ja pierdziu, ale dostałam zje***bkę od aenye.
już idę robić foto torebki.
ciuchy dzieciaków pochowane ale je sobie możesz w hm pooglądać
no a buty...do bani, idę oddać.
no faktycznie nie dam rady w CCC. 39 cholewki, za duże na maxa!!38 małe!! nie mówiąc że z venezi np. noszę 37, no ale jak chcę balerinki wygodne na spacery, to nie mogę ich zostawić. szkoda 60zł:-( więc muszę oddać buty i dopóki ich nie oddam to nie mogę urodzić
jutro pewnie tam podjadę...
no i chyba do dajśmana podskoczę...może tam mi coś spasuje...
tak to plan na jutro
wiecie co, bo ja tak sobie myślę, że skoro L4 mam do nxt wtorek, to może poczekam z tym porodem jeszcze tydzień. w sumie już jutro 12sty, szybko to leci... gdzie się mam spieszyć...
moje obserwacje ('aż' dwa porody dotychczas hahahah) mówią że rodzenie po terminie (20 min.) jest krótsze niż tydzień przed (1,5godz.) no to może warto się tydzień dłużej pomęczyć...
hmm no nie wiem...nie rodzę dopóki aenye się nie rozpakuje! to mój plan, przekazywać jej smski na forum
aha
ZAPOMNIAŁABYM O NAJWAŻNIEJSZYM
MAM PANA METKĘ
tzn. Weronika już ma
i śliczny gryzaczek motylek i prezenciki dla dzieciaków
dzięki Pati:*