reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Adi nic sie nie martw wszytsko będzie dobrze jeśli Cię to pocieszy to pomyśl sobie że nie jesteś tutaj sama z takimi przeżyciami ja tez mam dość i sama się zastanawiam jak jak to urodzę nie mam siły patrzeć na oczy a co dopiero przeć.
 
reklama
antonina, pewnie że możesz co tam sny do mojego wahadełka :-D
adi - 12. 04. CC
dranissimo 04.04. SN
klaudencja, wredoto - 12.04. CC - a masz!
żadne cc i żadne 12 gin. powiedział że na wizycie 12 to sie juz niezobaczymy-mam nadzieje ze Twoja wróżba się nie sprawdzi bo jak tak dalej pójdzie to do 12 ja sie ywkończę
 
Adi nic sie nie martw wszytsko będzie dobrze jeśli Cię to pocieszy to pomyśl sobie że nie jesteś tutaj sama z takimi przeżyciami ja tez mam dość i sama się zastanawiam jak jak to urodzę nie mam siły patrzeć na oczy a co dopiero przeć.
no właśnie jak chce wyjść to niech wyjdzie a jak nie to niech grzecznie siedzi bo mama już niema sił
 
słuchajcie, na spotkaniach kwietniowek wylukalam, że krakowskie sie już odbyło i joll na nim była, czyli o 11:00 jeszcze akcji brak ale co teraz się z nią dzieje?! Bachucha, jestes aktywna? Bo to zdaje się Ty dziekowałaś dziewczynom za spotkanie. Co z joll, jak sie czuła na spotkaniu? Możliwe, że juz rodzi??!!
 
Laski, ale Wy niezłe jesteście :) Nie ma szans na nadrobienie waszych postów. Never :)

Ja dziś rano miałam KTG. Wszystko wyszło supcio. Potem wracajac ze szpitala autobus by mi spierniczył i musiałam podbiec kawałek. No iiii takie mnie klucie złapało. Pojechałam do mojego salonu zrobić kolor, regulacje brwi, henne... Ale cały dzień czuję sie tak dziwnie, tak 'pipka' mnie ciągnie... No nie wiem. Dziwne to, Jakby mały był już między nogami, i miałby zaraz mi wypaść. Do tego plecy tak bola, ze teraz to z łożka się podnieść nie mogę. Brzuch mi się stawia cały czas.
Moja mama i laski z pracy mówią, że jak juz farbuję włosy tzn ze niedługo urodzę :) Się okaże. Nie pogniewałąbym się, jakbym za jakiś tydzień pojechała na porodówkę...

Akkm - jedz i daj znac jak sie wszytsko rozwija.
Adi - biedulo. Wymęczysz się. Może akurat się rozruszy ?
 
akmm powodzenia! czekamy na wieści!

Wiecie co? a ja mam teraz takie przeczucie ze u mnie odejściem wód się zacznie. Przy Oliwce czułam że na pewno nie,i się sprawdziło.
Boję się tylko że w jakimś niedogodnym miejscu mi odejdą. Np we wtorek idę do kina (wiem wiem że to za wcześnie), albo w samochodzie P (miał generalne czyszczenie więc zadowolony by nie był :-p)[/QUOTE]

wiecie co a ja to bym chciała żeby mi wody odeszły. przynajmniej wtedy jest człowiek pewny że się zaczęło. a tak to się do wanny chodzi, skurcze liczy co ile minut, no gdzie z zegarkiem będę siedzieć!!
nie wiem co sie tak wód boicie:) mnie to w domu, na stojąco odeszły, w pokoju gdzie nie ma dywanu:) tylko wytrzeć i done! hihi
więc ja sobie życzę wody, tak żeby koło południa odeszły albo przed południem, byleby nie za wcześnie rano, bo rano to człowiek jeszcze zamulony jakiś.
ja to się w nocy boję z boku na bok obracać i wstawać do kibelka bo się boję właśnie że mi odejdą ahhaha a chcę się wyspać:-D
wiecie co, ja chyba serio przenoszę :angry: matko już sama nie wiem czego chcę!! M mnie namawia żebym już rodziła, wzięła ten olej i ciach!! bo on już nerwowo nie wyrabia.
pierwsze mi kazał leżeć i nic nie robić, żebym jak najpóźniej, a teraz już chce to mieć z głowy!! on nie rozumie że dopiero się zacznie jazda jak się bejbe urodzi hahaha :-D
 
ok, wahadełko zrobione, mało chętnych było ale się rozbujałam i bez waszej zgody porobiłam
więc tak:
anisad - 04.04. SN (niby zaspa ale wiesz, wahadełko odp. na konkretne pytania tak/nie/niewiem, zapytałam o zaspę i powiedziało tak)
akkm 31.03. CC
baby 02.04. CC
aenye 08.04. SN
morgaine 18.04. SN
mitaginka 23.04. SN
joll 30.03. CC - lecisz dzisiaj Kochana :tak:
jola 24 04.04. SN
asiunia 14.04. CC

No tak i o mnie się zapomniało !

A ja się melduje w dwupaku. Wszystko się uspokoiło. Tzn. skurcze są ale takie malutkie i brzuch twardnieje. Nie latam już co chwila do ubikacji. Dalej mnie pobolewa ale już nie tak mocno. Pewnie cisza przed kolejna burzą. Poczekamy zobaczymy. Z Kacprem tak się bujałam przez tydzień. Ale zaczęło się od razu po odstawieniu fenka ale rałam go w tedy w znacznie mniejszych dawkach. Czuje się strasznie zmęczona tym wszystkim. M pojechał po drzwi a ja siedzę z Kacperkiem. Byliśmy troszkę poszaleć w piaskownicy. Tzn ja siedziałam a on szalał. Mam nadzieję że w weekend rodzić nie będę. Albo przed albo w poniedziałek. W każdym bądź razie muszę do 5 bo do 5 mam tylko zwolnienie :)

A rodzynek w cieście tez nie lubię :)
 
ok, następne:
pandora 83 13.04. SN
madziarkas 02.04. SN
willmek 09.04. SN

ja się na takie rozwiązanie nie zgadzam!!!!:-D

nie spełni sie, nie spełni sie pandorze :p
bo ona ma juz ustawione ciecie :p


Macieju ja Cię błagam sprawdź to!!! a jak jej wahadełko prawdę mówi?!?! i mi cc nie będą jednak chcieli zrobić i urodzę sn- przecież ja się już na to cc nastawiłam:-(

pogoniło mnie ostro z 5 razy teraz czuje się mega wypompowana i senna. brzuch boli mnie od biustu w dół i przechodzi na krzyże i nogi jest cały czas napięty tak jakby ciągły skurcz w dodatku słabo czuje moje dziecię nie ma co jade dziś do szpitala niech posprawdzają tylko czekam na mojego K bo po 17 ma być kupiec od auta. sprzeda i jedziemy do szpitala.

powodzenia i daj znać co i jak:tak:
p.s. ale tekst "sprzeda i jedziemy do szpitala" mnie rozwalił- to co negocjacje z dzidzią też przeprowadził??:-D
 
No ja też wolę te wody ;-)tylko nie w miejscu publicznym :-D choć jak dostałam skurcze rodząc Oli (notabene po sexsiku;-)) to od razu wiedziałam "że to to" bolały jak cholera i z częstotliwością co do minuty( 10; 7, a przy 5 jechałam).

Tak sobie myślę że za miesiąc o tej porze to już większość rozpakowana będzie (mam nadzieje że nie zostanę ostatnia do 30 :-p)
 
reklama
Dobra, same się o to prosicie, tyle produkujecie, więc zamierzam pobić Morgaine w pisaniu najdłuzszych postów :p

wy tu tak piszecie, ze jeszcze dla was za wczesnie, a co ja mam powiedziec ?:wściekła/y:
a najgorsze, ze z moich "koncowych kwietniówek" to alexandra urodziła, hatorska urodziła, lilou jak sie raz dziennie pojawi, to sukces (pewnie piratuje na drogach bez prawka ;-)), ducha czasem posta wystosuje, ale tez za mało, acronka tez nie chce mi non stop towarzyszyc na bb...i co ja mam o tym myslec? wasze suwaki mnie tylko irytuja :-D:-D:-D:-D
mitaginko - ja Ci z chęcią potowarzyszę, tylko spraw, żeby te surcze/bóle/czy cokolwiek to jest trochę sie zatrzymały. Ja już zaczęlam się drzeć z bólu - tak aenye - i wcale nie muszę robić teatralnych gestów i to nie jest zabawne....:eek:a wydawało mi się że jestem na ból odporna....

Mitaginka, wybacz pytanie, ale czy Ty coś....hm... popalasz ?

W tym miejscu zaplułam lapka............

acronka super że wizyta udana :) a bóle jakies tam już niestety pomalutku będą bo musi się "roćwiczyć" wszytsko w środku, najważniejsze że wszystko git!!!

dzikuska niemiastowa - wkońcu jakieś wiadomości, trzymaj się kochana będzie ok już niedługo będziesz tulić swojego skarbka!!!!! mitaginka jakbys pisała do niej to wielkie pozdrowienia i moc pozytywnej energii!!!!

klaudencja - pierdzielę takie rozćwiczanie. Boli jakby - brak słow, czy ja jakieś grzechy śmiertelne mam na sumieniu, że mnie tak pokarało, tfu, przecież niewierząca jestem, to co się dziwię...:happy2:

a już dawno miałam pisać ale mi umknęło.
my kwietniówki chyba wszystkie nierodzynkowe!!!! ja też jestem na NIE

O wypraszam sobie, ja lubię rodzynki!:-)

Rodzynki to i tak pół biedy. Najgorsze to wątróbka, ten zapach, wygląd i smak....

anisad - podajmy sobie ręce - nienawidzę wątróbki!!!!! I to z cebulką bleeeeeee:no:

Laski, ale Wy niezłe jesteście :) Nie ma szans na nadrobienie waszych postów. Never :)

Ja dziś rano miałam KTG. Wszystko wyszło supcio. Potem wracajac ze szpitala autobus by mi spierniczył i musiałam podbiec kawałek. No iiii takie mnie klucie złapało. Pojechałam do mojego salonu zrobić kolor, regulacje brwi, henne... Ale cały dzień czuję sie tak dziwnie, tak 'pipka' mnie ciągnie... No nie wiem. Dziwne to, Jakby mały był już między nogami, i miałby zaraz mi wypaść. Do tego plecy tak bola, ze teraz to z łożka się podnieść nie mogę. Brzuch mi się stawia cały czas.
Moja mama i laski z pracy mówią, że jak juz farbuję włosy tzn ze niedługo urodzę :) Się okaże. Nie pogniewałąbym się, jakbym za jakiś tydzień pojechała na porodówkę...

Akkm - jedz i daj znac jak sie wszytsko rozwija.
Adi - biedulo. Wymęczysz się. Może akurat się rozruszy ?

cocosova - nie chcę Cie straszyc, ale moja przyjaciółka w 8m-cu też sobie podbiegła do autobusu i tego samego dnia wylądowała na IP....

wiecie co a ja to bym chciała żeby mi wody odeszły. przynajmniej wtedy jest człowiek pewny że się zaczęło. a tak to się do wanny chodzi, skurcze liczy co ile minut, no gdzie z zegarkiem będę siedzieć!!
nie wiem co sie tak wód boicie:) mnie to w domu, na stojąco odeszły, w pokoju gdzie nie ma dywanu:) tylko wytrzeć i done! hihi
więc ja sobie życzę wody, tak żeby koło południa odeszły albo przed południem, byleby nie za wcześnie rano, bo rano to człowiek jeszcze zamulony jakiś.
ja to się w nocy boję z boku na bok obracać i wstawać do kibelka bo się boję właśnie że mi odejdą ahhaha a chcę się wyspać:-D
wiecie co, ja chyba serio przenoszę :angry: matko już sama nie wiem czego chcę!! M mnie namawia żebym już rodziła, wzięła ten olej i ciach!! bo on już nerwowo nie wyrabia.
pierwsze mi kazał leżeć i nic nie robić, żebym jak najpóźniej, a teraz już chce to mieć z głowy!! on nie rozumie że dopiero się zacznie jazda jak się bejbe urodzi hahaha :-D

Morgaine - ja też bym wolała żeby sie od wod zaczęło. Wtedy wiadomo co sie dzieje. A tak? Ból bólowi nierówny, skurcz skurczowi tez nie. Każda z nas ma inne,inaczej odczuwa opisuje itd. a czasami to skurcze są takie sobie a okazuje się że akcja jest mocno zaawansowana.

A tak serio serio - to mnie naprawdę krzyż, biodra, pachwiny wszystko naparza niesamowicie. Na szczęście nieregularnie, więc nawet jak to skurczowe, to jeszcze sporo czasu. Z Julkiem nie pamiętam takiej sytuacji. Po prostu były sobie skurcze, ale od brzucha i takie do wytrzymania.Jak się zaczęły koło 14-tej to dopiero o 2 w nocy miałam regularne w miarę co 8-10 minut. I w porównaniu z tym co mam teraz nie bolały.

Pocieszyła mnie siostra, że ona takie bóle od krzyża i biodrowo-pachwinowe że chodzić nie mogła to zaczęły się u niej tak z tydzień przed porodem. Bosko. I jej odeszły wody. Mam nadzieję ze mnie tez pójdą.

I poproszę nasz zespół do spraw magii o wyznaczenie terminu!!!

A w temacie donoszenia czyli tc ciąży - położna mi wpisała dzisiaj 36tc (sic!) bo tak jej z OM wychodzi (28 albo 29), a moja gin obstawia 24. Hehehe, a w ogóle mam wspisane 21. Ktoś coś rozumie? Bo ja nie.
 
Do góry