reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

aeyne ja z tą morfologią bym jeszcze poczekała, bo od razu po chorobie to parametry mogą być pozmieniane
a co do moczu to ja wyszłam z założenia, że najważniejsze czy nie ma zmian: cukru, białka, leukocytów (wtedy w 5tyg były); z bakteriami to inna sprawa- przy pobraniu do woreczka najcześciej nie da się ich uniknąć, zwłaszcza u dziewczynek. Ale najczęściej są to bakterie fizjologiczne, a nie chorobotwórcze. Np. u nas wczoraj wyszły nieliczne bakterie, ale pozostałe parametry są ok, więc ja się tym nie martwię, zwłaszcza, że pediatra mówiła, że gdyby coś się złego w drogach moczowych działo to byloby to widać nie tylko w postaci bakterii ;-) zresztą zawsze jak pobieram do worka to wychodzą bakterie, dlatego mam to robić do kubeczka, no ale cóż... nie da się! :angry:
 
reklama
Aenye moja z tymi nockami to różnie ma np wczoraj zasnęła po 23 obudziła się na mleko o 6 i wstała o 9 a zawsze zasypia po 24 i budzi się o 6 teraz częściej się w nocy budzi i płacze przez sen może to na górne zęby??
 
Dzień dobry BabyBoom :-D
Fajnie tak rano wstać i mieć co czytać.
Tak czytam o tych Waszych próbkach i się zastanawiam dlaczego lekarze dziewczynkom nie pobierają moczu przez cewnik, tylko musicie się męczyć przez tydzień? Oliwka też raz musiała mieć pobraną próbkę i lekarka powiedziała, że u dziewczynek nie pobiera się na posiew, bo to bardzo trudne. Od razu dała nam skierowanie na pobranie przez cewnik. I mimo tego, co myślałam, raczej to nie boli, bo Oliwcia nawet nie zapłakała, a zwykle bardzo reaguje na ból. Co najwyżej jest to nieprzyjemne.

Mój mąż wrócił jakby nigdy nic o 23 i się pyta dlaczego nie dzwoniłam. A ja na to, że dzwoniłam, ale jak mógł słyszeć, skoro pewnie specjalnie wyciszył dzwonek. Pyta się mnie czy dzwoniłam czy dawałam sygnał (umawialiśmy się na to drugie), a ja mu dałam taki dłuższy sygnał, chyba ze 3, 4 sygnały usłyszałam. Nie wiem, ja mógł nie słyszeć, skoro tam było tylko 5 osób. Może nie chciał. Zresztą mógł łaskawie spojrzeć na telefon. No i jak mu to powiedziałam, to teraz on jest na mnie wielce obrażony, nie wiadomo na co. A ja wkurzona, bo zawsze zastanawiam się w takiej sytuacji czy aby na pewno mam racje i w sumie już byłabym mu skłonna się na szyje rzucić. Nie wiem, ale w jakiejś kłótni czy M. jest winien czy nie, to on zawsze wzbudza u mnie jakieś poczucie winy, tak jakbym to ja była winna. No bo za co on się do mnie nie odzywa? Na szczęście często się tak nie kłócimy, ale jednak to psuje nerwy, zwłaszcza, że widzimy się tylko w niedziele, a tu zapowiada się cichy dzień. Ale za co mam przepraszać, skoro winna nie jestem? Ehhh, do dupy...
 
Boliwia ja na twoim miejscu nie przepraszała bym go bo nic mu nie zrobiłaś a to, że on nie przyznaje się do winy to już tylko faceta ego nie pozwala bo zawsze winna jest kobieta.. no ale mógł chociaż powiedzieć przepraszam nie zaglądałem do telefonu a nie że nie słyszał...:szok: tulę Cię
 
no wlasnie ja tez nie kumam, czemu nie moze byc przez cewnik??? skoro juz daja skierowanie to na ch.. mam sie meczyc i malego codziennie pare godzin!? wrrr.

mitaginko
, no to poczekam i w nastepnym tygodniu zrobie mu i siuski i morfologie. chociaz chyba nic mu nie ejst jednak z tym pecherzem, bo ostatnio duzo lepiej spi (jednak mleko).

zauwazylam, ze moj Felek to im wiecej placze w dzien, tym wiecej w nocy. no ale nie uchronie go przed kazdym upadkiem, przed tym, ze nie zawsze natychmiast zdaze podejsc do lozeczka, jak sie obudzi w zlym humorze w dzien (co sie czesto zdarza, niestety!). musi sie chyba uodpornic..
za to u mnie nie ma roznicy, czy dzien jest wolny, czyli nigdzie nie chodzimy i rytm dnia jest bardzo leniwy, rutynowy wrecz, czy wrecz odwrotnie - caly dzien latamy. mlody spi tak samo zle, tzn raz lepiej, raz gorzej. ostatnio lepiej i mysle, ze to naprawde byl glod..choc badz tu madry, bo dzisiaj, a raczej w nocy:

poszedl spac o 20.30, wydoil 280 mleka. obudzil sie o 22, bo bolal go brzuszek, popierdzial, dalam bobotic (ostatnio dosc czesto budzi sie i nie moze baka puscic, albo placze przy tym). obudzil sie o 1 i znowu wydoil cala butle mleka (w szoku jestem, kupilam dwie butle 260, daje nawet wiecej w tej butli, na max i doi do czysta, cholera, musze kupic taka wieksza jeszcze. WRRR, kolejny wydatek, a kupowalam te butle jakies 2 tygodnie temu i co, wywalic mam.. chlopcy to max 150ml wypijali mleka). potem o 3 pobudka i nie wiem, pewnie znowu brzuszek. ale wzielam do lozka, bo stesknilam sie cos za nim. i dalam cycka. potem o 5 znowu dalam cycka, i o 7 - czyli jednak cos tam zjadl z tego cyca i nie byl glodny. i spal prawie do 8. fajnie... i dopiero o 10 zjadl znowu 280ml.. wychodzi duzo pobudek, ale sie wyspalam jakos dzis ;)

zaraz wrzuce wam fotki, na naszych fotkach, a i zamelduje, ze zaraz, tzn za 2h wychodzimy na zabawe mikolajowa :-) haha, tzn chlopcow zawioze, a ja nie moge tam byc, bo to w sali zabaw. sama smigne do auchana :-)
 
ja sie nie znam ale przez cewnik boli wiec chyba lepiej do woreczka. no ale ja nie pobieralam a teraz to by nie był problem, sika do nocnika na zawołanie
 
to chyba taka dziwna nocka moj bartek tez marudny strasznie i obudzil sie o 5 rano i zero spania potem drzemka 30 min i teraz marudzi chyba sie zmusze na spacer z nim ale mi sie nie chce na zimno wylazic buuu
 
reklama
hej Cioteczki,
dawno mnie nie było bo się zorganizować ostatnio nie mogę ;), a do tego lapek zepsuty...muszę wymienić klawiaturę (wylałam kiedyś winko na funkcyjne klawisze no i się pokitrało ;) )
u nas po staremu :) dzieciaki chore ......dni lecą ;)

Młoda rośnie i daje rade z nianią, choć jest specyficznie.....ale to już szkoda pisać i się stresować ;) oby do 3 lat, to pójdzie do przedszkola ;) czarny humor mi się włączył :)

Bianka nie ma jeszcze ząbków, cały czas się ślini jak bulterier :) obkręca się ale nie raczkuje jeszcze choć macha nóżkami ale nic się nie przesuwa :), sama też nie siedzi :) próbuje się dzwigać, jak ma o co chwycić to nawet się podciągnie. Nie mówi mama ;) najlepiej jej wychodzi "hej" :)

wczoraj byli u nas goście "Bianki&Basi" świętowaliśmy, dziś jadę sama do kina :) ale nic to i tak się cieszę :)

ciężko coś komentować jak się tak dawno nie było na bb .......
hmmm no może jedno Aenye ale ten Twój Feluś zajada :) moja to maks 150 wypija :)

a i jeszcze rytm mamy taki;
2 drzemki w ciągu dnia (ale takie dłuższe ok. 2h), zasypiamy ok19tej (po mlesiu łądnie zasypia.......raz po raz ma jakąś zwiechę ;)( ale ogólnie jak zdrowa to zasypia sama), w nocy je ok. 3-5, potem śpi 6-8 zależy od dnia. KOCHANA jest :) wpatrzona w starszego brata....czasem tylko on może ją rozśmieszyć

mimo, ze nie piszę na bb, to podczytuję Was od czasu do czasu w telefonie i myślami z Wami

raz na 3 tyg. mam zjazd piątek-sobota, wtedy tatuś dzielnie opiekuje się towarzystwem :)
 
Do góry