reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

jola.24 widzę, ze masz 6 miesięcznego synusia. Czy jesteś w kolejnej ciąży? Sory, ze pytam, bo z twojego powyższego postu zrozumiłam, ze jesteś opiekunem grupy zamkniętej kwietniówek 2011
 
reklama
a ja właśnie zaległam w łóżeczku. od kilku godzin ciągnie mnie w podbrzuszu i czuję skurcze ( ?)
łyknęłam 2 nospy i czekam. wrrrr
 
hej :-)

alez mnie zaszczyt kopnal, no no...

zrobilam betke, wyniki jeszcze dzis, chociaz nie uda mi sie juz dzis do kompa raczej usiasc, by sie z wami podzielic niusem. zaraz wyjezdzamy.

niusiaagusia
, to ty tez potrojna mama :-) ciesze sie, ze jest nas wiecej! a siostra ile ma lat, ze taka od ciebie uzalezniona? i ten chlopak? dziwna sprawa. nie badz dla nich za dobra, bo chyba powinni byc za siebie odpowiedzialni. wspolczuje.

a z pierwsza fasolka mialysmy podobnie.. ja stracilam dziecko, a po jakims krotkim czasie, kiedy wewnatrz wylam jak bobr, siostra mojego D zaszla w niechciana ciaze. nie moglam jej sluchac, a potem, nawet gdy sie juz cieszyla i przygotowywala, nie moglam na nia patrzec, na jej rosnacy brzuch.. czulam sie, jakby zabrala mi moje szczescie. bzdura totalna, ale chorzy nieszczesliwi nie znaja logiki. no i coz, teraz obie jestesmy dzieciate, mi przeszlo i mam nadzieje, ze ona nie czuje do mnie zalu, ze ja tak traktowalam. ale zazdrosna bylam az strach. wstretnie.

no i coz, babki, ide. do napisania pozniej :-) moze za kilka dni dopiero.

pandorko, jakbys chciala zrobic liste tych ciezarowek - albo zostaw to mnie, chetnie sie tym zajme, nie wiem tylko kiedy. jakby co moze ta lista chyba pare tygodni poczekac, czy nie? jak nie to nie obiecuje, ze sie uda. mam tam strasznie wolnego neta, ledwo zipie. ale jak bede miala wiecej czasu - postaram sie.
 
Dzięki AENYE i miłego wypoczynku!

NIUSIA nie rozumiem dlaczego jej nie powiedzieliście, oczywiście syty nie zrozumie głodnego, ale właśnie dlatego należy ze sobą rozmawiać i uświadamiać innych, a szczególnie bliskich o swoim położeniu i bólu, który nieświadomie mogą sprawiać. Dlatego też właśnie tak zareagowałam na Twoje słowa, o tym jak dobrze mi się relaksować, a u Ciebie jest ok, więc Musisz pracować. Bardzo Tobie współczuję Waszej straty, Wam współczuję, Tobie szczególnie, gdyż dla nas kobiet, taka strata jest bardziej dotkliwa.
Myślę, że pomogłaby Wam szczera babska rozmowa ze szwagierką, a nawet wspólne przegadanie tej sytuacji. Postarajcie się zrozumieć także jej położenie. Brak finansowego zabezpieczenia dla kobiety w ciąży, to ogromny stres, na pewno nie była na Was wściekła z powodu swojej ciąży, tylko w taki sposób demonstrowała swoją bezradność. Rozumiem, że jej obecność i stan zakłóca Wasz domowy mir, dlatego więc radzę rozmowę. A co z ojcem jej dziecka, z jego rodzicami? Przecież to nie Wy Powinniście dźwigać odpowiedzialność za dziecko i sytuację z nim związaną.
Szczerze współczuję balastu, który odbiera Ci lekkość radości, jaką Powinnaś właśnie tryskać i unosić się nad ziemią. NIUŚKU, Pomóż samej sobie. Nie Możecie pozwolić by ta sytuacja trwała w nieskończoność, bardzo łatwo przyzwyczaić kogoś do braku odpowiedzialności za własne (i wkrótce nie tylko) życie.
Mam nadzieję, że Dojdziecie do porozumienia i rozwiążecie ten duszący węzeł.
NIUSIA, NIE DAWAJ SIĘ DOŁOM, NIE PORA NA DOŁY, JESTEŚ SILNA JAK NIGDY DOTĄD, SPEŁNIA SIĘ TWOJE MARZENIE, WŁAŚNIE W TOBIE ROŚNIE!!!

///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

JOLU, IMIENNICZKO MOJA MIŁA

Jak już pisałam, zamknięta grupa, by przegadać coś szeptem to rozumiem, ale jakieś tajne głosowania nad dopuszczeniem do grona tej czy tamtej, to jakoś mnie nie przekonuje. Ja tam już z tą swoją skorpionią naturą wolę komuś prosto w oczy wygarnąć.
Ale to tylko moje zdanie
 
Ostatnia edycja:
pandorka Nie przyszloby mi do glowy zeby grupe styczniowek zakladac nie bedac jedna z nich;-) Tak mam synka i jestem w kolejnej ciazy...wytlumaczylam sie?? Suwaczek zrobie lada chwila jak znajde chwile w domu bo na razie kradne wolne chwile w pracy:tak:

joll Jasne ze kazdy moze miec swoje zdanie, w grupie tak jak tutaj tworzymy wlasne zasady, mysle ze to sprawiedliwe ze podejmowac decyzje o dostepie bedziemy wspolnie, ale tak jak misalam nikogo ni namawiamy;-)
 
witam :) Ja dalej się urlopuję ale zaglądam od czasu do czasu. Czuję się ok i wydaje mi się, że lepiej niż za poprzednim razem.
Co do regulaminu jestem za tym aby stworzyć go razem a co do wątku zamkniętego to bardzo bym uważała kogo zapraszam i kontrolowała kto się tam pojawia i odzywa a kto tylko podczytuje. To takie moje spostrzeżenia z październikówek 2008 :) Jestem za listą mam i napisaniem np. terminu porodu, naszych przeczuć chłopiec czy dziewczynka itp. potem fajnie jest sobie porównać takie rzeczy :)

pozdrawiam serdecznie i trzymajcie się zdrowo będę się więcej udzielać po powrocie do domu :)
 
w grupie tak jak tutaj tworzymy wlasne zasady, mysle ze to sprawiedliwe ze podejmowac decyzje o dostepie bedziemy wspolnie, ale tak jak misalam nikogo ni namawiamy;-)

Czy wiesz kochana jolu 24 że właśnie w taki sposób powstali naziści?
Własne zasady, własne logo, decydowanie kto jest gorszy ...

Zgłaszam się na ochotnika w byciu tym gorszym.

Wszystkie jesteście kwietniów-kami ...
 
Nie wiem dlaczego ..aenie ale w poprzedniej ciąży lekarz kazał mi iść zrobić betę w piątek i poniedziałek i pamiętam, że musi wtedy być wzrost o 100%, też się zdziwiłam bo słyszałam o wzroście 66%. Może to jest tak, że każdego kolejnego dnia musi być wzrost o 33% i wtedy nie ma większej różnicy czy to 2 czy 3 dni...ale nakręciłam trochę;)
anawoj leż w łóżeczku i wypoczywaj... Lecę na dół bo mąż mnie woła, jakiś program leci, że kobiety rodzą dzieci nie wiedząc wcześniej że są w ciąży...ach jak ja bym tak chciała tyle stresów z głowy ;)...aj w sumie to chyba nie bo to jedyny plus. Buziaki dla nowo przybyłych mam.
 
reklama
Alez prosze cie bardzo kochany Qlfonie, mozesz byc lepszym, gorszym i kim tylko chcesz...mam rozumiec ze nazywasz mnie nazistka????..... nie myl pojecia "gorszy" a "godzien zaufania"....i mysle ze to wszytsko na ten temat, przeciez ja nikogo do niczego nie zmuszam to po co te elaboraty???? Nie szukajmy afer od poczatku:-):-):-)
 
Do góry