reklama
mamusiaDorusia
Fanka BB :)
Dobry wieczór!!!
Obejrzałam The Voice.... i teraz mogę popisać.Nic ciekawego się dziś nie wydarzyło...Małża nie ma,jest na swojej "hobbystycznej" imprezie,a jak kibluję z dzieciakami od rana.Dobrze,że Marysia już starsza i rozumie dużo,bo inaczej to by mnie dziś do wariatkowa odwieźli Lolo cały dzień tak marudny,nic tylko na rękach,przy babci się trochę uspokoił i jak zasnął to poszłam z Marysią na spacer...
baby-nie wierzę,że ciasta nie masz...z pewnością jeszcze coś tam wymyślisz;-)
nati-super,że Wam się podobało!My też chodzimy ale na zwykły basen,ale taki ful wypas i jest ok.
mitaginko-co tak Tysia jest anty na ubieranie i na te jazdy...z wiekiem jej przejdzie.A jak będzie duża,to jej to przypomnisz.I wtedy będziecie się z tego śmiać;-)
Hihihi,małż wrócił...trzeźwy???
Obejrzałam The Voice.... i teraz mogę popisać.Nic ciekawego się dziś nie wydarzyło...Małża nie ma,jest na swojej "hobbystycznej" imprezie,a jak kibluję z dzieciakami od rana.Dobrze,że Marysia już starsza i rozumie dużo,bo inaczej to by mnie dziś do wariatkowa odwieźli Lolo cały dzień tak marudny,nic tylko na rękach,przy babci się trochę uspokoił i jak zasnął to poszłam z Marysią na spacer...
baby-nie wierzę,że ciasta nie masz...z pewnością jeszcze coś tam wymyślisz;-)
nati-super,że Wam się podobało!My też chodzimy ale na zwykły basen,ale taki ful wypas i jest ok.
mitaginko-co tak Tysia jest anty na ubieranie i na te jazdy...z wiekiem jej przejdzie.A jak będzie duża,to jej to przypomnisz.I wtedy będziecie się z tego śmiać;-)
Hihihi,małż wrócił...trzeźwy???
U
użytkownik 838
Gość
Witam sie i ja.
Wspolczuje dziewczyny powortu do pracy. Ja pracuje tylko jeden dzien w tyg i juz mnie to dobija, tzn jest ok. fajnie sie wyrwac z kolowrotka itd, ale przez brak snu ledwo zyje, a te 8h na nogach i skupienie mnie powala
Moja Maluda lubi jazde samochodem. Bardzo czesto usypia i tyle jej ;-) Czasem tylko poplacze, ale potem i tak zasnie :-) Takze za bardzo nie wiem z czym macie doczynienia, jesli chodzi o wozenie...
No i ubieranie - ja mam wrazenie, ze moja to juz sie sama ubiera Jak nakladam body itp to podnosi glowke, nastawia raczki, potem podnosi do gory w rekawku, takze raz dwa i ubrana. Gorzej z dolem, bo nozki to w kazda strone wierzgaja - jedna nogawka nalozona, nakladam druga i ta pierwsza juz znowu gola i tak w kolo Macieju...
Tez bym sobie na taki basen poszla, ale u nas blizna po szczepionce troche sie babrze i zagoic sie nie moze, a namaczac nie wolno :-( Ale co sie odwlecze.... ;-)
aneczkaaa ja proponuje napisanie ksiazki. Bede pierwsza, ktora ja kupi ;-) No nie wiem czemu, ale uwielbiam czytac Twoje posty!
Wspolczuje dziewczyny powortu do pracy. Ja pracuje tylko jeden dzien w tyg i juz mnie to dobija, tzn jest ok. fajnie sie wyrwac z kolowrotka itd, ale przez brak snu ledwo zyje, a te 8h na nogach i skupienie mnie powala
Moja Maluda lubi jazde samochodem. Bardzo czesto usypia i tyle jej ;-) Czasem tylko poplacze, ale potem i tak zasnie :-) Takze za bardzo nie wiem z czym macie doczynienia, jesli chodzi o wozenie...
No i ubieranie - ja mam wrazenie, ze moja to juz sie sama ubiera Jak nakladam body itp to podnosi glowke, nastawia raczki, potem podnosi do gory w rekawku, takze raz dwa i ubrana. Gorzej z dolem, bo nozki to w kazda strone wierzgaja - jedna nogawka nalozona, nakladam druga i ta pierwsza juz znowu gola i tak w kolo Macieju...
Tez bym sobie na taki basen poszla, ale u nas blizna po szczepionce troche sie babrze i zagoic sie nie moze, a namaczac nie wolno :-( Ale co sie odwlecze.... ;-)
aneczkaaa ja proponuje napisanie ksiazki. Bede pierwsza, ktora ja kupi ;-) No nie wiem czemu, ale uwielbiam czytac Twoje posty!
A
asiunia876
Gość
a u nas nie wolno robic zdjec na basenach :-( i bardzo ubolewam bo chcialabym miec focie... chyba ze bedziemy czekac az wszyscy wyjda i wtedy... hmmm... musze jakos wymyslic, bo MUSZE ale to MUSZE uwietrznic 1 raz Madusia - boszz jak to zabrzmialonastępnym razem wezmę aparat ale nie wiem czy sama nie pójdę.
no no choc raz pierwsza nie spie od 6 ;-/ moj dziec w co dzien spi do 7.30 za to w niedziele do 6
od trzech nocy pije tylko raz kolo 2-3 przebudzi sie w miedzyczasie ale pic nie chce.. przeszlam na beblion troche drozszy ale widocznie bardziej tresciwy haha za sen trzeba placic ja tam moge kazda cene zazdroszcze wam tych basenow ja mam 20 km az sie wczoraj w stroj ubralam i co tu falda tam falda cycki po sam pas
od trzech nocy pije tylko raz kolo 2-3 przebudzi sie w miedzyczasie ale pic nie chce.. przeszlam na beblion troche drozszy ale widocznie bardziej tresciwy haha za sen trzeba placic ja tam moge kazda cene zazdroszcze wam tych basenow ja mam 20 km az sie wczoraj w stroj ubralam i co tu falda tam falda cycki po sam pas
pisze post pod postem bo nie moge edytowac tzn moge... ale w polowie tekstu nie podoba mi sie to nowe bb wszystkie sypie jak sie wlaczy po grubienie juz wylaczyc nie idzie.... szalu dostaje
Kurcze i ja zaczynam myslec na neurologiem... moje dzieko na brzuchu to tylko przez sen a poem ryk- no nie lubi... przekreca sie przez sen bo w dzien po co skoro nie lubi...... siedzi juz prawie sam... stoi uwaga prawie sam ae pelzac czy lezec na rzuchu i sie podpierac to jest poprostu wsciekly.... sama nie wiem czy wszystko z nim ok....
Kurcze i ja zaczynam myslec na neurologiem... moje dzieko na brzuchu to tylko przez sen a poem ryk- no nie lubi... przekreca sie przez sen bo w dzien po co skoro nie lubi...... siedzi juz prawie sam... stoi uwaga prawie sam ae pelzac czy lezec na rzuchu i sie podpierac to jest poprostu wsciekly.... sama nie wiem czy wszystko z nim ok....
jankesowa może nie będzie po prostu raczkował ja nie raczkowałam i żyję i mam się dobrze a co do postów...może Ty masz coś nie tak z kompem? że tu Ci bb źle działa, tam fb
Kupiłam wczoraj książkę Zaklinaczka dzieci Tracy Hogg (tej od Języka niemowląt) i nie po pierwsze: Tysia jest po prostu Wiercipiętkiem i Marudą, stąd jest trudna w wychowaniu, a po drugie- ten jej krzyk non stop na początku to prawdopodobnie naprawdę...refluks...Wtedy dziecko drze się niemal non stop (a nie jak przy kolkach o stałych porach) i takie tam...No i nie powinnam jej poklepywać po pleckach jak trzymam do odbicia, stąd to jej chlustanie. Wiem, zagmatwałam, ale ona fajnie to opisała, tak że normalnie jakbym Tysię widziała
u nas dziś wreszcie słońce, więc wreszcie idziemy na spacer. Najwyżej M. ją będzie niósł, a co!:-)
Kupiłam wczoraj książkę Zaklinaczka dzieci Tracy Hogg (tej od Języka niemowląt) i nie po pierwsze: Tysia jest po prostu Wiercipiętkiem i Marudą, stąd jest trudna w wychowaniu, a po drugie- ten jej krzyk non stop na początku to prawdopodobnie naprawdę...refluks...Wtedy dziecko drze się niemal non stop (a nie jak przy kolkach o stałych porach) i takie tam...No i nie powinnam jej poklepywać po pleckach jak trzymam do odbicia, stąd to jej chlustanie. Wiem, zagmatwałam, ale ona fajnie to opisała, tak że normalnie jakbym Tysię widziała
u nas dziś wreszcie słońce, więc wreszcie idziemy na spacer. Najwyżej M. ją będzie niósł, a co!:-)
witam ale nie mam nic do napisania.
chyba troche się przeiębiłam tym spacerem w ulewie bez parasolki, później bez prądu nawet herbaty nie mogłam zrobić i jeszcze basen niby nic mi nie jest ale lekki katarek mam i nic mi sie nie chce. mała w nocy budziła się z krzykiem o 1 wył tv to mnie budził jej śmiech prze sen, może jej się basen śnił???
u nas ślicznie
chyba troche się przeiębiłam tym spacerem w ulewie bez parasolki, później bez prądu nawet herbaty nie mogłam zrobić i jeszcze basen niby nic mi nie jest ale lekki katarek mam i nic mi sie nie chce. mała w nocy budziła się z krzykiem o 1 wył tv to mnie budził jej śmiech prze sen, może jej się basen śnił???
u nas ślicznie
mitaginko -tez juz myslalam ze moj kom cos nie teges ale dopki stare bb bylo to smigalo jak nalezy a teraz robie enter a i w polowie tekstu musze pisac... why.... a face to dla mnie magia jakas... hmmm w koncu cos na temat Tysi.... fajnie ze wiesz wiecej... naprawde a Tysia wyrosnie... i bedzie super pannicą
reklama
cały dzień miałam urwanie głowy, jutro znowu cały dzień poza domem, a potem też lepiej nie będzie, muszę poprasować, dokupić kilka rzeczy, spakować paczkę do wysłania, znajomi mają wpaść w tygodniu, muszę też zrobić listę tego co ma nam kupić mąż przed przyjazdem, a będzie miał na to czas w niedzielę, więc to też w tym tygodniu, no i potem powoli zacząć się pakować ale jakoś na pewno dam radę ;-) no bo kto jak nie ja
Nati fajnie, ze wyprawa udana
Mitaginko czyli trafiłaś na "unikatowy egzemplarz dziecka" ;-) ale skoro ma instrukcję obsługi to na pewno dacie radę jak po spacerku, spisał się małż
brak ciasta wynagrodziłam sobie czekoladą więc jakoś dałam radę a jutro zrobię sobie niespodziankę i kupię kawałek jakiegoś ciasta w cukierni, albo pączka do kawy ;-)
czekam aż skończy się mycie w zmywarce i uciekam do spania bo jutro maratonu ciąg dalszy...
odmeldowuję się
Nati fajnie, ze wyprawa udana
Mitaginko czyli trafiłaś na "unikatowy egzemplarz dziecka" ;-) ale skoro ma instrukcję obsługi to na pewno dacie radę jak po spacerku, spisał się małż
brak ciasta wynagrodziłam sobie czekoladą więc jakoś dałam radę a jutro zrobię sobie niespodziankę i kupię kawałek jakiegoś ciasta w cukierni, albo pączka do kawy ;-)
czekam aż skończy się mycie w zmywarce i uciekam do spania bo jutro maratonu ciąg dalszy...
odmeldowuję się
Podziel się: