reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

a i na basen można chodzić ja tylko czekam jeszcze z miesiąc dwa i bedziemy z małą chodzić. niby u nas od 3 msc można ale chyba do tych 4-5 poczekam. poza tym nie wiem, który basen wybrać. "normalny" gdzie jest nauka pływania ale potwornie droga więc indywidualnie bym chodziła czy aquapark z ozonową wodą??
 
reklama
Helloł wie ktos moze jak sie nazywam bo ja niestety nie bardzo :zawstydzona/y:

Julka;-)

heloł lasencje

u nas chyba ze 40 stopni!! wiem przesadzam, ale masakra jakas. Niunia lezy goła nawet bez pampera w domu bo na polu to nie moze wytrzymac. teraz spi, ale ogolnie moje dziecie jak i Felek od aenye czy Asia od nati ostatnio...w dzien 2-3 razy po 40 min spi ale za to na noce nie moge narzekac. budzi sie 2 razy, ale od dwoch dni wczesnie wstaje. kolo 7mej:(

no a ja musze juz spadac bo jade po Niko do tesciowej. starszak dzisiaj \nie poszedl do pkola a M z moim tatą robią wiatę w ogrodzie, a M wrocil z nocki i od razu poszedl tam robic, takze jaks ie dowiedzial ze starszak nie w pkolu to zaraz mlodego do tesciowej odwioz bo szaleli by ze starszakiem i nic by nie zrobil tylko nerwow kupe...

kupilam kubek do mycia glowy, facet wyslal 30 czerwca i ejszcze nie doszedl!!:angry: jade na poczte sprawdzic czy go tam nie ma, moze awizo znikneło... (polonistki jak sie mówi 'znikło' czy 'zniknęło'??) zawsze mi sie wydawalo ze 'zniknelo' ale w jakiejs piosence spiewalja 'zzniklo' i juz sama nie wiem:confuse:

milego dzionka
wszystkiego naj dla Maddika od Asiuni i spóźnione naj dla Felka od aenye... i tak nei przeczytają:-D
 
Słuchajcie nie wiem o co chodzi, ale od kilku dni młody zaczyna wrzask jak tylko wyjedziemy wózkiem z bloku, afera na maksa, jak go biorę na ręce to spokój a tak to wrzask, wczoraj poszliśmy na spacer w chuście i było ok, a w wózku nie da rady, wiecie może o co mu chodzi, bo ja nie mam pomysłu:confused:
 
baby ja nie wiem, o co może chodzić, ale mam to od samego początku

dzwoniłam w sprawie rehabilitacji, maskara z terminami, muszę szukać prywatnie, bo do połowy września nie będę przecież czekać :wściekła/y:
wkurzyłam się...
 
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA telefon mi wpadł do wrzątku !
Wyparzałam butelki i pisałam do męża i mi się wyślizgnął :/ Ledwo uruchomiłam taki starutki zapasowy, bo bym była bez kontaktu ze światem. No oprócz neta ;) Widelcami wylawiałam z wody.

W dodatku zaczyna mi schodzić skóra z dłoni, wrrr a myślałam, że już mnie to nie spotka. Żadne kremy wtedy nie pomagają tylko muszę przecierpieć jakieś dwa tygodnie aż minie. Zresztą przy dziecku i tak bym ciągle rąk kremami nie paćkała.

Za to spacer nam się udał, mało płaczu było, nawet jak się obudziła to się patrzyła i nie płakała. Aż z radości posiedziałam z nią na ławce przed blokiem i patrzyła się na małą dziewczynkę, która ją zaczepiała :) Oby już tak zawsze było na spacerach.
 
mam to samo, tzn płacz zaczyna sie po jakis 5-10 min od wyjścia z domu, na ręce spokój. i mamy taką zabawę ręce, wózek, ręce, wózek i tak 3-4 razy aż w końcu wygrywam i zasypia, chociaż dzisiaj udało się i nie wziełam na ręce i też był sen :-). co to jest nie mam pojęcia, myslałam że może przyzwyczajenie że przy cycku zasypia dlatego płacze w wózku przed zasnięciem ale Adrianek sam zasypia więc to nie to.
 
...przerwa na kafffke...:-)

baby - nie mam pojecia...oli w wozku spi jak kamien,z pewnoscia woli byc blisko ciebie!!!

mitaginko - jaka rehabilitacja???

...a niunio sie przebudzil,wypol flaszeczke,oglada tv i s
 
Hejka!!!

Nareszcie deszcz!!!Co prawda niewiele,ale zawsze coś-powietrze super!!!Dziś nocka rewelacja,jak Lolo zasnął o 20 to dopiero o 3 na cyca i jeszcze do 7 pospała.I potem jeszcze na godz.się kimnął i teraz też śpi..więc ten wczorajszy kaprys to już 100% przez upał!!!

nati-gadałam z bratem,podtopiło go,więc musiało u Was nieźle padać;-)

mitaginko-tak to jest z tymi terminami.A co mają zrobić ci,co kasy nie mają żeby iść prywatnie...???Powodzenia,oby jak najszybciej

madziarkas-najepsze życzenia!!!

edit-

idzie burza...

aenye-cieszę się,że tak dobrze Wam tam jest!!!
 
reklama
baby ja nie wiem, o co może chodzić, ale mam to od samego początku

dzwoniłam w sprawie rehabilitacji, maskara z terminami, muszę szukać prywatnie, bo do połowy września nie będę przecież czekać :wściekła/y:
wkurzyłam się...

u mnie nie było tego problemu i nagle się zaczęło...

mam to samo, tzn płacz zaczyna sie po jakis 5-10 min od wyjścia z domu, na ręce spokój. i mamy taką zabawę ręce, wózek, ręce, wózek i tak 3-4 razy aż w końcu wygrywam i zasypia, chociaż dzisiaj udało się i nie wziełam na ręce i też był sen :-). co to jest nie mam pojęcia, myslałam że może przyzwyczajenie że przy cycku zasypia dlatego płacze w wózku przed zasnięciem ale Adrianek sam zasypia więc to nie to.

tyle, że Adi drze się wniebogłosy przez jakieś pół godziny i dopiero wtedy zasypia zmęczony...

nie wiem o co kaman:confused:
 
Do góry