reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Morgaine, mój mąż będzie dopiero po 8 kwietnia. Do tego czasu jestem u rodziców z córką, ale mama jedzie teraz na wieś na kilka dni, a tata w pracy ponad godzinę drogi albo jeszcze dłużej. Nie wiem więc gdzie pojadę, jak dojadę tzn kto mnie zawiezie z kim zostawię córkę, jeśli nie będzie w szkole. Zaczyna mnie to stresować powoli.

a co do tego:
łał, ja pierdziu, to Ty masz kamery w mojej sypialni zamontowane?? a jak to była pozycja?

to pozycja "po bożemu" :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki acronka. Ja tak samo właśnie myślę, ale może za dużo czytam w necie opinii typu : ,,Odradzam ten szpital..." ,, Nigdy więcej...." itp
anisad - Ja też czytałam mnóstwo ale stwierdziłam, basta! To wszystko zależy od nasteawienia i tego jakie sie ma oczekiwania. Jak coś ma się nie udać to i tak się nie uda, wszędzie moze się coś przytrafić. W głowie mam jedno - chcę urodzić i szybko wrócić do domu. Nie oczekuję warunków jak w 5-gwiazdkowym hotelu, niech będzie czysto i przyzwoicie a personel niech robi co do niego należy z poszanowaniem mojej godności.

hahah dobre:-D :cool2:

łał, ja pierdziu, to Ty masz kamery w mojej sypialni zamontowane?? a jak to była pozycja?:-p

wg mitaginki to 19 kwietnia, wg anisad 14 kwietnia, najbardziej podoba mi się wersja pandory :-D

za 2 tygodnie :cool:

no coś Ty, nie masz luźnych 3500?? to co zrobisz jak Ci się waciki skończą?? nie zmyjesz makijażu? :-D

Za 2 tygodnie? OK, biorę :-)
Przecież waciki Ty stawiasz;-)
 
Morgaine, mój mąż będzie dopiero po 8 kwietnia. Do tego czasu jestem u rodziców z córką, ale mama jedzie teraz na wieś na kilka dni, a tata w pracy ponad godzinę drogi albo jeszcze dłużej. Nie wiem więc gdzie pojadę, jak dojadę tzn kto mnie zawiezie z kim zostawię córkę, jeśli nie będzie w szkole. Zaczyna mnie to stresować powoli.

a co do tego:


to pozycja "po bożemu" :-)
heh 'po bożemu' u nas b.rzadko, jak Ty to dojrzałaś?:confused:

a co do 8kwietnia to zostało moja droga tylko 5 dni...czyli tyle ile mitagince do fryzjera:-D możecie odliczać więc razem. ja myślę, że spokojnie utrzymasz się jeszcze minimum tydzień;-)
anisad - Ja też czytałam mnóstwo ale stwierdziłam, basta! To wszystko zależy od nasteawienia i tego jakie sie ma oczekiwania. Jak coś ma się nie udać to i tak się nie uda, wszędzie moze się coś przytrafić. W głowie mam jedno - chcę urodzić i szybko wrócić do domu. Nie oczekuję warunków jak w 5-gwiazdkowym hotelu, niech będzie czysto i przyzwoicie a personel niech robi co do niego należy z poszanowaniem mojej godności.



Za 2 tygodnie? OK, biorę :-)
Przecież waciki Ty stawiasz;-)
ja pierdziu, nie dość że laska nie ma 3500 na waciki to jeszcze nie będzie rodzić w ***** hotelu??!! w jakich warunkach Ty żyjesz? nie mów że masz mniej niż 500m powierzchni użytkowej, a dziecko ma wózek jakiejś paściarskiej firmy mercedes albo bmw za jakieś EUR10tyś! boshe!!! :angry:

edit: napisała to ta, co ma wózio po starszym dziecku, który kosztował 350zł:-D
 
Morgaine, ale Ty zakupoholiczka jestes... jak tak lubisz zakupy, to powiem Ci czego mi brakuje do nowego mieszkania :
Nie mam telewizora, łóżka dla córki i biurka, brak lodówki, lampki do łazienki, dywanu do dużego pokoju i jeszcze kilku innych pierdół... :-) Pospiesz się, bo za kilka dni się przenoszę.
 
reklama
Adi - trzymam kciuki! mooocno! dasz radę!!

Dziewczyny, co do tego kłucia w pachwinach - to pytałam lekarza, to dziecko jest bardzo nisko i naciska na szyjkę... Mi się nasila, jak się położę, ale pomaga poduszka pod tyłek...

Ja totalnie bez humoru, pokłuciłam się z mężulem, atmosfera dość ciężka... mała się wierci, mi się chce ryczeć i ogólnie mam już wszystkiego dość. Nawet rodzić nie mam ochoty już. Do dupy takie coś :(
 
Do góry