reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

to ja jem coś podobnego boczek/kiełbasa makaron i ser żółty. ale z twarogiem spróbuje.
no nie teraz to mam pomysłów a pomysłów
dzięki wiedziałam że można na was liczyć :-)
 
reklama
zazwyczaj pisza,zeby od razu spożyć

hatorska dzięki za pamięć, gorączka dochodzi do normy,wyniki ok, wsazuja tylko na wirusa, za 2 tyg powtórka
ale ogólnie..eh szkoda gadać, ryczymy sobie we 2 rankami, wieczorami , nocami..ona z głodu a ja żalu ,że nie potrafie jrj głodu zaspokoic, tal zle jeszcze nie bylo
 
witam ponownie troche uspokoiłam swoje nerwy .

Przeanalizowałam prawie cały dzień dzisiejszy na bb i

hatorska-Boryskowi składam najlepsze życzonka .

jankesowa normalnie wymiękłam przy śmiechu Gracjanka .

baby Ty jak zawsze pichcisz i ogarniasz wszystko w domku .Podziwiam i też tak chcę

madziarkas zazdroszczę przesanej nocki .Zyczę kolejnych takich

nati nie znam się więc opinią swoją się podziele jak już będę zorientowana

Stwierdziłam co do mojej córki że nie będe panikować ,czytałam o tych skokach rozwojowych i u nas wszystko na to wskazuje .Wracam do starego mleka bo ona na tym pepti to dlugo nie pośpi .
Dzisiaj już Oliwcia potrafiła sama się z plecków przekręcić na boczek i usilnie próbuje na brzuszek ale rączka ją blokuje .Wczoraj nic na to nie wskazywało że tak zrobi.
Ja to panikara jestem ,dziecko zdrowe ,temperatura w normie ,no cóz jak zje trochę mniej niż zwykle bo się rzuca to trudno i tak waży prawie 7 kg ,wzrostu ma 69 cm.
Oj mamuśki na drugi raz bardzo po proszę dosadny kubeł zimnej wody na moją głowę
 
Dragonfly – wiem przez co przechodzisz.. mój tato miał późno zdiagnozowany nowotwór z rokowaniem 6 miesięcy a przeżył 8 miesięcy. Było mega ciężko i nam i jemu.. tata zmarł rok temu a potem mąż przeciwny posiadaniu dwójki dzieci zakomunikował mi że chce dzidzię. Milka ma mojego taty kształt głowy i oczy – my z Sebą mamy piwne, mąż szare a Misia za dziadkiem mego błękitne


eyewa - trzymam kciuki za pokarm


my dziś po szczepieniu – było ciężko. Po pierwszym ukłuciu mała spłakana spojrzała na mnie z podkówką i nagle drugie ukłucie.. serce się kroiło.. lżejsza w kasie też ale zdrowie najważniejsze. Wróciliśmy z mc bo młody był u koleżanki na urodzinach, mała wykąpaguga w łóżeczku i zasypia. I też makaron z boczkiem i twarogiem wypróbuję!!
 
Dziewczyny jak lubie jesc tak dzis mysl o jakimkolwiek jedzonku przyprawia mnie o mdlosci.ewidentnie zatrulismy sie czyms z wczorajszego grilla bo niedobrze jest bratankowi ,bratu i mnie.no chyba ze to zapowiedz tfu,tfu jakiejs choroby bo katar tez mam.

mala przespala prawie caly dzien,jednym ciagiem 3 godziny.boi sie kuzyna ktory strasznie piszczy ,ale dzis poprosilam bratowa zeby piszczal przy niej( zazyczaj ja to budzi) a ta dalej nic.:))) I tak caly dzien podsypiala ,zauwazylam ze ma caly nosek zapchany.teraz mam wyrzuty ze moze ja przeziebilam:(((

malz dzis w kinie na transformersach ,tak wiec mam 2jke dzieci,ale jesli go to uszczesliwia to go nie trzymam,straszny z niego kinoman
 
eywa co to się dzieje?:-( ja już nie mam tego problemu. tylko butla. serce żal ściska, doły czasem załapię z tego powodu, ale to kwestia szalejących hormonów...o byle co płakać mi się chce:((

mercedess jesli dodasz kaszki/kleiku ryżowego do swojego pokarmu to mozesz trzymac tak jak swój pokarm czyli do 12 godzin. jesli dodajesz kaszki mleczno-ryzowej czyli takiej w ktorej jest mm to wtedy rządzi się to prawami mm czyli 2 godziny.
ale emi pisała ze w szpitalu mm w lodówce trzymają do 12 godzin,... z doświadczenia jednak wiem, ze te kaszki sa dobre zaraz po przygotowaniu... ja tam tego nigdy nie przechowywalam, sinlac dojadałam sama :-D, reszte wyrzucałam, a po paru razach i tak wiedzialam ile zjada wiec przygotowywalam odpowiednią ilość.

GRATULACJE!!! Ja tez chcę taka nockę...



Baby zawstydzasz mnie, ja nie mam nic zrobione, a 17 jest:zawstydzona/y:
Morgaine to dawaj tez do Szczecina...poszalejemy, jak za Twoich starych czasów:-p a cycem nie karmimy:-D

Muszę w takim razie trójprzepływowy smok kupić i jeszcze raz z kleikiem spóbować, dzięki:-)
po pierwsze wiesz ze ja kocham szczecin, a ze twoje dziecie tez na mm to propozycja BAAAAARDZO KUSZĄCA:-D
po drugie kochana a jak wyglądają Twoje nocki na mm? bo moja budzi sie miedzy 3 a 5, a potem spi do 8 a nawet 10 rano, zalezy czy chłopaki ją obudza...
po trzecie ja tez w samochodzie wolę przebrac dziecko niz na stacji benz.
a nie był nie znośny moja max 3 godz wytrzymuje i jak nie zaśnie to krzyk wtedy cyc i sen w min
u mnie tez tak. wiem kiedy jest glodna wiec zanim zdąży zapłakać daję mleko. płacz oznacza tylko to że jest śpiąca i chce zeby ja polozyc:) tak to nie placze:) no ew. jak chce do mamy na rece bo ktos inny ja nosi...
Moja już po kąpieli i od godziny spi snem nocnym ale o nocach wole nie mówić bo nic się nie zmieniło. Dziś dla odmiany miałam co godzinę pobudkę
no i to jest piękne ze ja juz nie mam pobudek co godzinę:)
nieee, no wczoraj!! budzik dzwonil co godz!! nie umialam wylaczyc, autentycznie myslalam ze przez okno wyrzucę dziadostwo:angry:
nati_k - no właśnie nasze mleko tak, a ta kaszka? Ciekawa jestem waszych opnii?
moja córeczka zwykle 150 mm ale nie wypijała całego, czasem mniej niż 12o. dzisiaj dodałam do 150 mm trochę kaszki ryżowej, czy kleiku ryżowego, nie wiem czym sie to rózni. w kazdym razie zaskoczona byla:) co to takie geste. zgęstniało za bardzo i dolałam jeszcze 30 ml mm i wypiła całą butle!! 180 ml super!! wątpię zeby pospała po tym dłużej, bo to nie zawsze sie przeklada:) ale nie lało jej sie bokami, nie ulała. podoba mi sie. na noc bede jej dawac do 180 mm 3 lyzki kleiku ryzowego. czy tam kaszki:confused:

a jutro do mnie przychodzą 4 koleżanki i w sumie z moimi, będzie 11cioro dzieci:-D zajefajnie nie?:)
kurde non stop goscie. ta czysta chata troche mnie przeraza:-D trzeba przestac zapraszac to bedzie mozna przestac sprzatac z taka czestotliwością:-D a ciezko czystosc przy moim Niko utrzymac. on to ciagle nakruszy, rozleje... oł em dżi (buziak dranissimo:))~~~!!


dobrej nocki
 
witam się wreszcie i ja
przez cały dzień nie wchodziłam na bb
noc średnia, mała budziła się 3 razy (a zdarza jej się to bardzo rzadko), ja miałam jakieś głupie sny i myślałam, co zrobić z tymi jej kupami, wstałam zmęczona, zestresowana i zmarnowana
postanowiłam, że jak M. wróci z pracy, to jedziemy do lekarza, caly dzień chcialo mi się płakać, bo już widziałam nas znów w szpitalu (hatorska ja też mam traume...)
lekarka zbadala małą, powiedziała, że wygląda dobrze (cale szczęście, że nie plakała, bo gdyby wpadla w swoją histerię, to na pewno skierowałaby nas do szpitala, nie wiedząc, że to standard :-D), kazała podawać Dicoflor i Nifuroksazyd (próbowałam podać, ale wyjątkowo jej nie posmakował). Wspomniała też o kleiku, który wchłania toksyny (.na opakowaniu jest, żeby rozrabiać w mm. Mogę w wodzie? Podawać będę łyżeczką) Zresztą podałam przed kąpielą 3 łyżeczki i posmakował :-) chciała jeszcze, ale na pierwszy raz wolę nie przesadzać, chyba jestem przewrażliwiona...
eywa [/B życzę dużo sił!
dragonfly dużo zdrówka dla taty!
hatorska dużo zdrowka dla całej rodzinki!
herbatita suwaczek faktycznie śliczny
 
tak szybko "przeleciałam" temat kaszek itp, pamiętajcie, że kaszki mleczno -ryżowej nie miesza sie z mlekiem, tylko wodą, bo gdzieś na bb słyszałam o przypadku, że chyba tatuś chciał bardziej pożywne zrobić jedzonko i przesadził z mlekiem, a to obciąża nerki i inne narządy maluszka

Michaś mimo iż urodził się całkiem spory, obecnie jest pewnie jednym z mniejszych bobasów. w piątek będę go szczepić ( na nfz ) to i obmierzę.
 
reklama
eh morgaine, ja nie płacze z żalu,że jestem beznadziejna bo nie umiem, tylko dlatego,że ona naprawde wyje z głodu, nie pojmę tego nigdy, na widok butelki ryk taki ,że głowa mała, a cycka za mało, wyje nam z żalem ze łzami, a ja nie mogę tego znieść, dziś kaszki też nie chciała, ani marchewki ani banana, robiliśmy wszystko co możliwe, nie chce i już , serce mi się kraja, myślę ,ze jest bardzo nieszczęśliwym dzieckiem obecnie, wiecznie głodna i jeszcze ta prześladująca ją butelka...jutro chyba wcale nie będę próbować,może psychicznie odpocznie i da rade? już 2 op mleka w tym miesiącu wylane do zlewu, bo ciągle próbujemy, wczoraj mąż się zaparł, postanowiliśmy,że nie dostanie cycka wcale aż zje tę butelkę cholerną, ja wychodziłam nawet z domu w tym czasie jak próbował jej dać, płakała strasznie z głodu,ale nie, oczywiście złamałam się i nakarmiłam, padła i spala do 2.30
no a w nocy osttanio wybudzą ją od kilku dni kupa i wyjęte z życiorysu 2-3h bo nie zaśnie wtedy, jedynie nosić przodem przez ten czas bo jak nie to wrzask, uwielbiam swoje dziecko, pomijając te aspekty nie zmieniłabym niczego, tylko psychicznie wysiadam, boje sie,że to się jakoś odbije,ze nie zaspokaja głodu
 
Do góry