Witajcie kobietki po długiej mojej nieobecności na forum .
Na wstępie chciałam zaznaczyć że postaram się Was nadrobić ,ale na pewno trochę mi to zajmie .
Widzę że Wasze dzieciaczki pięknie rosną ,ząbki wychodzą -super .
Byłyśmy trochę na wsi ,trochę nad morzem a teraz jesteśmy znowu w stolicy .
Pogoda nas nie rozpieszczała.
Mam prośbę o rady bo już sama nie wiem co mam robić.
Mianowicie moja Oliwcia od jakiegoś tygodnia strasznie się pręży ,rzuca ,czerwieni przy jedzeniu .Jakby bąki ją meczyły .Każde karmenie to dla mnie katorga teraz .Wrócilismy od pediatry dzisaj i pokazałam karmienie małej bo wziełam butle i żadna Pani dr nie wie o co chodzi .Ponadto zdrowa ,radosna ,dziąsełka nie rozpulchnione więc co to u licha może być?Mleko to samo ,butelka też ,woda też ,pozycja też i weż tu bądz mądry ...
Może z któraś Was dziewczynki też miała podobnie ??
A teraz zaczynam Was nadrabiać ,poczytam sobie co u Was słychać
Na wstępie chciałam zaznaczyć że postaram się Was nadrobić ,ale na pewno trochę mi to zajmie .
Widzę że Wasze dzieciaczki pięknie rosną ,ząbki wychodzą -super .
Byłyśmy trochę na wsi ,trochę nad morzem a teraz jesteśmy znowu w stolicy .
Pogoda nas nie rozpieszczała.
Mam prośbę o rady bo już sama nie wiem co mam robić.
Mianowicie moja Oliwcia od jakiegoś tygodnia strasznie się pręży ,rzuca ,czerwieni przy jedzeniu .Jakby bąki ją meczyły .Każde karmenie to dla mnie katorga teraz .Wrócilismy od pediatry dzisaj i pokazałam karmienie małej bo wziełam butle i żadna Pani dr nie wie o co chodzi .Ponadto zdrowa ,radosna ,dziąsełka nie rozpulchnione więc co to u licha może być?Mleko to samo ,butelka też ,woda też ,pozycja też i weż tu bądz mądry ...
Może z któraś Was dziewczynki też miała podobnie ??
A teraz zaczynam Was nadrabiać ,poczytam sobie co u Was słychać