reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Witajcie!

siedzę jeszcze w piżamie i mam wieeelkiego lenia i bardzo dobrze mi z tym:)
Plan mam tylko malutki, iśc pozbierac z Mają kasztany i liście w parku. Prze moja pracę już zapomniałam co oznacza rodzinna, leniwa niedziela. Rewelacja! Szkoda,ze te czasy takie szalone i nie ma tego spokoju, wolnych popołudni i weekendów, tylko takie szaleństwo.
Fajnie,ze siedzę teraz w domku. Jola miłej pracy, wiem jak to jest.
 
reklama
Dziewczyny, życzę Wam miłego, słonecznego weekendu. :)

Mala_mysz
- dzięki za odpowiedź. :* Ja się chyba po prostu w piątek i sobotę przepracowałam przy porządkach, więcej tak nie będę szaleć... Dziś się już lepiej czuję, ale leżę, nie chcę ryzykować po wczoraj. USG mam dopiero w okolicach 15 października, modlę się, żeby wszystko było w porządku...
 
witamy, milej niedzieli zyczymy.

A ja dzisiaj mam leniwa niedziele, corka nam zrobila sniadanko do lozeczka z okzji rocznicy, maz zrobil zupe, lasagne w piekarniku juz sie upiekla. Grzybki wisza i sie susza wiec ladnie pachnie. Pogoda sliczna nie to co rok temu bylo zimno i ponuro. Wszystiiego dobrego z okazji niedzieli, nie przepracujcie sie, odpoczywajcie i sie cieszcie dzidzia.
Krakowianko mnie kluje jak lerze i kicham wiec to chyba tez te sciegna, albo jak sie nagle schyle, nie dzwigaj i nie szalej, wiem latwo powiedziec ja tez czasami lapie sie ze za duzo nakupowalam i dzwigam do domu, bo jak sie dobrze czuje to "zapominam" ze jestem w ciazy.
 
O tez ma dzis lenia. Polozylam się razem z Hanką na drzemkę i przed chwilą sie skubnełam, że przespałam 2 godziny :0. Sebek pojechał kupić bejcę do Hani mebelkow i nie miał mnie kto obudzić. Lecę gotować kopytka. Od czwartku mężusiowi obiecuję i jakoś tak... w piątek ugotowałam ziemniaki, w końcu on wczoraj zrobił ciasto, trzeba ugotować, bo się zepsuje.
A Hania ma paskudna aftę. Placze przy jedzeniu. Nie wiem co z tym robić, to nasz pierwszy raz ;). Chyba pójdę jutro do lekarza. Pamiętam, że mama nas czymś takim obrzydliwym i fioletowym smarowała, ale co to było? nadmanganian potasu?
 
Na początek Cucumber WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA NOWEJ DRODZE.

Witam, rzadko jestem,ale teraz mój ma wolne więc częściej siedzi,

co ja chciałam.... aha co do kłucia ,to czasem też mam jak np.wstaję,albo też jak się przekręcam,ale wiecie ..taki głupi problem ,z tymi zaparciami mam ,kurde cisnę i cisnę prę bo nie mogę se dać rady,i sie boję że w końcu narobię sobie tymi parciami nieszczęścia..może to jakoś zaszkodzić ? na pewno tak bo macica się pewnie kurczyć może zacząć ...eh a kiedy ja nie mogę inaczej .

tez szaleję w domu ze sprzataniem bo jak widzę ten bałagan to mnie bierze.

to tyle bo jedziemy do teściów na obiad.

miłej słonecznej,spokojnej niedzieli. :*
 
emi*25 a próbowałaś suszonych sliwek. Mnie zaparcia męczą całe życie (córcia to też odziedziczyła - jakby nie miała co) i zwykle suszone owoce działają. A jak juz mam naprawdę z przeproszeniem korek w tyłku to wieczorem zalewam sliwki ciepłą wodą, rano to miksuję i wypijam. To trochę obrzydliwe, ale działa swietnie. Tylko uwaga, bo to różnie działa na rożnych ludzi - moją bratową na przykład taki koktajlik gania błyskawicznie. Śmieje się, że powinna to wypijać siedząc na tronie. U mnie po prostu reguluje sprawę.
 
O tez ma dzis lenia. Polozylam się razem z Hanką na drzemkę i przed chwilą sie skubnełam, że przespałam 2 godziny :0. Sebek pojechał kupić bejcę do Hani mebelkow i nie miał mnie kto obudzić. Lecę gotować kopytka. Od czwartku mężusiowi obiecuję i jakoś tak... w piątek ugotowałam ziemniaki, w końcu on wczoraj zrobił ciasto, trzeba ugotować, bo się zepsuje.
A Hania ma paskudna aftę. Placze przy jedzeniu. Nie wiem co z tym robić, to nasz pierwszy raz ;). Chyba pójdę jutro do lekarza. Pamiętam, że mama nas czymś takim obrzydliwym i fioletowym smarowała, ale co to było? nadmanganian potasu?

Kochana Aftin. Kacperczak miewa afty i po tym ładnie schodzi i przestaje boleć. Ma słodki smak więc nie ma problemu z nałożeniem na język i działa miejscowo przeciwbólowo. :tak:

A ja się zaraz za ciasto zabieram bo M nakupował śliwek i teraz mnie męczy. A znalazłam powód nocnych płaczy. Mamy drugą 5 W prawdzie dopiero przebił się jeden róg i małego bardzo boli ale przynajmniej wiem co robić i co się dzieje :tak:

Ja też mam górę sprzątnia jeszcze dziś muszę poprasować, bo rano muszę skoczyć do firmy pozałatwiać kilka spraw i mały do przedszkola a sterty leżą. W dodatku muszę pochować letnie rzeczy i wyjąć ciepłe. No i zbliżają się wielkimi krokami 2 urodziny Kacperka. Niestety muszę przyjąć teścia i chyba moją " ukochaną" szwagierkę.... Ale licze na nią i jej kolejnego foha i że nie przyjedzie. Zresztą powiedziałam kupuje tylko tort i resztę mam gdzieś. Mam leżeć a nie latać w okół durnej rodzinki mojego M. Jak o nich myślę to już mi ciśnienie skacze. :crazy:
 
Witam niedzielnie!
Nie nadrabiam wszystkiego bo nie dam rady. Wczoraj dopadł mnie ból zatok i tak się zastanawiam co mogę wziąć??? Poradźcie coś proszę! Głowa mi pęka!!!
Co do zaparć to mój gin powiedział żeby kupić LACTULOSUM- bez recepty (stosowałam 3 razy dziennie po łyżce, działało!!!) teraz wróciłam do picia kawy bo mnie już nie mdli, pozwalam sobie na jedną-dwie słabe małe kawy dziennie i wszystko wraca do normy.
 
i sie boję że w końcu narobię sobie tymi parciami nieszczęścia..może to jakoś zaszkodzić ? na pewno tak bo macica się pewnie kurczyć może zacząć ...eh a kiedy ja nie mogę inaczej .

Niestety długotrwałe zaparcia moga prowadzić do powstawania hemoroidów :-( jedzcie wszyswtko co bogate w błonnik i do tego jak zostało napisane wodę z suszonych śliwek. Z lactulose proponuję uważać, bo w ciąży wcale nie jest takie bezpieczne.
 
reklama
co do zaparc mi nic nie pomaga, maz mnie sliwkami terorrzyowal nic nie dawalo, goraca woda na czco tez nic. Jedynie blonnik w tabletkach ( 3 razy dziennie po 3) ale juz mialam dosc bo trzeba duzo pic. W koncu na noc pilam maslanke z otrebami to mi pomagalo. Niestety tak mi to obrzydlo ze nie jestem w stanie tego pic, wiec znowu zaczynam cierpiec, brzuch mnie kluje no ale coz.
Co na pecherz mozemy brac? bo mam dosc jutro jade na badanie moczu bo co 5 min to kibelka chodze.
Czy odezwala sie JOLL??
 
Do góry