Kwiecień 2011

[acronka]

Noooo, ja na dzień dzisiejszy mam zamiar zmieszać to cudo jutro z rana, też nie chce spędzić nocy na kibelku :-). No to co acronka, jutro działamy???

ducha - Zaraz wyślę męża po ten olejek, bo go nie kupiłam jeszcze I chyba podziałamy, a co - raz kozie śmierć!

no jakoś trzeba wygnać syncia za barana jeszcze. Na mnie ruch w ogóle nie działa, mogę skakać, tańczyć, robić przysiady, oprócz zmęczenia nic innego sie nie dzieje.

kozica, co do bólu krocza, mnie też ostatnio strasznie bolało ale teraz cisza niestety, więc nie wiem czy to jakiś sygnał w Twoim przypadku, życzę oby...

wiesz, na mnie chyba ruch tez nie działa - poza zakwasami w udach to się nic nie dzieje. No trochę mi kłucie w posladku/udzie przeszkadza,bo to prąd taki jakby mi się noga urywała. Choleres, skąd to dranstwo się bierze? Hm,no z ucisku na nerw, ehh to dziecię kochane
Tak nasze dzieci są uparte - jak to barany!!! nie da sie ukryć!!!

 

[shannonka]

wsunęłam dwa kabanosy, a teraz będę sobie koktajl bananowy sporządzać, a co tam

a jak wy wszystkie tymi olejkami się naszpikujecie i jutro rozpakujecie, to zostanę sama w dwupaku :-(

 

[ducha]

hihi, to jutro pijemy a potem z lapkiem na kibel, no wiesz - co by się nie nudziło za bardzo

 

[ducha]

Juhuuuuu!!!!!!!!! Znalazł się jednak jeszcze ktoś z terminem po mnie . Shannonka się nam uchowała :-).

 

[shannonka]

Juhuuuuu!!!!!!!!! Znalazł się jednak jeszcze ktoś z terminem po mnie . Shannonka się nam uchowała :-).

nie wiem czy ja przypadkiem jeszcze o maj nie zahaczę, ale ja się trzymam ładnie kolejki i nie narzekam, doszłam do wniosku, że na każdego przyjdzie jego pora i tyle :-)

 

[wilmek]

chyba bysmy sie tak bardzo nie nakrecaly gdyby nie te swieta nie?

 

[ducha]

też tak sądzę, że te święta we wszystkim przeszkadzają

a wiecie o co tak naprawdę chodzi... chyba..., jeszcze niedawno lekarz kazał leżeć, żeby nie doszło do przedwczesnego porodu, słyszałam, że moge do początku kwietnia nie donosić, więc baba się przyzwyczaiła jakoś do tej mysli... a tu co?! Polowa kwietnia przeleciala a pakiet promocyjny jaki był taki jest - dwa w jednym.

 

[Morgaine]

leże na brzuchu
śpię na plecach
JUHUUU ALE FAJOWO
nie no na brzuchu jest wypaśnie
chcę iść pod prysznic ale ktoś w rożku się rusza no a nie chcę mokra wylatywać więc czekam az zaśnie.
zakupy na allegro zrobić muszę i to taaaakie duże...ale dzisiaj chyba nie mam weny. jutro się tym zajme
chłop mi padł. razem z dwulatkiem,
wczoraj byla mala impra, małż troche wypil, a dzisiaj na kacu pol dnia z dzieciakami go wykonczylo i spi w sumie sie mu nie dziwie. ja lezakuje (no bez przesady, wyprasowalam co nieco dzisiaj, posprzatalam, wykarmilam córę) a on...robi to co kazda kobieta na co dzien, tylko ze my nie narzekamy i nie padamy na twarz ze zmeczenia no czasem padamy.
mitaginka a psikasz octaniseptem? ja Ci powiem ze raz sie tym tylko psiknelam i ulga niesamowita!! musisz czegos uzywac do tego krocza bo inaczej bedzie masakra. mysle ze octanisept moze byc ok dla Ciebie... a jak u Ciebie z pokarmem? ok? bolą piersi?

 

[ducha]

leże na brzuchu

tego to ja Ci baaardzo zazdroszczę. Nie wiem jak ja przeżyłam tyle czasu bez leżenia i spania na brzuchu... No masakra jakaś, wcześniej praktycznie tylko na brzuchu spałam

 

[shannonka]

tego to ja Ci baaardzo zazdroszczę. Nie wiem jak ja przeżyłam tyle czasu bez leżenia i spania na brzuchu... No masakra jakaś, wcześniej praktycznie tylko na brzuchu spałam

to ja mam tak samo, chyba tylko na brzuchu spałam, no może przez przypadek w nocy się przekręciłam, ale to nie wiem, bo w końcu spałam aż nos marszczę jak słyszę o spaniu na brzuchu hehe