reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

witam nowe mamy!! Ale nas dużo.
Anawoj trzymaj się. Dobrze, że sobie radzisz, ale może faktycznie lepiej się skonsultować. Z nerkami to chyba nie ma żartów.
dzikuska nie stresuj się nie potrzebnie. Tak jak dziewczyny pisały - w ciąży z wynikami jest różnie. Ważne, że maluszek zdrowy i rośnie.

Mój maluch też w porządku. Mało przytyłam, ciśnienie książkowe 120/70 (pewnie dlatego, że normalnie to dolina:) ). Gina potwierdzila, że jest możliwe, że czuję ruchy. Tym bardziej, że brzuch mam duży - znaczy macica mocno wypycha. Zrobiła takie nieplanowe usg - spokojny ten mój maluszek. Chyba Hanka całe urwisostwo zużyła.
A co do ciuchów to też oststnio rajty przecięłam na górze. Takie bawełniane kupuję, bo te elastyczne cisną mnie za mocno. Ale ciążowych jeszcze nie. Nie mogę sobie przypomnieć, jakie kupowałam w poprzedniej ciąży, pamiętam tylko, że któreś mi strasznie nie pasowały.
Biegne do łazienki. Hania kupe robi i wrzeszczy w niebo głosy jak zwykle.
 
reklama
Cocosova - witaj. :)

Mala_mysz
- mnie nie pasują te polskiej firmy Lida, bo cisną... znacznie bardziej wolę Merylin. A patent z przecinaniem bawełnianych spróbuję, bo bawełnianych ciążowych chyba nie sposób kupić.
 
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie do grona kwietniówek :)
Słuchajcie dziewczyny, mam jutro usg, stresuję się bardzo, tym bardziej, że na ostatnim usg okazało się, że ciąża zagrożona. Brałam no-spę i leżałam bardzo dużo. Skurcze powoli przeszły, plamienia też.. ale stres pozostał. Tak bardzo bym chciała żeby z moją krewetką wszystko było ok.
Z tego stresu poszłam przed chwila do sklepu i kupiłam mega pakę ciastek czekoladowych i batona bananowo-czekoladowego :-) Właśnie mnie zemdliło :-D

A jak to jest u was z zachciankami? U mnie jest różnie, ale z przewagą na słodkości. To się chyba gryzie z tezą, że na słodkie będzie dziewczynka, bo ja przecież od samego początku czuję, że to synek... ;-)


 
witam sie...

po usg swietnie...
normalnie jak glupia sie cieszylam do tego monitora
maluszek ma 6,18 cm...
wszystko prawidlowo sie rozwija...
i tak szalalo ze ginka nie mogla pomiaru zlapac
no cudne malenstwo...
zakochalam sie


u mnie jeszcze mdlosci rano...
i czasami wieczorem, ale mam nadzieje ze szybko juz mina
icon_smile.gif

caly czas przezywam to usg
icon_smile.gif

normalnie obraz nie do zapominienia


narazie tylko tyle :)
pozdrawiam...
nie nadrobie bo czasu brak...
postaram sie jutro was nadrobic, dobranoc :)
 
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie do grona kwietniówek :)
Słuchajcie dziewczyny, mam jutro usg, stresuję się bardzo, tym bardziej, że na ostatnim usg okazało się, że ciąża zagrożona. Brałam no-spę i leżałam bardzo dużo. Skurcze powoli przeszły, plamienia też.. ale stres pozostał. Tak bardzo bym chciała żeby z moją krewetką wszystko było ok.
Z tego stresu poszłam przed chwila do sklepu i kupiłam mega pakę ciastek czekoladowych i batona bananowo-czekoladowego :-) Właśnie mnie zemdliło :-D

A jak to jest u was z zachciankami? U mnie jest różnie, ale z przewagą na słodkości. To się chyba gryzie z tezą, że na słodkie będzie dziewczynka, bo ja przecież od samego początku czuję, że to synek... ;-)



po pierwsze nie denerwuj sie to nic nie da, wiem latwo mowic kazda z nas sie denerwuje ale postaraj sie nie denerwowac, jedz ciastka i czekolade. czekolada poprawia humor.
Ja sie zywie tylko miesem i slodyczami. Z warzyw to buraczki i szpinak, reszte pokarmow wmuszam w siebie, oprocz nabialu bo w kibelku laduje kazde mleko. Mi sie tez wydaje ze to bedzie chlopak wiec slodycze na chlopaka jem :)
 
po pierwsze nie denerwuj sie to nic nie da, wiem latwo mowic kazda z nas sie denerwuje ale postaraj sie nie denerwowac, jedz ciastka i czekolade. czekolada poprawia humor.
Ja sie zywie tylko miesem i slodyczami. Z warzyw to buraczki i szpinak, reszte pokarmow wmuszam w siebie, oprocz nabialu bo w kibelku laduje kazde mleko. Mi sie tez wydaje ze to bedzie chlopak wiec slodycze na chlopaka jem :)

Hehe, chciałabym, żeby już było jutrzejsze popołudnie. Oprócz tego całego stresu bardzo chciałabym też już zobaczyć tego szkraba. Ja też jem bardzo mało nabiału, ale tak było też przed ciążą. Z kolei wymiotuję po wszystkich owocach i sokach owocowych. Życzę w takim razie słodkiego synka ( po tych słodkościach pochłanianych teraz ;) )
 
witam sie...

po usg swietnie...
normalnie jak glupia sie cieszylam do tego monitora
maluszek ma 6,18 cm...
wszystko prawidlowo sie rozwija...
i tak szalalo ze ginka nie mogla pomiaru zlapac
no cudne malenstwo...
zakochalam sie


u mnie jeszcze mdlosci rano...
i czasami wieczorem, ale mam nadzieje ze szybko juz mina
icon_smile.gif

caly czas przezywam to usg
icon_smile.gif

normalnie obraz nie do zapominienia


narazie tylko tyle :)
pozdrawiam...
nie nadrobie bo czasu brak...
postaram sie jutro was nadrobic, dobranoc :)

Zobaczymy jak ja jutro będę się czuła po usg, śpij dobrze :)
 
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie do grona kwietniówek :)
Słuchajcie dziewczyny, mam jutro usg, stresuję się bardzo, tym bardziej, że na ostatnim usg okazało się, że ciąża zagrożona. Brałam no-spę i leżałam bardzo dużo. Skurcze powoli przeszły, plamienia też.. ale stres pozostał. Tak bardzo bym chciała żeby z moją krewetką wszystko było ok.
Z tego stresu poszłam przed chwila do sklepu i kupiłam mega pakę ciastek czekoladowych i batona bananowo-czekoladowego :-) Właśnie mnie zemdliło :-D

A jak to jest u was z zachciankami? U mnie jest różnie, ale z przewagą na słodkości. To się chyba gryzie z tezą, że na słodkie będzie dziewczynka, bo ja przecież od samego początku czuję, że to synek... ;-)





cocosova świetnie Cię rozumiem, bo sama w 5 tc trafiłam z krwawieniem do szpitala. Do teraz biorę duphaston 3 razy dziennie i większość czasu leżę. Ale wierzę, że najgorsze już minęło, choć każdej wizyty u ginka boję się jak diabli.
Trzymam kciuki za jutro!!!!



 
reklama
cocosova świetnie Cię rozumiem, bo sama w 5 tc trafiłam z krwawieniem do szpitala. Do teraz biorę duphaston 3 razy dziennie i większość czasu leżę. Ale wierzę, że najgorsze już minęło, choć każdej wizyty u ginka boję się jak diabli.
Trzymam kciuki za jutro!!!!


Dziękuję, i mam nadzieję, że i u Ciebie wszystko będzie ok. Musimy być dobrej myśli, bo co innego nam zostało ? :) buziaki


 
Do góry