...a tak sie starałam zapamiętać, co której odpisać, gdzie skomentować...., niby udało mi sie "po tzw łebkach" przeczytać żeby sie wdrożyć, ale gdzie tam......no WAYYYY, normalka z wami
ja po wizycie już i powiem WAM, tak, mam już rozwarcie, na 2cm, wszystko miękkie, gotowe do porodu - u mnie gin nie rzuca tak cm jak u was więc nie wiem czy i ile zostało szyjki, ale juz 3 tyg temu była zgładzona, wiec mniemam że dzis była jeszcze bardziej...mała baardzo nisko juz w kanale rodnym (główka wyczuwalna), troche mi pokręcił (spytał czy chce wcześniej urodzić- na co ja wiadomo), poleciało troche krwi ,a raczej brunatne plamienie ale powiedział żebym sie tym nie przejmowała że to normalne po takim badaniu.....
wypisał mi L4 do 26,04 - czyli 6 dni po term. bo tyle max będziemy chodzic w 2-paku, juz mam sie wtedy stawić z torbami na oddział, ale jeszcze 17go w niedziele mam sie zgłosić do szpitala, bo on ma dyżyur na ktg i usg, choć skrycie licze że już mi sie to nie uda.
Pan dr potwierdził że to wysoce prawdopodobne:-)
także generalnie baardzo fajne wieści, zalecił na przyspieszenie sexik i stymulacje sutków....jejuuuu, normalnie wiecie ja moge zacząć rodzić w każdej chwili podobno,
a jak będzie......tego nie wie nikt, no, może MItaginka:-), albo inszy jakiś Pan Maciej, hehehe
a ja mam ciagle łózeczko w pudle, dzis musze już męża zmolestować