hatorska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2005
- Postów
- 649
Elo zimowej wiosny, ja po imprezie...wesoło było, sam fakt, że mieliśmy grila i biedny meżulo musiał ganiać w tym śniegu (gril w altanie więc nie tak źle i nawet trochę słońce świeciło hihihihi). Najadłam się jak smoczyca, zagryzłam tortem i keksikiem made in dziadek i ledwo żyję. Wszystko mnie boli ale co tam.
Margola - ja mam tą większa wanienkę i stojak, przy młodym sie spawdziło
Morgaine - ja mam na Ciebie metodę czytam sobie już Twoje teksty bez patrzenia kogo cytujesz i zgaduję komu odpisujesz Wiesz mi mówiła położna żeby hartować sutki, żeby je jakąś gąbka bardziej szorstką nacierać, trochę to hard core ale ma niby potem sprawić, że tak nie dostaną w kość kiedy dzidzia będzie z nich piła. Co innego masowanie czy też dotykanie coby oksytocyna się wydzieliła i pogonić skurcze (ale to dla tych, które lubią takie pieszczoty)
Petinka, Owca - wszystko czytam
Mitaginka - ja bym wybrała węgiel.......a ciemną czekoladę próbowałaś?
Aenye - ta trawka by mnie wkurzała, bo po jakimś czasie nie mogłabym jej domyć w środku, ale krzesełko cool Laska to nie podcinaj za mocno włosów tylko tak troszkę, a kolor pewnie Ci humor poprawi
Młody dostał tego chomika Zhu, zhu i jakieś domki dla niego - ma niezłą frajdę, ciekawe na jak długo....ale fajnie bo gada do niego jak do prawdziwego zwierza. Szkoda mi młodego..kiedyś mieliśmy psa, ale okazało się że młody jest uczulony (na 100% nie wiadomo.....) musieliśmy oddać mojego beagla po dwóch latach układania tej niesfornej suni..... chciałabym żeby się wychowywał z psiakiem no ale co zrobić.
Jutro idziemy do kina na Salę samobójców...ciekawe czy fajny.
Margola - ja mam tą większa wanienkę i stojak, przy młodym sie spawdziło
Morgaine - ja mam na Ciebie metodę czytam sobie już Twoje teksty bez patrzenia kogo cytujesz i zgaduję komu odpisujesz Wiesz mi mówiła położna żeby hartować sutki, żeby je jakąś gąbka bardziej szorstką nacierać, trochę to hard core ale ma niby potem sprawić, że tak nie dostaną w kość kiedy dzidzia będzie z nich piła. Co innego masowanie czy też dotykanie coby oksytocyna się wydzieliła i pogonić skurcze (ale to dla tych, które lubią takie pieszczoty)
Petinka, Owca - wszystko czytam
Mitaginka - ja bym wybrała węgiel.......a ciemną czekoladę próbowałaś?
Aenye - ta trawka by mnie wkurzała, bo po jakimś czasie nie mogłabym jej domyć w środku, ale krzesełko cool Laska to nie podcinaj za mocno włosów tylko tak troszkę, a kolor pewnie Ci humor poprawi
Młody dostał tego chomika Zhu, zhu i jakieś domki dla niego - ma niezłą frajdę, ciekawe na jak długo....ale fajnie bo gada do niego jak do prawdziwego zwierza. Szkoda mi młodego..kiedyś mieliśmy psa, ale okazało się że młody jest uczulony (na 100% nie wiadomo.....) musieliśmy oddać mojego beagla po dwóch latach układania tej niesfornej suni..... chciałabym żeby się wychowywał z psiakiem no ale co zrobić.
Jutro idziemy do kina na Salę samobójców...ciekawe czy fajny.