reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Eywa – półka z ikea leży od 3 lat na szafie młodego i nie mam kto jej powiesić..

nati - po Twoich postach też sobie zawsze obiecuję że pójdę z małą na basen..

jankesowa – ale Twój małżon to remontowiec z zamiłowania.. a mój jak 99% pozostałych - jak fachowcem nie postraszę to nie zrobi

A co tu taka cisza??

od wczoraj od 21 mam nowe wc Wieeeeele to męża kosztowało ale oddawać mocz w new kibelku – bezcenne..
:-) Smaka mi sernikami narobiłyście więc wszamaliśmy lody z bitą śmietaną.. lody u mnie w zamrażarce zawsze obecne. Dzisiaj miły dzień – w kościele prowadziłam zajęcia z dziećmi i było super – ostatnio wyczerpały mi się pomysły szybko a dziś jeszcze z godzinę bym mogła z nimi być. Na koniec Seba strzelił focha więc norma. Po obiedzie poszłam z dzieciakami na spacer i tak zmarzłam że zostawiłam młodego na placu (mamy super tor rowerowy, który młody uwielbia i rampe) a z Misią podjechałam pod dom i małżon zniósł mi ciepłe buty, skarpetki i zimową kurtkę. I wiecie co?? po pół godzinie mega zmarzłam.. normalnie zima idzie. Teraz smarkata jest kąpana, zaraz kaszka i idzie ziuziu haha. Jutro praca i skocze z nia do lekarza – nie ma
gorączki ani kaszlu ale katar już tydzień i poprawy nie ma..
 
reklama
Asiunia - ja bym w ciemno jechała - zawsze miejsce znajdziesz. Ja byłam w zeszłym roku w Kołobrzegu i zakochałam się :-) Teraz byłam w Ustroniu i super - już możesz zaklepać kwaterę - teraz miałam sama domek na tyłach domu właścicieli a płaciłam 200/dobę ze znajomymi po pół. A Twoja oferta suuuuper! Jakbyć teraz klepała to możesz wynegocjować cenę :zawstydzona/y:
 
nati wolalabym blisko Gdyni bo mam bezposredni lot tu do mnie :-) pozatym nie chcialabym byc wygnana gdzies na wygnajewie bez dostepu do miasta, galerii, sklepow. Bo cos takiego mam na codzien ;-) No ja wlasnie tyle bym chciala dac na miesiac - przynajmniej tak myslalam, a sie przerazilam. To wychodzi drozej niz ja wynajmuje swoj 5 pokojowy dom!:shocked2:

Aneczka tez tak myslalam ale z dziecmi to sie tak boje w ciemno, a noz mi sie nie spodoba, a nie chce tracic czasu i sie martwic co teraz?! wiesz o co chodzi... Kolobrzeg tez lubie ale juuz bylam tam mnostwo razy i nie mam polaczenia. Chcialabym wlasnie zeby najlepiej bylo to w Gdyni czy Gdansku ;-)

nati a masz znajomych cos co wynajmuja? bo ja np na miesiac bym chciala np bez roznicy czy czerwiec czy lipiec czy sierpien (najlepiej sierpien bo starszak ma wakacje, ale postaram sie mu zalatwic wolne - mam nadzieje bez problemu :sorry:)
 
asiunia niezła jesteś, już myślisz o wakacjach :-D

aneczkaaa
a plany macie miesięczne? i już prawie dopięty? nieźle!

ja po absorbującym weekendzie z Tysią, doszłam do wniosku, że zapomniałam już, jaka potrafi być męcząca :-D i że mimo wszystko cieszę się, że wychodzę do pracy, do ludzi... za długo byłam w domu, ponad rok... zapomniałam już, że można żyć inaczej ;-)
ale i tak mi jej brakuje, i tak mam jej za mało
 
a czemu zły humor???????

u nas noc kiepskawa :-( z winy psa, piszczała bo się kretynka wiatru boi!!!!! więc o 3 mi małą obudziła i sobie do 5 śpiewała, raczkowała no ogólnie była zabawa
 
znajomych nie, tzn siostra wynajmuje swoje mieszkania ( ale to zabrzmiało bo wynajmuje swoje i męża a sami sie wyprowadzili do wynajmowanego bo chcieli w centrum) ale nie wiem czy akurat nie bedzie wynajmować. wydaje mi się że lepiej poprostu mieszkanie wynając ale nie jak turystka
 
asiunia, wez rozwin temat - ty chcesz do gdyni na miesiac? ale dlugie wakacje :-) fajnie :-) kurcze, znam pare osob, co wynajmuja, ale czy akurat beda miec wolne mieszkanie? ale masz racje, to zawsze drogo wychodzi... ok 1000 na pewno zwykle mieszkanie, a lepsze, jak powiesz jeszcze, ze to na wakacje, to ci i 2, i wiecej zaspiewaja! ciezki temat ogolnie, ale na kwaterach podobnie chyba.. chociaz ja chyba bym kwatery obstawiala mimo wszystko ;-) tzn wlasnie jastrzebia gora, ustka, leba.. do gdanska samolotem, a potem jakos pociagiem, 'pks'em.. zreszta ja moglabym cie podrzucic :-) no ale miesiac na zadupiu siedziec to tez nuda troszke :-) a z kolei miesiac w gdyni nawet, wakacyjnie?? hehe ;-)
 
ducha sto lat dla Tymka! ale nie chcesz już karmić piersią?

chce!!!! i to bardzo, tak do roku najlepiej :tak:, no i już wiem kiedy ściągać, żeby było szybciej i bez wyciskania :-), więc dalej będę ściągała w pracy, a kaszę przecież można na moim zrobić.

baby szczescie bije z Twoich postów!! super:):)

Ja też to zauważyłam i cieszę się Waszym szczęściem :-). Fajnie tak :tak:.

Witam,

padam na pysk. Od rana kroję sałatkę. Wróciliśmy ok 1 a Gaba wstała o 5 :confused2: Jeszcze zaraz pizzę na obiad robię, bo M sobie zażyczył.

Dzisiaj Gaby imieniny. Miał być super wesoły dzień, tzn jest wesoło, cieszę się, ale jednocześnie jest mi smutno. Wczoraj się dowiedziałam, że umiera moja ciocia :( Mama włąśnie pojechała do niej do szpitala. O ile przeżyła noc, bo nawet nie chcieliśmy dzwonić i pytać. Najlepsza przyjaciółka mojej mamy, od podstawówki, w dzieciństwie często ich odwiedzaliśmy, zżyci byliśmy bardzo. Kilka lat temu mama się z nią o coś skłóciła i nie miały kontaktu, jakaś ostra kłótnia. I teraz mama pojechała. O chorobie ciocia dowiedziała się miesiąc temu i tak się szybko wszystko rozwinęło. Nawet sobie nie wyobrażam, co czuje rodzina i co czuje ktoś, kto wie, że umiera ;( Musiałam się wygadać. Nie chcę żeby dzisiaj był smutny dzień.

współczuję i tulę mocno!!!

ja po absorbującym weekendzie z Tysią, doszłam do wniosku, że zapomniałam już, jaka potrafi być męcząca :-D i że mimo wszystko cieszę się, że wychodzę do pracy, do ludzi... za długo byłam w domu, ponad rok... zapomniałam już, że można żyć inaczej ;-)
ale i tak mi jej brakuje, i tak mam jej za mało

haha, kobieta zmienną jest. Ale dobrze, że to zauważasz. Jeszcze chwilka i wszystko b ędzie super i może zazdrość o teściową też się zmniejszy :tak::-).

Aneczkaaa, gondola jeszcze? Nieźle, Tymek odkąd skończył 2,5 m-ca za nic nie chcial w gondoli jździć. Na początku jak był jeszcze za mały do spacerówki (nie siedział) to w foteliku samochodowym jeździł, a teraz no to już spacerówa i musi siedzieć, nawet usypia na siedząco bo leżenie to teraz wróg publiczny nr 1 :-D. A kombinezonu (a?!) jeszcze nie ubieram, na razie kurtka + śpiworek w wózku. kombinezon zostawiam na śniegi i mrozy a takiego pośredniego nie mam i nie potrzebuję.

No i więcej teraz nie napiszę bo praca woła, wpadnę potem. Buziaki.

aaaa, a koles od internetu nie przyszedł of course w pt, dzisiaj dzwonię do siedziby bo mam już mega nerwa na to.
 
reklama
witamy się :)

Fajnie, że widać nasze szczęście :) jestesmy happy i już planujemy święta ;)

co do kataru to młodziak ma dalej, no i kaszle, a teraz jeszcze mnie zaczęło zbierać:baffled: jestem padnieta, bo zatoki zapchane i głowa boli... czekam az mąż wróci z pracy i muszę sie położyć:nerd:

miłego dzionka, buziaki :-)
 
Do góry