reklama
Mitaginka - spacerek rewelacja! dziecko dojrzewa :-)
Moja mała też ostatnio ma focha na leżaczek – nauczyła się kopać zwisające zabawki ale szybko jej się nudzi. Najlepiej na rękach.. na macie to i owszem ale 15-20 minut max. a takie grzeczne dziecko było..
u nas też kiedyś porwano dziecko i nawet ze szpitala!! nie wyobrażam tego sobie.. i w życiu samego wózka bym nie zostawiła pod sklepem! czasami z młodym zostawiam (bo wózek nie mieści mi się przy kasach albo w alejkach w osiedlowym sklepie) i non stop na nich lukam
gratulacje dla Łukaszka że już ząb się wybija!!
Mój Seba zęba miał jak skończył 7 miesięcy i jestem ciekawa czy Milka będzie miała tak samo..
Mała wykąpana, śpiewa, guga ale spać nie chce. Z okazji skończenia 4 miesięcy dziś mała dostała marchewkę i o dziwo zasmakowało! mam foty i film Zjadła na moje jakieś 3 łyżeczki na raty rzecz jasna i jutro powtórka z rozrywki. Ciekawe czy kupy będą częściej czy nadal raz na 8-10 dni
Moja mała też ostatnio ma focha na leżaczek – nauczyła się kopać zwisające zabawki ale szybko jej się nudzi. Najlepiej na rękach.. na macie to i owszem ale 15-20 minut max. a takie grzeczne dziecko było..
u nas też kiedyś porwano dziecko i nawet ze szpitala!! nie wyobrażam tego sobie.. i w życiu samego wózka bym nie zostawiła pod sklepem! czasami z młodym zostawiam (bo wózek nie mieści mi się przy kasach albo w alejkach w osiedlowym sklepie) i non stop na nich lukam
gratulacje dla Łukaszka że już ząb się wybija!!
Mój Seba zęba miał jak skończył 7 miesięcy i jestem ciekawa czy Milka będzie miała tak samo..
Mała wykąpana, śpiewa, guga ale spać nie chce. Z okazji skończenia 4 miesięcy dziś mała dostała marchewkę i o dziwo zasmakowało! mam foty i film Zjadła na moje jakieś 3 łyżeczki na raty rzecz jasna i jutro powtórka z rozrywki. Ciekawe czy kupy będą częściej czy nadal raz na 8-10 dni
Heloł:-)
Masakra z tym dzieciaczkiem, nawet sobie nie wyobrażam co czują teraz rodzice.
Karmić zamierzam ile dam rady, ale słoiczki pójdą w ruch gdy Mała bedzie miała 3,5 m-ca(mamy pozwolenie pediatry) i zejdzie jej wysypka.
Ogolnie to ostatnio wysiadam wieczorami. Czuję się jak smoczek. Ciągle tylko pierś i pierś...a jak wyciągnę to płacz.
I tak sobie myślę, że gdy skończe karmić dzięki tym "cudownym" biustonoszom moje piersi idealnie będą pasować do mody afrykańskiej
Masakra z tym dzieciaczkiem, nawet sobie nie wyobrażam co czują teraz rodzice.
Karmić zamierzam ile dam rady, ale słoiczki pójdą w ruch gdy Mała bedzie miała 3,5 m-ca(mamy pozwolenie pediatry) i zejdzie jej wysypka.
Ogolnie to ostatnio wysiadam wieczorami. Czuję się jak smoczek. Ciągle tylko pierś i pierś...a jak wyciągnę to płacz.
I tak sobie myślę, że gdy skończe karmić dzięki tym "cudownym" biustonoszom moje piersi idealnie będą pasować do mody afrykańskiej
Nati straszne to, oby znaleźli...
Mitaginko moja mała cholera to samo, tylko,że nawet się nie obróci jeszcze...zaczyna beczeć po chwili
Dranissimo...jak znoszę? jakoś muszę, nic nie poradzę, to trwa już ok miesiąca, codzienie wstaje z nadzieją,ze od dziś będzie lepiej...jedyna nadzieja w tym,że to objaw skoku najdłuższego i za tydzień się skończy, hehe sama nie wierze
Morgaine nie za dobrze Ci z tą nudą??
Jankesowa, ale Ci chłopaj rośnie;-) a mały tak dużo zjada czy taka jego uroda,że tak rośnie? koleżanki synuś też tak szaleńczo przybierał,był na butli, pediatra kazał ograniczyć, wydłużać przerwy między karmieniami, a on tak płakał....więc i tak mu dawała
Mitaginko moja mała cholera to samo, tylko,że nawet się nie obróci jeszcze...zaczyna beczeć po chwili
Dranissimo...jak znoszę? jakoś muszę, nic nie poradzę, to trwa już ok miesiąca, codzienie wstaje z nadzieją,ze od dziś będzie lepiej...jedyna nadzieja w tym,że to objaw skoku najdłuższego i za tydzień się skończy, hehe sama nie wierze
Morgaine nie za dobrze Ci z tą nudą??
Jankesowa, ale Ci chłopaj rośnie;-) a mały tak dużo zjada czy taka jego uroda,że tak rośnie? koleżanki synuś też tak szaleńczo przybierał,był na butli, pediatra kazał ograniczyć, wydłużać przerwy między karmieniami, a on tak płakał....więc i tak mu dawała
eywa mnie i tak cieszy to, że Tysia potrafi już podnosić głowkę i wytrzymać w tej pozycji, bo do niedawna to od razu był płacz z czasem będzie coraz lepiej!
Dziewczyny, nawet nie wiecie, jak się cieszę z dzisiejszego i wczorajszego spaceru, że nie darła sie jak opętana, że sama zasnęła WRESZCIE w foteliku, że po prostu wyszliśmy z domu bez wcześniejszego bujania i usypiania. JUPI!
Jak piszecie o tych słoiczkach to też mnie kusi, żeby podać! ;-) ale jeszcze czekam...przynajmniej do 11
Czy jest jeszcze ktoś poza mną, nati i aquarinką, kto nie podaje?
Dziewczyny, nawet nie wiecie, jak się cieszę z dzisiejszego i wczorajszego spaceru, że nie darła sie jak opętana, że sama zasnęła WRESZCIE w foteliku, że po prostu wyszliśmy z domu bez wcześniejszego bujania i usypiania. JUPI!
Jak piszecie o tych słoiczkach to też mnie kusi, żeby podać! ;-) ale jeszcze czekam...przynajmniej do 11
Czy jest jeszcze ktoś poza mną, nati i aquarinką, kto nie podaje?
mamusiaDorusia
Fanka BB :)
Witam!!!
My dziś po wizycie u lekarza rehabilitanta,ale o tym na odpowiednim wątku;-)
Kumpela też była,uśmiałyśmy się za wszystkie czasy a i dzieci zaopatrzone na jesień i zimę,zwłaszcza Marysia!!!
mitaginko-coby nie zapeszyć-Tysia zuch dziewczynka!Pewnie polubi i dłuższe spacery
anetka-fajnie,że u Was ząbek...u nas nadal cisza,ale jest już blisko;-)
nati-widzę,ile radości daje Ci karmienie Asiuni,super matka z Ciebie,brawo!!!
Karol śpi,Marysia na nocleg do babuni się wybrała,a ja pod prysznic i hooop do łóżka,dobranoc!
My dziś po wizycie u lekarza rehabilitanta,ale o tym na odpowiednim wątku;-)
Kumpela też była,uśmiałyśmy się za wszystkie czasy a i dzieci zaopatrzone na jesień i zimę,zwłaszcza Marysia!!!
mitaginko-coby nie zapeszyć-Tysia zuch dziewczynka!Pewnie polubi i dłuższe spacery
anetka-fajnie,że u Was ząbek...u nas nadal cisza,ale jest już blisko;-)
nati-widzę,ile radości daje Ci karmienie Asiuni,super matka z Ciebie,brawo!!!
Karol śpi,Marysia na nocleg do babuni się wybrała,a ja pod prysznic i hooop do łóżka,dobranoc!
Ja miała radochę z kupowania słoiczków – cały arsenał w chacie mam łącznie z wodą do picia i sokami. Kusiło mnie jak cholera żeby wcześniej podać ale wytrwałam.
O marchewce to zdolna nie wiedziałam że zespalająca na kupę.. odczekam 2 dni czy nie ma reakcji i dam jabłko bo rzecz jasna jest w mojej kolekcji :-) koleżanka mówiła że jak dała śliwki ze słoiczka to mała obsrana po pachy przez 3 dni była ale śliwki jeszcze poleżą i poczekają na swój dzień
Mała padła :-)
O marchewce to zdolna nie wiedziałam że zespalająca na kupę.. odczekam 2 dni czy nie ma reakcji i dam jabłko bo rzecz jasna jest w mojej kolekcji :-) koleżanka mówiła że jak dała śliwki ze słoiczka to mała obsrana po pachy przez 3 dni była ale śliwki jeszcze poleżą i poczekają na swój dzień
Mała padła :-)
reklama
Podziel się: