reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

Witam:-)

Nie mozliwym jest nadrobic to wszystko, zazdroszcze tym co sie moga lenic caly dzien(tak jak ja w poprzedniej ciąży) teraz lenic sie moge jak moj syncie zechce sie udac na drzemke i to tez nie zawsze:-D

Po pierwsze gratuluje dziewczyn pomyslnych testow:tak:

aenye oby sie malowanie szybk skonczylo, nie zazdroszcze bałaganu my sobie wymyslilismy emont w zeszlym roku w grudniu:no: skonczylismy w wigilie a na 29-ego mialam termin, juz mi sie płakac chcialo:wściekła/y:

Widziałam ostatnio, że pisałyście o szkołach rodzenia. Czy któraś z Was chodziła do jakiejś??? No i jakie wrażenia miałyście :-)

Ja chodzilam do szkoły rodzenia i polecam, zwłaszcza jesli to pierwsza ciąża:tak:
No a my wkoncu dostalismy zaproszenia do kliniki na usg w przyszly wtorek to bedzie nasze pierwsze spotkanie z kruszynka, oczywiscie wybieramy sie cala familia:-D:-D
Dobra biore sie za mój "zdrowy" obiadek (frytki i piers) i rzy okazji ponadrabiam reszte.
Milego wieczoru
 
reklama
ja tez zapomnialam pogratulowac swietnych wynikow PAPPy! brawo dla waszych zdrowych brzuszkow!

jola, no wlasnie, ja tez mam obawy, ze nie wyrobimy sie tak szybko ale jak zwykle jestem optymistka ;-) ale nie wyobrazam sobie, co przezywalas rok temu, masakra naprawde! ja w 7 miesiacu mialam wszystko gotowe na tip top, ciagle balam sie, ze urodze wczesniaka ;-) i tak za pierwszym i za drugim razem. a ja nienawidze, jak nie mam wszystkiego zapietego na ostatni guzik, musze miec wszystko w domu, czego potrzebuje, inaczej nie usiade. w nocy do tesco pojade nawet ;-)

mamusiaDorusia, i ja tez musze wszystko miec szybciutko ;-) taki raptus ze mnie. na juz wszystko. hehe ;-) zobaczymy, jak ta farba. pokladam w niej ogromne nadzieje, nie wiem, jak nie wyjdzie, jak bedzie odpryskiwac - to sie zalamie, bo zadnych frontow nie ma, zeby wymienic! koszmar.

na razie przejrzalam ksiazki dzieci. WOOW :no:
 
a, i szkole rodzenia polecam, ja uwielbialam tam chodzic, wielu praktycznych rzeczy sie dowiedzialam i to nie o porodzie (bo to tak zaskakujace jest, ze ciezko sie psychicznie przygotowac, troche na pewno wiedzy pomaga, ale do konca sobie tego nie wyobrazisz). glownie o kosmetykach niemowlecych, pielegnacji, kapieli, przewijaniu, chorobach, lekach dla malenstw i innych zwiazanych z 'obsluga' dzieciaczka rzeczy. przede wszystkim bylo to bardzo fajne, wesole towarzystwo, tak sie nieraz smialam, ze plakalam az ze smiechu. a czesto bylam sama, bez meza i nie czulam sie dziwnie.

tez chodzilam do Gdyni ;-) do Redlowa :-) babeczka super! ale rodzilam w wejherowie i nie wiem juz, jak sie sprawdza jako polozna przy porodzie.
 
nie bylo mnie 3godz a juz tyle czytania.
Cucumber- super, ze wywalilas bluzke
Cocosova- zalezy jak sie sni bo jak go mordujesz a zwloki dajesz wilkom na porzarcie to bardzo ladne sny
Aenye- ja mialam remont w maju, no ale sie wyprowadzilismy na 3 tyg i jak wrocilismy bylo juz po :), no ale jeszcze byly tzw koncowki i wlasciwie caly czas cos tam dokanczamy w sobote np szafa komandor bedziemy wstawiac, wiec wspolczuje balaganu
Marma- trzymaj sie cieplo
bylam u siostry kupila mi spodnie super :) potem bylam w Klifie oj jak ja dawno nie lazilam po sklepach ale w sumie nie lubie :( kuoulam farbe do wlosow wiec mam co robic wieczorem :)
 
moja siostra miala wlasnie obsesje, ze maly bedzie mial tzw smierc lozeczkowa i efekt byl taki, ze miala taki wózek wiklinowy i maly byl z nia wszedzie do ok roku. Jak szla do ubikacji, kompac sie itp to malego do wozka i do lazienki. W nocy wstawala co godz i sprawdzala czy oddycha. Ale o dziwo Marcel nie jest rozpuszczonym dwu latkiem, sam sie bawi w swoim pokoju, sam spi itp, a wydawalo nam sie ze bedzie chcial ciagle byc z mama ale widocznie co za duzo to niezdrowo.
 
Dziewczyny, staram się Was na bieżąco podczytywać - ciesze się z wszelkich pomyślnych wiadomości! :) Nie odpisuję, bo nie mam siły... Ani nic kwaśnego, ani nic słodkiego jeść nie mogę, bo od razu mi niedobrze, wymioty, zgaga, kwasy... Słaba jestem. Dziś spałam w nocy 9 h, popołudniu 3 h i zaraz znów się kładę. Trzymajcie się...
 
oj ja tez dzisiaj wymiotowalam, tylko ze jechalam trolejbusem i to do tylu niby po 5 min sie przesiadlam ale to wystarczylo, ledwo do domu dolecialam. Dziwne glowa mnie mocno swedzi jak siedze z farba. Nigdy tak nie mialam, a i ta farbe kiedys kupowalam i nigdy nic mi nie bylo. hm czyzby dzidzi sie nie podobalo...
pozatym nic m sie nie chce jesc, co jest bardzo dziwne i tak spac :), poczekam az mi wlosy wyschna, wyjde z pieskiem i ide spac. maz bedzie dopiero po 22 :(
 
reklama
Witam wieczorową porą! :-)
Wróciłam właśnie od lekarza (pierwszy raz miałam usg przez brzuszek; do tej pory dopochwowo), dzidzia rośnie :) ale mam oczywiście jakiś stan zapalny :confused: Dostałam też Furagin na pęcherz. Niestety nie mogę więcej niż do tej pory... :-(myślałam, że będę mogła jechać na Wszystkich Św. do rodziców do Brzegu, ale to 150 km od Katowic i nie mogę :-(w dalszym ciągu muszę raczej leżeć i odpoczywać i tylko na krótkie spacerki mogę sobie pozwolić...to nie do końca to, czego oczekiwałam, ale najważniejsze, że z dzidzią dobrze :-) a jutro z rana muszę lecieć do laboratorium dostarczyć wymaz z szyjki macicy, zrobić morfologię, mocz i takie tam, czyli sobie nie pośpię :szok:
 
Do góry