my wstałyśmy przed 7, na termometrze pokazało 39 stopni...na razie nie wiadomo, możliwe,że wirus, na razie na paracetamolu mamy jechać, krew pobrałyśmy, siuśki złapałyśy(przy 4 woreczku, bo 3 razy kupa) i jutro z wynikami idziemy znowu
lekarka mówi,żeby próbować 2 razy dziennie butelkę, bo powinna już podwoić wagę urodzeniową, a tu jeszcze lipa, niewiele ponad 100g przez 10 dni, kupiłam 2 nowe butelki i chce spróbować bebilon comfort, koleżanka mówiła,że jedno dziecko z nocami i jedzeniem jak Natka unormowała się po nim, nawet całkiem na butlę przeszła, trudno mniejsze zło trzeba wybrać, kupiłam nawet to mleko ale nie zauważyłam i od 6 msc, na razie nie mam jak wyjść po drugie ,bo same jesteśmy
w każdym razie mama dała jej z dr browna i wypiła 70 ml, a z aventu chwile wcześniej nie chciała, może się uda
teraz dziecina śpi, bo od tej 7 spała 20 min w drodze na pobranie krwi, mam nadzieję,że teraz choć godzinę prześpi
ja w domu sajgon bo od rana latałyśmy,ale nic nie robie, żeby się nie obudziła..
przepraszam,że tak egoistycznie
zazdroszczę wam tych spotkań z ciotkami bb