reklama
Wrrr, chciałam dostać kod na tańsze pampersy z rossmana i już o tej porze kody wyczerpane :/ Kurcze, mogłam M poprosić, żeby polował po północy bo nie spał jeszcze.
Siedzę sobie przy laptopie, dziecko śpi i nagle z sypialni słyszę stukanie w łóżeczko. Mała tłukła głową w szczebelki
A potem się dziwię, że mi płacze ;P Dzisiaj wstała ok 5, doturlała się do szczebelków i się ich łapała jakby chciała się dźwignąć. Trzeba będzie łóżeczko o jeden poziom obnżyć bo mi w końcu wypadnie kiedyś.
Siedzę sobie przy laptopie, dziecko śpi i nagle z sypialni słyszę stukanie w łóżeczko. Mała tłukła głową w szczebelki
Koot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2010
- Postów
- 953
Koot, witaj
Morgaine, jejku to straszne, co piszeszDziewczyna się uczyła i studiowała taki ciekawy kierunek, przez który właśnie zginęła...
Moja Artystka zjadła o 16, po 17 zasnęła i już się nie obudziła na następne karmienie i chyba już na noc śpi :/ Nauczona Waszymi postami o wybudzaniu dzieci na karmienie nie ruszam MałejTylko szkoda kąpieli, bo dzisiaj dużo płakała i przez to spocona cała była.
Ogólnie koszmar jest. Płacze cały dzień prawie, trzeba stawać na głowie, żeby ją zabawić, marudzi, stęka. Kolkowy czas mi się przypomina, tylko teraz nóżek nie zgina do brzuszka i brzuszek mięciutki. Już się zaczynam zastanbawiać, czy to od ząbków aż tak może być, czy może coś jej jestDzisiaj wstała o 4.10, godzinę płaczu takiego okropnego aż coś się w uszach robiło. Smarowanie dziąseł nic nie daje prawie. Dzisiaj już byłam mega wkurzona, że nie chciała zasnąć nad ranem, spojrzałam na M jak sobie słodko śpi i nie wytrzymałam, zaczęłam przeklinać i aż wstał i wziął Małą. Jakby się bał, że nią w końcu trzasnę o łóżko. Mam takie wyrzuty, że moje dziecko wyzwala we mnie takie pokłady agresji
Boje się, że ona nie czuje, że jest wychowywana w miłości, tylko zapamięta właśnie te chwile, kiedy się wkurzam i nie czuje się bezpieczna
A już tak dawno mnie tak nie poniosło...
Cucu ja też mam masę takich momentów, gdy patrzę na mojego- on sobie słodko śpi, a ja walcze np już drugą godzinę w nocy,zeby mały zasnął i też mnie cholera bierze.Wsponę tylko,że mój Piotruś, to na prawdę grzeczne dziecko i nie mam takich sytuacji jak Ty. A maleństwo czuje,ze jest kochane, nie przejmuj się.
Dziewczyny dzięki za przywitanie, chyba jednak zostanę, bo deszcz cały czas, a do tego zimno.
Morgaine straszna historia z sąsiadką
Mój mały nie może się chyba przestawić na mieszkanie...w nocy częściej się budzi, gorzej śpi, więcej marudzi w ciągu dnia...ale nic dziwnego ja też tęsknię.
Prania mam chyba na tydzień...a przez ta pogodę tak wszystko wolno schnie.
Miłej soboty laski
hatorska ja skoków nie zauważyłam, raczej mogę powiedzieć, ze Martynka ma jeden wielki skok ;-)
Do M. się nie odzywam.
Niby nie powinnam się czepiać, bo to nie jego wina. W nocy jak są sytuacje, że mała nie chce spać to on się nią zajmuje, nie ma u nas sytuacji, że np. on śpi a ja walczę, jak coś to jest odwrotnie...Tylko po prostu jestem zła, że zmienił tą pracę akurat jak urodziłam i ma to teraz swoje konsekwencje...
Do M. się nie odzywam.
Niby nie powinnam się czepiać, bo to nie jego wina. W nocy jak są sytuacje, że mała nie chce spać to on się nią zajmuje, nie ma u nas sytuacji, że np. on śpi a ja walczę, jak coś to jest odwrotnie...Tylko po prostu jestem zła, że zmienił tą pracę akurat jak urodziłam i ma to teraz swoje konsekwencje...
alexandra_73
Fanka BB :)
dzien dobry mamuski,
wyspane??? maluchy nocke przespaly???
wyspane??? maluchy nocke przespaly???
mitaginko ale pewnie zmienił ją,żeby wam się lepiej żyło, a na pewno też nie spodziewaliście,że początki z Tysią będą takie trudne i że samej będzie Ci ciężko, na tyle na ile piszesz o mężu to pewne jest tylko,że bardzo was kocha i chciał jak najlepiej
więc nie złość się![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
Podziel się: