reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
no niestety, najgorzej, jak juz sie zachce - wtedy na bank sie nie urodzi nie, no najlepsze jest to, ze w koncu wyjda gamonie male ;-) tylko w najmniej spodziewanym momencie.
akkm, trzymam kciuki. pewnie, ze data niewazna. ja po prostu mam mega uczulenie ;-) ale co ma byc, to bedzie, najwyzej bedziemy mowic na malego Tupolew hehehe.
bosz, nudzi mi sie. caly dzien w domu z dziecmi marudzacymi. za oknem niby ladne niebo, ale tak wieje, ze koszmar, huragan ajkis, drzewa do ziemi przygina!.. no ale nawet lepiej, ze superpogody nie ma, to nie jest mi tak zal, ze musimy w domu gnic. ech. oczywiscie, mam mega syf na chacie ;-) moglabym posprzatac ale mi sie nieeeeeeeeeee chceeeeeeeeee...
akkm, trzymam kciuki. pewnie, ze data niewazna. ja po prostu mam mega uczulenie ;-) ale co ma byc, to bedzie, najwyzej bedziemy mowic na malego Tupolew hehehe.
bosz, nudzi mi sie. caly dzien w domu z dziecmi marudzacymi. za oknem niby ladne niebo, ale tak wieje, ze koszmar, huragan ajkis, drzewa do ziemi przygina!.. no ale nawet lepiej, ze superpogody nie ma, to nie jest mi tak zal, ze musimy w domu gnic. ech. oczywiscie, mam mega syf na chacie ;-) moglabym posprzatac ale mi sie nieeeeeeeeeee chceeeeeeeeee...
ja tylko melduje, ze przyjechali rodzice i siostra
fenka nadal biore po całej, mimo ze zakładałam ze dzis zmniejsze i wezme po pół..boje sie...
nie wiecie, jak to jest z tym paciorkowcem, jak się powie, że się go ma, a się go nie ma?
chodzi mi o antybiotyk...
bo jeśli nie dotrwam do środy (a wtedy mam wyniki) to może sama sobie napiszę na karcie ciąży na czerwono, że wymaz pozytywny (zeby podali ten antybiotyk dzidzi), ale nie wiem, czy jeśli nie mam tego paciorkowca, to czy te antybiotyk nie zaszkodzi...orientuje się któraś?
fenka nadal biore po całej, mimo ze zakładałam ze dzis zmniejsze i wezme po pół..boje sie...
nie wiecie, jak to jest z tym paciorkowcem, jak się powie, że się go ma, a się go nie ma?
chodzi mi o antybiotyk...
bo jeśli nie dotrwam do środy (a wtedy mam wyniki) to może sama sobie napiszę na karcie ciąży na czerwono, że wymaz pozytywny (zeby podali ten antybiotyk dzidzi), ale nie wiem, czy jeśli nie mam tego paciorkowca, to czy te antybiotyk nie zaszkodzi...orientuje się któraś?
..aenye
Mama grudniowa'06
no mi cieklo co jakis czas, nie ze struzka non stop. co jakis czas, przy gwaltowniejszym ruchu, zmianie pozycji, ale nie duzo i nie non stop. ale np od wyjazdu z domu do szpitala (jakies 30min lacznie z dostaniem sie do gabinetu) to mialam juz prawie pelna podpaske.
ja bym sie nie zastanawiala i pojechala na twoim miejscu.
ja bym sie nie zastanawiala i pojechala na twoim miejscu.
skorupka, no smark, taki zbity albo luźniejszy.. a co? zauważyłaś????
mitaginka kochana, nie pomogę bo wiem ze to cholerstwo mam i jest juz wpisane w kartę. Sama na własną rękę bym nie wpisywała na Twoim miejscu, zawsze przecież możesz lekarzowi na wstępie powiedzieć co i jak. kiedy robiłaś badanie że dopiero w środe wynik? ja czekałam 5dni.
mitaginka kochana, nie pomogę bo wiem ze to cholerstwo mam i jest juz wpisane w kartę. Sama na własną rękę bym nie wpisywała na Twoim miejscu, zawsze przecież możesz lekarzowi na wstępie powiedzieć co i jak. kiedy robiłaś badanie że dopiero w środe wynik? ja czekałam 5dni.
A
asiunia876
Gość
no ja robie gwaltowne ruchy nawet specjalnie ponosilam mlodego i nic... kurcze gdyby P byl to pewnie byloby prosciej... do tego czytam na necie - obiecuje juz przestaje - i wogole swiruje, bo wg Mr Google to byly wody... Tylko dlaczego teraz juz nie ciekna?no mi cieklo co jakis czas, nie ze struzka non stop. co jakis czas, przy gwaltowniejszym ruchu, zmianie pozycji, ale nie duzo i nie non stop. ale np od wyjazdu z domu do szpitala (jakies 30min lacznie z dostaniem sie do gabinetu) to mialam juz prawie pelna podpaske.
ja bym sie nie zastanawiala i pojechala na twoim miejscu.
Boszzz swiruje. Moglam odrazu wsiasc i jechac a nie zastanawiac sie, im dalej tym gorzej podjac decyzje...
Malutki sie rusza...
przepraszam was ze tak smące wam ale jestem sama w domu i nie mam komu sie wygadac :-(
A
asiunia876
Gość
no wlasnie teraz znowu czytam (wiem mialam przestac...) i sa laski co 3dni chodzily z saczacymi sie wodami. A jedna co nie zauwazyla ze to wody bo widocznie cieklo jej pomalutku i dopiero jak brzuch zaczol byc sflaczaly pojechala na IP...
Wiec chyba poczekam...
Tylko boje sie tej ewentualnej infekcji, ot caly moj problem, bo ja sobie pochodzic moge! Ba! Nawet chce! Bo nie podoba mi sie dzisiejsza ani jutrzejsza data...
Wiec chyba poczekam...
Tylko boje sie tej ewentualnej infekcji, ot caly moj problem, bo ja sobie pochodzic moge! Ba! Nawet chce! Bo nie podoba mi sie dzisiejsza ani jutrzejsza data...
reklama
A ja się zdrzemnęłam, kurczę, taka senna jestem, że szok.
Wow, jakie piękne wieści od Marmy! Trzymam kciuki za szybką akcję!
Przegląd wydarzeń z 10 kwietnia w dziejach: 10 kwietnia – Wikipedia, wolna encyklopedia jest w czym wybierać
asiunia - ja bym jechała, nie przejmowała się komentarzami położnych!
Idę coś zjeść.
Wow, jakie piękne wieści od Marmy! Trzymam kciuki za szybką akcję!
dragonfly - Szacun, że wiesz kiedy odsłonięto Ławeczkę! Ale o takich lokalnych historyjkach to nikt nie wie i są one przyćmione potęgą katastrofy,więc... przez najbliższe kilka-naście lat będzie trąbienie o katastrofie, aż zrobią z tego "święto narodowe"!!Oby nie!!!!!Ja bym się tam nie przejmowała tym 10 kwietnia. Przecież 10 kwietnia, to nie tylko Smoleńsk. 10 kwietnia 1999 została odsłonięta Ławka Tuwima, a w 1849 roku Hunt wynalazł agrafkę ;D
Qurcze, brzuch mam twardy jak skała...
Przegląd wydarzeń z 10 kwietnia w dziejach: 10 kwietnia – Wikipedia, wolna encyklopedia jest w czym wybierać
asiunia - ja bym jechała, nie przejmowała się komentarzami położnych!
Idę coś zjeść.
Podziel się: