Kwiecień 2011

[mitaginka]

eywa, nati, jankesowa, dranissimo moja też zasypia przy cycu i uważam, że to problem (nie dlatego że budzi się w nocy, bo się nie budzi, na ogół jedna pobudka, np. dziś o 5:20, ale dlatego że wracam do pracy a Tysia ma ogromne problemy z zasypianiem bez cyca, czy to wózek czy samochód, w łóżeczku to już nie wspomnę).

mercedesss a masz tą mleczną mannę z Nestle? jej się nie gotuje

nati zdrówka! paskudne to, chyba jakiś cholerny wirus

baby to życzę przetrwania tęsknoty!

 

[mitaginka]

nati a ja to Cię chyba na odległość zarażam jakiś czas temu ja miałam katar, ból gardla itd i kilka dni potem Ty też, teraz to świństwo

 

[nati_k]

mitaginka- no właśnie te łącza jakieś zaraźliwe!!!!

 

[mitaginka]

mitaginka- no właśnie te łącza jakieś zaraźliwe!!!!

ale tylko na trasie Katowice-Gdynia

 

[jankesowa]

eywa nie wiem..... jak sie budzi cyca nie potrzebuje do spania czasem nawet smoka nie chce.... ma zamkniete oczy i ryk jak otworzy jest ok i spi dalej czarna magia jak dla mnie... pojecia nie mam przy cucyu nie zasypia rzadko sie zdarzy raz na 2 tyg.... zasypia na naszym lozku i sie kula.... w nocy jak spi z nami to am ten sam stan ja leze obok wiec powinno byc git wg ksiazki a nie jest sama nie wiem

 

[eywa]

jankesowa no to faktycznie dziwnie ja też średnio to widzę,więc nie wiem, z drugiej strony skoro od strony medycznej stoimy w miejscu...w ogóle chciałabym przejść na butelkę,mówie to chyba oficjalnie,że bym chciała, mieć stałe pory jedzenia,wiedzieć kiedy i ile zjadła,no ale nie liczcie na to,że zdobędę się na to zabierajac jej cycka, nie potrafię

 

[mitaginka]

eywa to może zrób to tak stopniowo...zacznij wprowadzać więcej stałych pokarmów: rano cyc, potem kaszka łyżeczką, potem obiadek, potem butla, potem znów cyc, potem deserek itd. Najpierw tych karmień cycem będzie w ciągu dnia np. 3, potem już tylko 2 itd.

 

[jankesowa]

u nas cyc jest 3 razy w dzien "eywa" mzoe mitaginka ma racje wprowadzaj stale pokarmy na poczatku bedzie sie domagala jeszcze po nich cyca ale zas juz nie u nas juz coraz rzadziej chce cyca po jedzonku moze akurat wypali i ogolnie teraz przeniosl sie na hernatke uspokajajaca z butli a nie chcial nic pic a teraz i soczki i wszystko za to niekapek jest blee

 

[mitaginka]

ja sama będę musiała przed powrotem do pracy taki schemat wprowadzić
teraz jeszcze cieszę się cycoleniem, ale widmo ograniczenia już nade mną wisi i Tysia będzie dostawała: rano cyc, potem butla, potem kaszka łyżeczką, potem obiadek, potem butla, potem deserek i cyc (jakoś tak

 

[eywa]

ona w dzień je rano kaszkę łyżeczką, najczęściej zjada, obiad i owoc różnie, dziś np obydwa , a czasem tak długo płacze,aż dam cyca i nie ruszy zupki i koniec, mi chodzi o te momenty kiedy bedzie się domagała, bo na tę chwilę na butlę wcale nie ma szans,ani w dzień ani w nocy, a jak się domaga to masakra, przez bluzkę stanik zjeść itp, nie potrafie jej płaczu w takiej sytuacji wytrzymać, bo wiem,że to nie jej widzi mi się, tylko potrzeba...a pracując z obcymi dziećmi wszystko jest takie proste...