MamusiaDorusia- biedna koleżanka
pojechaliśmy po kombinezon śliczny :-), pogoda paskudna, mała w samochodzie płakała zatrzymaliśmy się na parkingu leśnym ja karmiłam mąż skoczył na grzyby i po 10 min przyszedł z siatką grzybów. pogoda paskudna!!!!! później znowu płacz znowu przystanek ale nawet cyca nie chciała na kolanach śmiech w foteliku płacz, więc trudno niech płacze po 2 min spała więc to chyba przez tą pogodę.
pojechaliśmy po kombinezon śliczny :-), pogoda paskudna, mała w samochodzie płakała zatrzymaliśmy się na parkingu leśnym ja karmiłam mąż skoczył na grzyby i po 10 min przyszedł z siatką grzybów. pogoda paskudna!!!!! później znowu płacz znowu przystanek ale nawet cyca nie chciała na kolanach śmiech w foteliku płacz, więc trudno niech płacze po 2 min spała więc to chyba przez tą pogodę.