reklama
shannonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Luty 2011
- Postów
- 242
Dzień dobry laski
Popsuł mi się internet wredny, ale już wrócił drań! Nie doczytałam Was jeszcze, ale zaraz się postaram. Zauważyłam, że już wszystkie się rozpakowały, oprócz mnie oczywiście Jutro rano ktg i jak nic w weekend, to w poniedziałek do szpitala. Trochę mi głupio, że jestem ostatnia
Ok, idę doczytywać
Popsuł mi się internet wredny, ale już wrócił drań! Nie doczytałam Was jeszcze, ale zaraz się postaram. Zauważyłam, że już wszystkie się rozpakowały, oprócz mnie oczywiście Jutro rano ktg i jak nic w weekend, to w poniedziałek do szpitala. Trochę mi głupio, że jestem ostatnia
Ok, idę doczytywać
Koot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2010
- Postów
- 953
koot a jaką herbatkę masz dokładnie kupić?
hippa, ona jest od misiaca, no ale mi do misiaca 3 dni zostały
hatorska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2005
- Postów
- 649
Pomału Was doczytuje
Ja od wczoraj podaję 3x5 kropli Espumisanu (słodkie to to i Młoda się aż oblizuje Od kilku dni zrobiła się taka maruda...płakała i prężyła się po jedzeniu, a jak przyszła położna to stwierdziła, że na jej oko to męczą ją gazy. Od kiedy podajemy te kropelki (są niby po 1 m-cu życia) jest dużo lepiej, w nocy ładnie spała, pierwszy raz miała przerwę 5,5h i jakoś tak spokojniej. Mitaginka, Bianka tak jak Martynka zapłacze w nocy a jak do niej podejdę to jest spokojna. Myślę, że ją męczy to powietrze którego się nałyka w trakcie karmienia. W ogóle jest już taka bardziej cwana, świadoma swojego płaczu, czasem mam wrażenie że udaje wtedy tak pociesznie płacze i otwiera oko i sprawdza reakcje....nie wiem czy to tylko moje wrażenie czy tak jest w rzeczywistości
Fajnie dziś pediatra mówił w DTVN, żeby jeść urozmaicone pokarmy w trakcie karmienia piersią, żeby dziecko poznawało nowe smaki przez pokarm i że nie jest dobre wycofywanie pokarmów jak dziecku chrostka się pojawi na twarzy.........pewnie coś w tym jest
Mary - mój Borys też jest ciągle koło młodej.....albo koło mnie, zwłaszcza jak ją karmię albo trzymam na rękach, chce żeby go głaskać....taki mały przylepek kochany. I ciągle by jej śpiewał, "głaskał"-czyli pukał i włączał melodyjki i machał przed nosem grzechotką
Beata - napisz co powiedziała Ci dietetyk mądrego
Koot - moja też tak miała, ale po tym espumisanie jakby lepiej.....może nic mu nie jest tylko taki cycuch się zrobił
Dziewczyny, mam pytanko co do tych chust, nie martwicie się, że dzidzia nie wytrzyma za długo w jednej pozycji.....bo ja mam takie obawy, że zstanę z chustą a młodą będę trzymać i tak na rękach, zmieniając pozycje.....
Jak dla mnie to myślę, że chusta się sprawdzi na wyjazdach, tam gdzie nie można wjechac wózkiem...bo w ch, to wolę latać na luzie....żeby móc coś przymierzyć, moja małżowina ostatnio siedział z młodą przy stoliku w ch, mówił że miał "brania" na Biankę
Położna mi mówiła, żeby grudkami się nie stresować w trakcie karmienia piersią, tzn. nie olewać, bo może być przytkany kanalik, wtedy ciepły prysznic, delikatmnie rozmasować i przystawiać do tej piersi, ale pod kontem guzków nowotworowych zeby się nie martwić, ale po skończeniu karmienia, gdyby jedna pierś miała grudki czy wklęśnięcia czy inne nieprwidłowości to wtedy do gina trzerba na konsultacje.
Joll fajnie piszesz
Resztę doczytam później bo może między chmurami uda mi się po młodego wyskoczyć do przedszkola.....no ale wcześniej Królewnę trzeba by nakarmić, przewinąć itp a ona śpi.....hmmmmmm......te krople chyba naprawdę działają
Ja od wczoraj podaję 3x5 kropli Espumisanu (słodkie to to i Młoda się aż oblizuje Od kilku dni zrobiła się taka maruda...płakała i prężyła się po jedzeniu, a jak przyszła położna to stwierdziła, że na jej oko to męczą ją gazy. Od kiedy podajemy te kropelki (są niby po 1 m-cu życia) jest dużo lepiej, w nocy ładnie spała, pierwszy raz miała przerwę 5,5h i jakoś tak spokojniej. Mitaginka, Bianka tak jak Martynka zapłacze w nocy a jak do niej podejdę to jest spokojna. Myślę, że ją męczy to powietrze którego się nałyka w trakcie karmienia. W ogóle jest już taka bardziej cwana, świadoma swojego płaczu, czasem mam wrażenie że udaje wtedy tak pociesznie płacze i otwiera oko i sprawdza reakcje....nie wiem czy to tylko moje wrażenie czy tak jest w rzeczywistości
Fajnie dziś pediatra mówił w DTVN, żeby jeść urozmaicone pokarmy w trakcie karmienia piersią, żeby dziecko poznawało nowe smaki przez pokarm i że nie jest dobre wycofywanie pokarmów jak dziecku chrostka się pojawi na twarzy.........pewnie coś w tym jest
Mary - mój Borys też jest ciągle koło młodej.....albo koło mnie, zwłaszcza jak ją karmię albo trzymam na rękach, chce żeby go głaskać....taki mały przylepek kochany. I ciągle by jej śpiewał, "głaskał"-czyli pukał i włączał melodyjki i machał przed nosem grzechotką
Beata - napisz co powiedziała Ci dietetyk mądrego
Koot - moja też tak miała, ale po tym espumisanie jakby lepiej.....może nic mu nie jest tylko taki cycuch się zrobił
Dziewczyny, mam pytanko co do tych chust, nie martwicie się, że dzidzia nie wytrzyma za długo w jednej pozycji.....bo ja mam takie obawy, że zstanę z chustą a młodą będę trzymać i tak na rękach, zmieniając pozycje.....
Jak dla mnie to myślę, że chusta się sprawdzi na wyjazdach, tam gdzie nie można wjechac wózkiem...bo w ch, to wolę latać na luzie....żeby móc coś przymierzyć, moja małżowina ostatnio siedział z młodą przy stoliku w ch, mówił że miał "brania" na Biankę
Położna mi mówiła, żeby grudkami się nie stresować w trakcie karmienia piersią, tzn. nie olewać, bo może być przytkany kanalik, wtedy ciepły prysznic, delikatmnie rozmasować i przystawiać do tej piersi, ale pod kontem guzków nowotworowych zeby się nie martwić, ale po skończeniu karmienia, gdyby jedna pierś miała grudki czy wklęśnięcia czy inne nieprwidłowości to wtedy do gina trzerba na konsultacje.
Joll fajnie piszesz
Resztę doczytam później bo może między chmurami uda mi się po młodego wyskoczyć do przedszkola.....no ale wcześniej Królewnę trzeba by nakarmić, przewinąć itp a ona śpi.....hmmmmmm......te krople chyba naprawdę działają
Ostatnia edycja:
*emi*25
teraz podwójna mamusia
Dzień doberek .!
Mała sobie jeszcze śpi, zaraz pewnie piersika będzie sobie życzyć , spokojna jest aż się dziwie,prawie w ogóle nie płacze,bo nie płacze tylko jak się obudzi i dłuższą chwilkę nie dostaje jeść to wtedy ale to tak delikatnie,hmm w ogóle przeciwieństwo Huberta ,a może potem da jeszcze popalić hehe.
trochę minie zanim sobie wyjdziemy na spacerek,z powodu antybiotyku który brała się boję,i też żadnych przez jakiś czas gości w domu bo nie daj Bóg coś złapie,ponoć jak to połozna powiedziała takiemu dziecku odporność wraca po takiej kuracji anty,po pół roku, przez pół roku nikogo nie sproszę hehehe,nie no zartuję ale najchętniej tak bym zrobiła .
idę na inny wątek może uda się opisać my story .
nawału już nie mam, tak jakby już się dostosowały cycochy do dzidzi,w szpitalu to kamienie cały czas,a jeszcze laktator miałam oczywiście lecz części jednej do niego nie wzięłam i nie mogłam złozyć,ale sobie poradziłam.
ja okres jeśli o nim było tu pisane, no przy Hubie, miałam od razu po tym krwawieniu połogowym, więc nawet nie wiem kiedy to było po ok 7,8 tygodniach.
Mała sobie jeszcze śpi, zaraz pewnie piersika będzie sobie życzyć , spokojna jest aż się dziwie,prawie w ogóle nie płacze,bo nie płacze tylko jak się obudzi i dłuższą chwilkę nie dostaje jeść to wtedy ale to tak delikatnie,hmm w ogóle przeciwieństwo Huberta ,a może potem da jeszcze popalić hehe.
trochę minie zanim sobie wyjdziemy na spacerek,z powodu antybiotyku który brała się boję,i też żadnych przez jakiś czas gości w domu bo nie daj Bóg coś złapie,ponoć jak to połozna powiedziała takiemu dziecku odporność wraca po takiej kuracji anty,po pół roku, przez pół roku nikogo nie sproszę hehehe,nie no zartuję ale najchętniej tak bym zrobiła .
idę na inny wątek może uda się opisać my story .
nawału już nie mam, tak jakby już się dostosowały cycochy do dzidzi,w szpitalu to kamienie cały czas,a jeszcze laktator miałam oczywiście lecz części jednej do niego nie wzięłam i nie mogłam złozyć,ale sobie poradziłam.
ja okres jeśli o nim było tu pisane, no przy Hubie, miałam od razu po tym krwawieniu połogowym, więc nawet nie wiem kiedy to było po ok 7,8 tygodniach.
Witam!
My od poniedziałku w domu nareszcie! Bylo ciezko w szpitalu, ale mały juz zdrowy i to najważniejsze:-) Mały żarłok z niego, bardzo często go karmię, naszczescie narazie starcza mi pokarmu. Aż do dziś tylko jadł i spał, grzeczniutki bardzo, prawie wcale nie płacze. Dziś troche sie zmieniło, bo od 10 do 15 nie spał i musiałam go karmić dosłownie co pół godziny więc totalnie nic nie mogłam zrobić. Ten post piszę dziś od 11:-) Naszczęście córeczka u teściów razem z tatą.
My od poniedziałku w domu nareszcie! Bylo ciezko w szpitalu, ale mały juz zdrowy i to najważniejsze:-) Mały żarłok z niego, bardzo często go karmię, naszczescie narazie starcza mi pokarmu. Aż do dziś tylko jadł i spał, grzeczniutki bardzo, prawie wcale nie płacze. Dziś troche sie zmieniło, bo od 10 do 15 nie spał i musiałam go karmić dosłownie co pół godziny więc totalnie nic nie mogłam zrobić. Ten post piszę dziś od 11:-) Naszczęście córeczka u teściów razem z tatą.
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
hatorska co do diety mamy karmiącej to oczywiście powinna być urozmaicona ale moje dziecko wczoraj miało ciężki wieczór i podejrzewam makaron razowy który jadłam na obiad, więc ja wolę tej diety tak nie urozmaicać skoro mi dziecko ryczy ;-) wypróbujemy inne rzeczy!
moja coreczka spala do 15, wlasciwie od 8 z przerwa na jedzenie :-), teraz najedzona lezy w lozeczku i cos tam steka ale nie placze normalnie aniol nie dziecko- zebym tylko w zlej godzinie tego nie napisala.
co do diety wczoraj i dzisiaj mialam fasolowa i dziecko aniolkiem jest wiec jak narazie ( pfu pfu odpukac) moge jesc co chce- nie pije tylko gazowanych napoi- cala ciaze pila. oj ma czkawke ( wasze maluchy tez maja czkawke ciagle- moja ma z zimna, jak jej sie odbije, jak dlugo lezy, normalnie ma 10 razy dziennie conajmniej, w brzuszku u mamy tez miala czesto) no to musze isc dac cyca bo nie lubie sluchac jak ma czkawke
edit: zasnela zanim do lozeczka doszlam i nie ma czkawki
co do diety wczoraj i dzisiaj mialam fasolowa i dziecko aniolkiem jest wiec jak narazie ( pfu pfu odpukac) moge jesc co chce- nie pije tylko gazowanych napoi- cala ciaze pila. oj ma czkawke ( wasze maluchy tez maja czkawke ciagle- moja ma z zimna, jak jej sie odbije, jak dlugo lezy, normalnie ma 10 razy dziennie conajmniej, w brzuszku u mamy tez miala czesto) no to musze isc dac cyca bo nie lubie sluchac jak ma czkawke
edit: zasnela zanim do lozeczka doszlam i nie ma czkawki
kochana nic nie działa ...................ja mialam nad ranem jazdę. M wrócił z pracy ja poszłam spać.... w tym czasie podal małej herbatke koperkowa (w aptece, zwykla herbata z kopru, taka ekspresowa do parzenia) do tego dał troszkę glukozy i podał małej 2 łyżeczki do herbaty i spała godzinę, potem cyc i teraz śpi już trzecią godzinę!
a miała tak jak wy. jak piłą cyca to sie odpychala i denerwowala i plakala :-(
wczoraj z mamą myślałyśmy nad imieniem dla niej no jeszcze można zmienić nie? ale ni hu hu, żadne nie pasuje więc zostaje Weronika
edit: a z uspokajających to jest z hippa lub z bobovity z jabłkiem i z melisą, ale chyba od miesiaca jest...albo meliska w aptece tez taka ekspresowa...
co do okresu, to oba razy wrócił chyba koło 7go mca po porodzie...
aenye pisala ze mimo ze karmila to wracal po paru tygodniach wiec roznie moze byc....
matko setny raz edit:
marma a jak sobie radzisz z takim 'diabełkiem'? tzn on cie nie slucha, a Ty co? krzyczysz czy nie? bo ja nie mam sposobu na mojego. nic nie dziala.
nie rob tego. robi.
nie rob bo zabiore. robi
zabieram. placze.
daje znowu. znowu robi!!
krzyk w ogóle nie działa na moich chłopaków! starszemu jeszcze mozna tlumaczyc i z nim rozmawiac. od zawsze, nie ze teraz bo juz duzy. super dziecko przy dobrym podejsciu (niestety moje nerwy i nieopanowanie też z niego zrobily nerwuska) ale do mlodego NIC NIE DOCIERA!!
a ja zaliczyłam drzemkę z młodym. M odebrał starszaka i pojechali razem do pracy a ja zgarniam młodego i idziemy się przewietrzyć.
reklama
Co jest, że nie mogę dodać suwaczków???:-( Mam tylko ten ślub i jak chcę edytować to mogę tylko do aktualnego dodać zdjęcie, a nie mogę zamieścić nowego, wogóle nie ma tego okna do wpisywania URL.
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HELP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podziel się: