Kwiecień 2011

[Magdalen]

Witam się porannie!
Fajnie że Joll już urodziła, mam nadzieje że zaraz mitaginka urodzi i już sie nie będzie tak męczyć.
U mnie narazie cisza, wczoraj miałam silne bóle ale takie jednostajne i po 2 nospach przeszły.
Chyba poczekam do Wielkanocy, ktoś ze mną będzie też rodził w święta???

 

[nati_k]

dzwonilam na ip. powiedzieli ze poloza mnie jezeli:
mam skurcze
slabsze odczuwanie ruchow
lub skierowanie
no to ok
czekam do czwartku i jade do szpitala. kurcze gdyby nie swieta to bym sobie spokojnie czekala a tak to nie chce w swieta lezec w szpitalu

 

[margola24]

Witam sie i ja!
Noc; znowu o 3,14 pobudka, tyle że tym razem skurcze. I to takie fest że miałam łzy w oczach! Pierwszy raz wziełam się za liczenie czasu pomiędzy.. były b. nieregularne ale kruca naprawde bolało. Skurcze to coś nowego u mnie, zawsze tylko twardnienie... Rano M pyta co jak tak marnie wyglądam, nie wyspana, mówie mu co i jak a on sie cieszy! No! każe mu w pracy tel przy dupie nosić to się śmieje do mnie żebym w razie coś dała mu 20 min na dopicie kawki! Jajcarz! Ale w sumie to dobrze, na porodówce bedzie mnie głupotami zagadywał I tak 18 ide do gina na wywołanie jak sie nic nie wydarzy, a t równiutki tydzień więc luuuuuz.

AAA.. te nocne opowieści śmiesznych porodów-genialne!! łzy w oczach!!

 

[acronka]

Witam się pochmurnym rankiem!
Wróciłam z laboratorium, szybko poszło, tylko już po pobraniu jeden pierdziel nas wkurzył, bo nie chciał ustąpić mi miejsca na krześle, bo on nie ma gdzie kurtki trzymać!!!! Ludzie to mają tupet!

Biedna ta nasza mitaginka! Wymęczy się za wszystkie czasy,oby tylko urodziła i zapomni o tych wszystkich bolesnych chwilach.
Skorupko - no to gratulacje!

Ja mogę w środę już rodzić, rano pojadę na wizytę a potem by Młoda mogła się zdecydować. Moja ginka ma w następnym tygodniu urlop,a ja po świętach bym już po terminie była, więc może pomoże, albo chociaż da skierowanie w razie jakby coś.

 

[nati_k]

nic mi sie nie chce :-(, nawet obiadu mi sie nie chce robic. Z matka sie poklucilam ( nawet mialam racje bo mi corke przeciwko mi nastawia i nie widzi nic w tym zlego, wczoraj wrocila od niej z pytaniem czy moze na swieta wyjechac z babcia, noz ku... mac jak mozna zaproponowac dziecku zeby nie spedzila z rodzicami i nowym czlonkiem rodziny swiat- a mama na to ze myslala ze mi bedzie wygodniej jak corki nie bedzie, czyli mam rozumien nowe dziecko to "stare" mam jej oddac????)
przed chwila na miejscowego pijaka nakrzyczałam, dzwonil dzwonkiem chyba 10 min, - mamy taki korytarz na klatce zamykany i przed nim sa dzwonki do 4 mieszkan , w koncu sie ubralam i wyszlam a tu drzwi otwarte a on ze zarowke chce zmienic a teraz slysze ze sasiedzi sa w domu to nie mogl do nich zadzwonic a przede wszystkim nacisnac klamke i wejsc???
no coz czas rodzic bo mala nerwowa bedzie za bardzo

 

[Morgaine]

edit: nati of course miałaś rację, ale mama chciała dobrze... mam wrażenie że pokolenie naszych rodziców ma blade pojęcie o psychice dziecka... jak oni nas wychowali??!!

idę na 12stą do położnej. proszę mi tu tak się sprawować, żeby mi powiedziała że mam rozwarcie, mam brać torbę i przyjeżdżać do rodzenia
of course tak nie będzie;-) ale co tam, pomarzyć można, nie?
myślę że do piątku i tak zobaczę malutką więc wytrzymam jeszcze te 4 dni!!!!!!!!! tylko jak?

a no i w ddtvn mówili o jakiejś firmie www.mambra.pl idę oblookać staniki do karmienia, chociaż ceny to pewnie kosmos jak to w ddtvn reklamują...

aenye dwupak czy Ci zimno??

 

[wilmek]

"Dzień dobry. A co my tu mamy? Blondynka, lubimy blondynki, długie nogi Pani ma, widać, że w ciąży Pani jest. A co poza tym słychać?"
czytam porod na wesolo i rozwalil mnie ten tekst lekarza
morgaine polozna powie "szybko na porodowke bo juz glowke widac"

 

[Morgaine]

wilimek widzę że doskonale znasz moje marzenia....

po położnej chciałam jechać do CH kupić dzieciakom parę rzeczy,a le wiesz tak sobie myślę, pojadę przed, bo potem może być różnie

edit: a propos blondynki w ciąży. byłam ostatnio u ortopedy. też żartowniś i się mnie pyta:
a co to pani ma z przodu?
a ja tak patrzę, nie kumam o co biega, i mówię mu poważnie w ciąży jestem
a on: a w ciąży no to ok, bo myślałem że pani tak dziwnie wygląda

 

[margola24]

morgaine gin Ci powie że urodzisz w gabinecie bo do szpitala to już nie zdążysz dojechać

 

[wilmek]

morgaine dobre
nie moge z tych porodow zaraz urodze ze smiechu chyba sobie wydruluje kilka i bede czytac na porodowce