wierzę, że może być głodna co pół godziny
a do tego dzisiaj brzydkie kupy: zielone, rzadkie, śluzowate :-( nie wiem, co jej mogło zaszkodzić...
humoru brak...
przyjechała siostra z narzeczonym na dwa dni, jutro oni debiutują z małą, zobaczymy, jak dadzą radę...
u nas kolejna kiepska noc, ale do tego to już się przyzwyczaiłam..., tyle że od 2:30 do 4:30 nie chciała w ogóle spać, a poza tym to w nocy tylko cyc i cyc i mam wrażenie, że ona go wymusza płacze, że go chce, ale to jest taki płacz, jakby była poirytiowana i mówiła: 'dajcie mi cyca' , nie wiem, czy dobrze wyjaśniam...męczy mnie to już... sutki bolą od tej eksploatacji...hmmm...traktuje mnie trochę jak smoczek...głód to nie jest, bo nie wierzę, że może być głodna co pół godziny
a do tego dzisiaj brzydkie kupy: zielone, rzadkie, śluzowate :-( nie wiem, co jej mogło zaszkodzić...
humoru brak...
przyjechała siostra z narzeczonym na dwa dni, jutro oni debiutują z małą, zobaczymy, jak dadzą radę...
reklama
Podziel się: