reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Dzień dobry niedzielnie!
a tak w ogole z moich statystyk wynika (acronka wiem, ze Ty jedna mnie docenisz :-D), ze od 28 marca codziennie przynajmniej jedna kwietniówka rodzi- az strach sie bac :szok:
Doceniam mitaginko Twoje starania jak najbardziej. :-)

Gratulacje dla sprinterki adi!!! Szybka sztuka, rach ciach i urodzila :-) Tylko pozazdroscic! :-) Mam tylko nadzieje, ze maz byl przy Niej i pomagal, no i ze sie sprawdzil :-) Na pewno!



no u mnie prawie to tak wygladalo :-D Umowilam sie na wizyte u gp, nasciemnialam spanikowana no i mi zrobili - wyniki we wtorek ;-) Trzeba pytac. Oni wychodza z zalozenia, ze to kazdy moze miec i ze to rybka, ale chyba nie zdaja sobie sprawy z powagi sytuacji posiadania takowego ochydztwa...
asiunia zgadzam sie w 100% z tym co napisalas dla adi o tych facetach/mezach itd...



tez mialam dzis strasznie dziwny sen!!!! Widzialam Malej raczke, wystajacy z mojego brzucha! I ta raczka miala 6 (!) paluszkow :szok: :no: Mam nadzieje, ze to nic zlego nie znaczy!!! :no::no::no:
acronka, Tobie tez sie chyb a cos raczkami snilo...



U mnie to samo. Moj sie uparl, ze jeszcze nie rodze i tyle tlumaczenia...



ja tam w sumie nie wiem, ale wydaje mi sie, ze nic nie maja. Mozesz miec bakterie w moczu, a czystosc pochwy idealna. Ja jak na poczatku mialam bakterie w moczu to bralam antybiotyk, jakos przez 3 dni i poszly sobie w piz** ;-) Teraz jest oki. Trzeba pic duzo wody.



dokladnie. W takim stresowym i coraz bardziej dla nich napietym czasie to taka praca to super oderwanie sie. Znam takich, ktorzy maja juz np 2 dzieci i twierdza, ze od tego czasu polubili bardziej prace! :-)



ja zgubilam sie juz tuz na poczatku wywodu :-D Dla mnie te obliczenia to czarna magia, zwlaszcza, ze ja to sobie moge liczyc, ale sztachety w plocie :-D Okresy, niemal od zawsze, mialam mega nieregulane, wiec zadna regula mnie sie nie ima. Wiem, kiedy mialam ostatni okres, kiedy Mala sie poczela i tylko na tej podstawie moge sobie liczyc, aczkolwiek tez nie wiem na jakich zasadach? ;-)



Zdecydowanie bedzie nas coraz wiecej... ;-) Ale serio, adi poki co chyba byla najszybsza! ;-)
dranissimo - tak, mnie się śniły rączki,ale z 5 paluszkami i tak symetrycznie po obu stronach brzucha:)
A z okresem też tak mam -mega nieregularnie; i wg moich obliczeń zapłodnienie musiało tuż pookresie, co się nijak ma do obliczeń medycznych. Mnie się to pokrywa z cyklem wg Jonasa,czyli wg faz Księżyca:) i nawet płeć się zgodziła :-)

Adi gratuluję serdecznie! Ale fajnie, że tak szybciutko:)
Adi pisała ze myła w dzień z męzem samochód - może to jest jakiś klucz dla tych, które chcą urodzić. i to tak szybko:)
Mój mąż właśnie sprząta samochód, ale mu nie będe pomagać. Zresztą ginka zabroniła mi przy tych bólach określonych ruchów, więc się tego trzymam.

hej
mam do was pytanie b mój mąz właśnie zmienia pracę a mała się urodzi może w tym ostatnim tygodniu jego pracy w tej starej firmie i niewiem czy dostanie pieniądze z ubezpieczenia jeśli w tej nowej firmie jest nowy ubezpieczyciel . jak myslicie dostanie czy raczej lepiej niech sie dowie czy moze przejsc na indywidualne i ciagląć stara polise jeszcze ?
paprotko - chyba w każdym ubezpieczeniu jest jakis okres ochronny. Najlepiej będzie zapytac bezpośrednio u ubezpieczyciela. Chyba wystarczy zadzwonić.

Ja mam dzisiaj,mimo ładnej pogody jakiś nastrój płaczliwy. Chyba się lodami załaduję na pocieszenie.
 
reklama
Dzień dobry Wszystkim :) Ja to wczoraj miałam taki smętny i 'kotowaty' dzień mimo pięknej pogody. Siedziałam od 14 sama w domu mąż miał dyżur córka od piątku u dziadków, a ja szału dostawałam bo wszystko już przygotowane dawno, wszystko wysprzątane, wyprasowane, no zupełnie nic do roboty, a jeszcze moja przyjaciółka też wczoraj w pracy utknęła także lipa i samotność straszna :) myślałam że oszaleje.. ale wieczorem żeśmy na kebaba pojechali i jakoś sie polepszyło mimo że skurcze mnie katowały ale nic przeszły jak zwykle :))) Miłej niedzieli wszystkim i Gratulacje dla Adi :)
 
oj zazdroszcze Adi uwinęła się dziewczyna:tak:
a ja się dziś od rana nastawiam pozytywnie na przyszły tydzień- chyba zacznę sobie powtarzać słowa Reni J:-D
jeszcze tylko wieczorem dokończę pakowanie i od jutra szpital- normalnie stresa mam jak jeszcze nigdy:-(w sumie to chyba wolałabym żeby mi to cc już jutro zrobili i żeby było już po wszystkim heh...
 
Hey Hey Hey
Tylko tak przelotem zajrzałam a tu nasza Adi już po... i jakim expresem :-) no cudnie!!! też tak chce!!! a wogóle nie ćwiczyłam tego oddychania przeponą - zaczynam dziś i kropka!!!
Wg duchowej wróżki miałam wczoraj urodzić ale chętka na dzisiejsze grillowane kiełbaski zwyciężyła :-) ale za to coraz częściej mam skurcze przepowiadające, jak ja się z nich ciesze :-) wariatka ze mnie ale ja chce żeby już mnie bolało (tylko bez przesady co nie) i chce już chyba rodzić i chce już przytulać maluszka i chce już pomykać z wózkiem... ahhhhhh ta pogoda działa tak pozytywnie

pandora będzie dobrze!!!

Miłego popołudnia dla wszystkich mamusinek
 
spokój, spokój...słoneczko przygrzewa, to wszystkie korzystaja :tak:
ja tez posiedziałam na tarasie, ale teraz juz musze polezec, bo mala wbija mi sie pod zebra- nie przyzwyczajona chyba do takiego ucisku :-D
a co do oddychania przepona, to moze któras mi podpowie, na czym to polega...:zawstydzona/y:
 
reklama
Dziewczyny, czy aby na pewno jesteście gotowe na macierzyństwo?:-)

Aby przekonać się, jak będa wyglądały Twoje noce, powinieneś chodzić po pokoju od 5 po południu do 10 wieczorem, nosząc mokry tobołek o wadze około 5 kilogramów. O 10 wieczorem odłóż tobołek, nastaw budzik na polnoc i idź spać. O północy wstań i chodź po pokoju z tobołkiem na rękach do godziny pierwszej. Nastaw budzik na 3 rano. Ponieważ nie możesz zasnąć, wstań o 2 i weź sobie coś do picia. Wróć do łóżka o 2.45.
Wstań, gdy budzik zadzwoni o 3. Spiewaj piosenki przy zgaszonym świetle do godziny 4. Ustaw budzik na 5. Wstań. Zrób sniadanie. Postępuj tak przez 5 lat. Sprawiaj wrażenie zadowolonego z życia.

Wydrąż melon, robiąc mu z boku mały otwór o średnicy piłeczki
pingpongowej. Zawieś na sznurku u sufitu i rozbujaj. Weź miseczkę wodnistej papki i spróbuj za pomocą łyżeczki przełożyć jej połowę do wnętrza bujającego się melona, udając przy tym, że jesteś samolotem.
Drugą połowę papki wylej sobie na kolana. Jesteś już gotów karmic roczne niemowle. Aby przygotować się na karmienie raczkującego dziecka, rozsmaruj dżem na kanapie i wszystkich zasłonach. Ukryj paluszek rybny za szafą i zostaw go tam na parę miesięcy.

Ubieranie maluchów nie jest wcale takie łatwe, jak się wydaje.
Kup ośmiornicę i siatkową torbę. Spróbuj włożyć osmiornicę do torby tak, by żadne jej ramię nie wystawało na zewnątrz. Czas przeznaczony na to zadanie: całe przedpołudnie.

Przygotuj się do wyjścia rano z domu. Czekaj pół godziny przed drzwiami do ubikacji. Wyjdź z domu. Wróć. Wyjdź ponownie. Wróć. Wyjdź i odejdź kilkanaście metrów od domu. Wróć. Wyjdź i oddalaj się bardzo powoli. Po drodze zatrzymuj się, by dokładnie przyjrzeć się każdemu niedopałkowi na chodniku, każdej gumie do żucia, każdemu papierkowi i każdemu martwemu owadowi. Wróć pod dom. Krzycz głośno, że masz już tego wszystkiego dosyć, aż sąsiedzi staną w oknach i z zaciekawieniem zaczną się na Ciebie gapić. Teraz jesteś już gotów, by zabrać swojego malucha na spacer.

Naucz się na pamięć imion bohaterów dobranocek. Kiedy zorientujesz się, że spiewasz podczas kąpieli "Ja jestem pan Tik-Tak", jesteś gotów, by zostać rodzicem.

Pamietaj, aby wszystko to, co mówisz, powtarzać przynajmniej pięć razy.

Pamietaj, że Twoje dziecko najchętniej "robi" podczas zmiany pieluch, a już wprost pasjami, gdy jest całkowicie niezabezpieczone, a Ty właśnie stoisz na trasie "strzału".

Zanim dorobisz się potomstwa poszukaj ludzi, którzy mają już dzieci.
Krytykuj ich bezustannie za brak konsekwencji i cierpliwości, za to, że nie
uczą swoich pociech dyscypliny i że pozwalają im na wszystko. Doradzaj im bez przerwy, co powinni zrobić, by dzieci wcześniej szły spać, jak mają nauczyć je dobrych manier i zachowania przy stole. Ciesz się tym okresem. Nigdy później nie będziesz już tak doskonałym ekspertem w wychowywaniu dzieci.

:-D:-D:-D
 
Do góry