reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Wiecie co chyba nie bede podawac Wikuni mięsa kurczakowego, ostatnio dowiedziałam sie ze te wszystkie kurczaki faszerowane są hormanami żeńskimi aby szybciej rosły a to też przecież ma wpływ na nas konsumentów. Jeśli nie chcemy mieć mega kobiecych kształtów u naszych dorastających córeczek to wole inne mięsko. Potem nie dziwne że dziewczynki szybciej dojrzewają niż natura je na to przygotuje( szybko okres, szybko rosną piersi itd). Ma to również wpływ na chłopców. Człowiek nigdy nie wie czym faszerowane są kurczaki. Te wiadomości mam od trenera fitnessu i dietetyka zarazem. Zamiast kurczaka lepiej już indyka
Mnie to trochę przeraziło i naprawdę sama tez neguje kurczaki.
 
reklama
Mitaginka No popytam bo sama mam stresa.Tez narazie kupilam specjalna poduszke ,ale tylko w dzien ja na niej klade.Uwazam zeby nie naciskac brzuszka ,dlugo odbijam ( a juz byla nieodbijana).Narazie tyle.

co z tego, że ja odbiję Tysię, jak i tak ulewa...
a co do poduszki to nie wiem, czy jest sens...przecież rzadko kiedy leży w łóżeczku, a tak to np na płaskiej macie...
 
Mitaginka - u nas to wyglądało tak, że mała bardzo się krztusiła w trakcie jedzenia i nawet długo po jedzeniu potrafiła się krztusic, strasznie ulewała taką jakby kaszką. Pomimo tego,że zawsze po jedzeniu odbijała to nawet dwie godziny po potrafiła jeszcze odbic no i czkawka co chwilę. Poszłam do pediatry i ona stwierdziła, że mała ma jeszcze nie do końca rozwinięty przewód pokarmowy i dlatego tak ulewa. Przepisała Debritat i po miesiącu kazała przyjśc na kontrole. Po miuesiacu kazała odstawic Debritat bo mała przestała ulewac i nie krztusiła się już. No a po odstawieniu tego leku wszystko wróciło jakby ze zdwojoną siła. Mała była bardzo marudna, miała problemy z zasypianiem, strasznie głosno i łapczywie jadła a czasami w ogóle nie chciała butelki. No i znowu odbijała nawet godzine po karmieniu. No i własnie pewnego dnia jakąs godzinke po jedzeniu lezała w łóżeczku i dostała bezdechu. Zaraz pojechałam z małą do szpitala i tam so serii badań lekarka stwierdziła refluks żołądkowo-przełykowy. Dostałam z powrotem Debritat i musiałam zmienic mleko na AR ale jak już Ci pisałam mała woli te zagęszczone kleikiem ryżowym. Debritat mam stosowac jeszcze przez dwa miesiace ale powiem Ci, że odkąd mała dostaje go no i te mleko jest zupełnie innym dzieckiem. Uspokoiła się, zasypia bez problemu no i co najważniejsze nie ulewa juz w ogóle. Tylko musi byc karmiona w takim pomieszczeniu, żeby jej nic nie rozpraszało i w czasie karmienia podnoszę ja do odbicia, zaraz po karmieniu nie może leżec na płaskim, na noc kupiłam jej taką poduszkę specjalną dla dzieci z refluksem żeby nie leżała na płaskim. I odpukac narazie jest wszystko w porządku.

moniś twoja historia z mała to jak wyjeta z mojego i Oliwci życiorysu .Też bezdech ,też szpital ,też debridat .My miałysmy robiona tą phmatrie i na szczęście refluks nie jest kwasny ,u nas refluks wywoływała alergia -tak przypuszczam gdyż jak zaczełam małej podawać nutramigen skończyły się ulewania i wymioty ,Nadal odbija kilkadziesiąt razy po jedzeniu i jest nie spokojna jak jej babel siedzi w brzuszku ale już nie przełyka non stop jak do niedawna i nie rzuca się na rękach ,sama zasypia ,nie płacze ,bawi się super.
My nie zagęszczamy mleka bo mała ma po Nutritonie straszne wzdęcia (przetestowałam na jej biednym zołądeczku )Wszystko wraca do normy ,tylko dobija mnie to jej zapowietrzanie .
Butelki dr brownsa już kupiłam razem z każdego rodzaju smoczkiem ,aby dziecie moje miało wybór

mitaginko ja mam taką poduszke klinowatą od samego początku .Mała na niej śpi w łóżeczku ,ze nami w łóżku ,na macie czasami tez na niej leży ale to przeważnie po jedzeniu .Do wózka też ma poduszeczkę tylko odpowiednio wymiarową .Warto zakupić jak dziecie ulewa bardzo i podłóż z dwie książki pod nogi łóżeczka od strony główki.Bardzo długo też trzeba nosić maluszki w pozycji pionowej aby mleczko się w żolądeczku ulożylo .
Już niedługo nasze maluchy zaczną chodzić i wszystkie problemy refluksowe się skończą
 
Ostatnia edycja:
Mitaginka odnośnie spania Natki z cyckiem w buzi...ciągle próbuje ją tym cyckiem uspokoić i pomóc zasnąć, ale ona rzuca się co chwilę na boki cała i popłakuje i nawet nie chce go wtedy złapać prawie nigdy, chyba,że zgłodnieje, strasznie się ogólnie z tym wszystkim czuje, bo mam wrażenie ,że coś jest nie tak ,ze cierpi jakoś a ja nie wiem co mam robić, gdzie iść, kogo się radzić...
Herbatita ja gotuje na indyku właśnie, tzn pierwszy raz gotowałam i nie jadła:wściekła/y:zobaczę jak jutro, czy się przekona, nie chciałam jej słoiczkami karmić cały czas skoro jestem w domu i mogę ugotować
Nati widziałam fotki, super siedzi Asia :)
rozmawiałam dziś z mężem o tym jak nam ciasno, jak to nie mamy perspektyw na większe mieszkanie, kredyt na głowie...i wiecie co? rozwiązanie przez cały czas było tak blisko...rodzice mają pół pietrowego domu do kapitalnego remontu, mozemy wyremontowac sobie gore!!osobne wejscie, 90 m2!!tylko trzeba by było sie zadluzyc na ten remont a to mieszkanie sprzedac i splacic ten kredyt, no szok, jesli te plany wyjda...
 
Nati poruszyłaś jakąś lawinę mieszkaniową hihi:-D Eywa gratulacje to jest jakies rozwiązanie, spłacić kredyt a na pewno coś jeszcze zostanie i można sie remontować jak zabraknie dobrać troszkę i wow 90m2 zaje....
U nas w pon spotkanie z kolesiem z biura nieruchomości i tez coś kombinujemy, czas na zmiany hihi
 
u nas atmosfera...chcialam napisac grobowa, ale to slowo nie na miejscu.
syn kuzynki, 9 lat, w zeszly piatek zdiagnozowali nowotwór złośliwy wezłów chlonnych, zaraz w pon zaczął chemioterapie...masakra. ja wiem jak to dla was brzmi. tragedia, ale gdzies obok. a jak to dotyka kogos bliskiego to nie mozna sie pozbierac!

jest mi smutno:(
 
reklama
Morgaine tak mi przykro tule mocno, takie tragedie nie powinny się wydarzać. My dorośli cięzko znosimy chemioterapie a co maja powiedziec dzieci. Kur.... zycie jest niesprawiedliwe
 
Do góry