reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

skorupko, moja mama ostatnio tez mnie wnerwia.. lata ciagle z moja siostra, to buty, to suknie, to cos tam, to kwiaty, ja kumam, ze slub, ze zniej urodzona organizatorka i jest w totalnym ferworze, az samej mi zal, ze nie moge brac w tym udzialu, ale... nie wiem. do mnie tez dzwoni, codziennie co najmniej raz, ale tylko pytania w stylu "jak tam, wszystko ok, no to ok" i nara, nie moze dluzej pogadac.. no kochana jest, rzucilaby wszystko pewnie, jakby co, ale tez zainteresowania ciut mi brakuje.. nie mam sie komu pozalic, ze chcialabym juz, ze mi ciezko, ze to, ze tamto.. a jak wczoraj powiedzialam, ze chcialabym dzis urodzic, to mama - "jezu. ale ja nie moge sie jutro Filipem zajac, musisz dac go do tesciowej"! grrrrrrrrrr. i to samo, ze lepiej, jakbym urodzila w tym tygodniu, bo w przyszlym chciala jechac na zakupy do berlina sobie sukienke kupic (no comments) na slub i nie bedzie mogla chlopcow przygarnac nawet na 2 dni.
i w sumie mi to zwisa, damy sobie rade, nawet z maluchem juz, bo chlopcy codziennie do 17 w pkolu i luzik, te 3-4 godziny wieczorem spokojnie sobie damy rade. ale moglaby tak nie gadac, jakbym kuzwa jeszcze w jej grafik miala sie wpasowac.

ale w sumie mam wylane na to ;-) niech lata, gorzej, jakby chciala mi na glowie siedziec, o jesu, moja mama cudowna jest, ale w nadmiarze - zdecydowanie wychodzi zgaga :-D
ech no..
 
reklama
aenye, pewnie wiedzą, że już trzecie w drodze, to sobie poradzisz, że ho ho. U mnie na odwrót z rodzicami, bo mój tato pyta 10 razy dziennie jak się czuję, nie pozwalają mi samej pojechać na uczelnię albo na badania, bo przecież może w autobusie mnie złapie. Wystarczy, że chrząknę na górze, a już słyszę mama z dołu drałuje na górę. No ale to pierwszy wnusio, więc gorąca linia i alarm non stop.:tak: Także, na wsparcie nie narzekam, tylko mój F zamiast przyjechać w piątek, to dopiero w Wielki Czwartek ma samolot, bo dłużej w robocie musi zostać, i pewnie będziemy się rozpakowywać bez taty. :wściekła/y:
 
Morgaine normalnie szok!!!!
a mnie od rana przeczyscilo, wymiotuje a skurcze takie ze doslownie po scianach chodze, czasami wyprostowac nie moge.
moze tym razem to nie falszywy alarm.
 
mam za maly pokój, w glowie mi sie kreci od chodzenia w kółko. :-(
skurcze co 6-8 min. chyba powinnam sie szykowac :-), maz juz powiadomiony i wraca do domu. Jak to znowu falszywy alarm to bede wsciekla
 
Ja pierdziu..... morgaine urodzila :-):-):-):-):-)

Ja spalalm jak zabita :szok: po spacerze, myciu,okien, draznieniu sutkow i zmolestowaniu meza ani jenego skurczu.... czeka mnie wywolanie jak nic :angry: i tgo pewnie po swietach bo jak 20 do szpitala to kto mi wywola chyba salowe:baffled::crazy:
 
reklama
Do góry