reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

antonina 19 kwietnia mam wizyte i wtedy skierowanie do szpitala tak mi ostatnio powiedzial choc mial nadzieje ze juz sie nie spotkamy...


Eh wiem ze dwa tygodnie w ta i w ta ale ja juz bym wolala malego miec tutaj a nie zas pluc sobie w brode...
 
reklama
...ze ciezko mi isc, stac pff nawet siedziec bo wszystko boli. Wg moich obliczen to moje dziecie moze miec juz z 4500 zywej wagi to jeszcze bardziej sie boje :zawstydzona/y::-( do tego perspektywa swiat w szpitalu tylko zeby byc pod opieka mnie po prostu przeraza....
To sie wyzalilam....

kochana, jak ja Cie doskonale rozumiem! Wiem, ze ciezko pocieszac, ze to w sumie nic nie daje... ale pomysl sobie, ze to jakby nie patrzec, blizej niz dalej. Tez sie martwilam o siebie, o bebiko, dolowalam, zloscilam, ale to tez na nic. Cierpliwosc, to jedyne co zostalo... i nadzieja! Do gory glowka! Na Was tez przyjdzie czas :-) Moze szybciej niz myslisz :-)
 
Antonina, ja też sama w kawalerce i też codziennie do 19. Normalnie, czasami na łeb można dostać. Nie mam już naprawdę niczego do zrobienia. W sumie, upiekłabym jakiś placek, ale jakoś na to chęci nie mam ;-) I w ogóle ostatnio marudna się robię i humory mam, co do mnie nie podobne ;-)
 
A ja znow mam chwilke ,co mi sie teraz zadko zdarza.nadrabiam wasze posty ,patrze kto urodzil.Oj .oj juz sie w tym pogubilam ale fajnie ze tyle nas na swiecie juz wiecej jest:)
Moja dziecina slodka aczkolwiek bardzo wymagajaca i teraz wszystko kreci sie wokol niej,a ja ja obcalowuje caly czas i nie moge uwierzyc ze juz jest ze mna moja charakterna coreczka
 
jankesowa nie wiem kto Ci takie glupoty gada "ze to niebezpiecznie po terminie chodzic" ale jakbym uslyszala cos takiego to chyba by w buzke dostal ze tak ladnie powiem..
po jakim terminie? termin w zasadzie to 4tyg miedzy 38 a 42...wiadomo ze wtedy trzeba bardziej obserwowac zeby maluch sie ruszal itp ale nie dajmy sie zwariowac...
wkurzaja mnie bardzo Ci troskliwi informatorzy ktorzy tak kobiete w 9mies wkurzaja
moj m tez nie rozumie chyba za bardzo dlaczego ja sie juz tak wkurzam..chyba wrecz przeciwnie stracha ma przed drugim dzieckiem i im dluzej ja w dwupaku tym lepiej dla niego ;-)
Nati madrego masz meza :-)
Morgaine ja cale zycie myslalam ze jak bede miala corke to bedzie Weronika...
 
Hej kobiety

Wadlam sie tylko zameldowac. Znajduje chwile czasu na forum ale to wadam liste uzupelnic i tyle. Jest coraz wiecej tych naszych kwiatków, az milo sie czyta ze tak wszystko dobrze idzie:) Oby tak dalej, trzymam kciuki za porody łatwe i szybkie.

Milego dnia
 
Dzień dobry:-)

Spałam do 12:szok: chyba naprawdę zbieram energię :-D
Przed chwilą przeczytałam : Pasa�erka zacz�a rodzi� w autobusie - epoznan.pl - Pierwszy Portal Poznania

Hihi a ja dziś też wyruszam autobusem po Oli do przedszkola a potem na zakupy( P nas odbierze), ale jednak wolałabym żeby w autobusie nie rodzić:-D

Morgaine Weronika piękne imię! A nad opisem porodu się poryczałam :zawstydzona/y:

Mitaginka, nati,joll witajcie!!! szybkiego powrotu do formy;-)

shanoonka mój mężul w formie żartu :wściekła/y: pyta czy bym nie mogła urodzić po weekendzie majowym bo by sobie jeszcze gdzieś wyskoczył...:confused::dry:

Idę się doprowadzić do porządku , i ogarnąć trochę chatkę ;-)
 
a ja jeszcze moge tu zajrzec to korzystam bo niedlugo pewnie sie to skonczy.
Mloda jak na razei je i spi:) Starszak taki byl, ale juz widze od urodzenia ze bedzie taka jak starszak a nie mlody..uffff:) moj maly lobuz to od urodzenia dawal sie we znaki, tylko urodzil sie w 20minut:-D heh to bylo dla zmylenia przeciwnika;-) :-D

aenye dalej nie ma imienia dla synka... a ja popatrzylam na Weronikę i stweirdziłam ze Weronika to najbardziej do niej pasuje:-D

w chacie bajzej, najchetniej bym posprzatala...ale odpuszczam;-) moge nie?:-D
czekam na mame i o 15.00 KAWA:-D

snickersik juz byl:-( wczoraj m&m :-( nie schudne:-( waze duzo, ale pocieszam sie ze 5kg to piersi:-D zaraz ide wyparzac laktator bo bez niego ani rusz... malenka slicznie pije, no ale takie malenstwo nie wypije mi calej piersi...wieksza wszak pierś niż jej glowa!

ide napisac do Joli coby listę zakutalizowala o moją kruszynke:)
Boziu jak ja ją kocham!!!!!!

DZIEWCZYNY JUŻ NIEDŁUGO, WARTO CZEKAĆ!!
 
Moja noc koszmarna, mała wcale nie chciała spać, zasnęła na chwilę około 5, a tak to płacz i płacz i ciągłe kupki (pewnie zjadłam coś nie takiego, choć całe to jedzenie takie bezbarwne)
dzisiaj byla nas położna...
krocze zaczyna mi się babrać niestety, stąd pewnie ten ból...mam dużo leżeć póki co...znów leżeć...Boże, już nie mogę...a co do szwów to ja mam rozpuszczalne i nie będą mi ich ściągać
pępuszek malutkiej też "średnio wygląda"...
generalnie mam doła...
Mam wrażenie, że sobie nie radzę...
Tak się o nią boję
denerwuje mnie, że to krocze tak boli i że nie mogę "normalnie żyć"
M. może sobie pójść na zakupy itd. a ja jestem nadal uwięziona...znów chodzę w pidżamie, bo łatwiej wtedy o wietrzenie krocza...
mam pilnować karmień, żeby nie powiększała się żółtaczka i żeby mała coś przybierała...a skąd mam wiedzieć czy przybierz, czy mam pokarm...jestem naprawdę bezradna...boję się, że zaczyna mi się depresja poporodowa...
 
reklama
mitaginko słoneczko, to nie tak że ty sobei nie radzisz.
masz ciężko po prostu i dajesz z siebie wszystko, jestes bardzo dzielna.
ja po pierwszym porodzie lezalam 2 tygodnie, nie robilam nic, tylko wokol siebie i dziecka, chociaz i tak M mi go podawal w nocy do karmienia i odstawial do lozeczka.
to jest calkiem normalne. nie poddawaj sie depresji, ja dzisiaj juz raz ryczałam jak bóbr i potem bylam blisko...M mnie nie rozumie! nie mozemy sie temu poddac!! jestes najwspanialsza mama i Martyncia nie chce innej!!! TYLKO CIEBIE.
 
Do góry