mój mąz bardzo czeka na niunie ale po drodze zapomniał o mnie , ale chyba myśli że to tak fajnie przytulic itp. ale to nie wszystko, dochodzi wstawanie w nocy karmienie , kapanie no i mi po porodzie to chyba nie bedzie lekko, a on chyba myśli że ze wszystkim jak zawsze dam rade. nie wiem za bardzo jak mu to bez kazań uświadomić
reklama
ja to w teorii niby wszystko wiem gorzej z realizacja. a w szpitalu nie rozumialam dziewczyn co tylko lezaly i cierpialy. no coz chyba jednak sie zmusze i wstane chociaz do wanny w koncu brudna do szpitala nie pojade hahahaha
...o, dobry pomysł, tylko Uważaj na siebie
i może wcześniej Zadzwoń do Lubego
..aenye
Mama grudniowa'06
adi, na pewno powiem ci, ze ewentualnie jak tam glowke zobaczysz to bedzie pewna informacja, ze juz rodzisz
a co do faceta, nie badz za dobra, to rozleniwia ich na maksa! lepije trzasnac drzwiami, albo spakowac walizki, moze sie ogarnie! albo przynajmniej do znudzenia to powtarzac wszystko, co juz mowilas.
bosz, ja musze sie ogarnac, na razie domku szukam na kaszubach, na dwa miechy, wcale nie proste. a o 15 musze wyjsc, jeszcze sie zrobic do tego czasu na bostwo, a i sprzatnac zabawki chcialam - chlopaki maja pelno niepotrzebnych zabawek juz.
joll, trzymam kciuki, za tydzien rodzimy!!!
nati, i jak?
ja dzis mam caly czas lekkie skurczyki, kreci mnie tak cos w podbrzuszu, no wreszcie.
cucu, no skoro drugi lekarz nie mowil, ze to zatrucie, to chyba zle nie jest. ale trzymam kciuki za szybsze rozwiazanie.
ja tez nie chce wod, kurde, pol salonu mi ochlapia czy w ogole samochod czy cos, nie, i kto to bedzie sprzatal ze wzgledow ekonomicznych dziekuje, wole z wodami
a co do faceta, nie badz za dobra, to rozleniwia ich na maksa! lepije trzasnac drzwiami, albo spakowac walizki, moze sie ogarnie! albo przynajmniej do znudzenia to powtarzac wszystko, co juz mowilas.
bosz, ja musze sie ogarnac, na razie domku szukam na kaszubach, na dwa miechy, wcale nie proste. a o 15 musze wyjsc, jeszcze sie zrobic do tego czasu na bostwo, a i sprzatnac zabawki chcialam - chlopaki maja pelno niepotrzebnych zabawek juz.
joll, trzymam kciuki, za tydzien rodzimy!!!
nati, i jak?
ja dzis mam caly czas lekkie skurczyki, kreci mnie tak cos w podbrzuszu, no wreszcie.
cucu, no skoro drugi lekarz nie mowil, ze to zatrucie, to chyba zle nie jest. ale trzymam kciuki za szybsze rozwiazanie.
ja tez nie chce wod, kurde, pol salonu mi ochlapia czy w ogole samochod czy cos, nie, i kto to bedzie sprzatal ze wzgledow ekonomicznych dziekuje, wole z wodami
spuchnieta to ja tez od dobrych 2 tyg jestem ale myslalam ze to od szpitanych badan, ustamam wielkie i suche- efekt powietrza szpitalnego, jezyk no coz tez nie moj.a i jeszcze smak w ustach taki jakbym przepalila cala noc. ale to chybaefekt moich zoladkowych atrakcji. jak widac mam na wszystko wytlumaczenie a moze jednak to wszystko to przepowiednia porodu?...położna powiedziała, że się puchnie, że to jeden z objawów,
a ja spuchnięta -tam- jestem już dobre dwa tygodnie
powiedziała też, że usta też puchną i język...ma się wrażenie, że się w buzi nie mieści...o
zmęczyłam się czytaniem normalnie, ale nadrobiłam , humor trochę dziś lepszy, zaraz ploty z przyjaciółką i w ogóle będzie git:-)
zmieniam nastawienie jednak, tak bardzo liczyłam ,ze to już blisko, a teraz czekam na termin chyba, żeby sobie nadziei nie robić, a brzuch napinać mi się może tak i przez 3 tygodnie i to nic nie oznacza
ayene nie powiem, bo nie "głupio zabawne" tylko "głupie";-)ty pewnie po jutrzejszym wieczorze na porodówce wyladujesz:-)u mnie nie działa póki co
zmieniam nastawienie jednak, tak bardzo liczyłam ,ze to już blisko, a teraz czekam na termin chyba, żeby sobie nadziei nie robić, a brzuch napinać mi się może tak i przez 3 tygodnie i to nic nie oznacza
ayene nie powiem, bo nie "głupio zabawne" tylko "głupie";-)ty pewnie po jutrzejszym wieczorze na porodówce wyladujesz:-)u mnie nie działa póki co
no co Ty Marma!! a gdzie budowanie akcji krok po kroku.... to napięcie... adrenalina....która następna....czy to już poród....czy wróci jeszcze w dwupaku....A tak co do tych dat to może się zgadamy i wszystkie razem urodzimy jednego dnia? Ale byłby ubaw
matko mnie naprawdę wrażeń brakuje ahhahaah
a skurcze mam non stop- ale co tam, i tak prędzej niż za 2-3 tyg.nie urodzę
no i zajefanie. zaczniesz obgryzać paznokcie i będziesz wiedziała że urodzisz za tydzień.... a ja nie wiem kiedyLaurka22 ja też się jakoś nie stresuję porodem, co jest chyba trochę dziwne. Choć czuję, że tydzień przed będę obgryzała paznokcie. Tez miałam bolesne @ przed ciążą, więc mam nadzieję, że ten ból jakoś wytrzymam.
edit: aenye od wczoraj do kibla chodzę i kręci mnie w podbrzuszu i nic!!!
skurczyki też mam i nic!!!
idę dzisiaj na zakupy, potem kino
z seksikiem czekam do poniedziałku. wyniki badań potrzebuję ;-)
a poza ty, przecież ja chciałam 13go nie?;-D zapomniałąm
Ostatnia edycja:
adi, na pewno powiem ci, ze ewentualnie jak tam glowke zobaczysz to bedzie pewna informacja, ze juz rodzisz
a co do faceta, nie badz za dobra, to rozleniwia ich na maksa! lepije trzasnac drzwiami, albo spakowac walizki, moze sie ogarnie! albo przynajmniej do znudzenia to powtarzac wszystko, co juz mowilas.
bosz, ja musze sie ogarnac, na razie domku szukam na kaszubach, na dwa miechy, wcale nie proste. a o 15 musze wyjsc, jeszcze sie zrobic do tego czasu na bostwo, a i sprzatnac zabawki chcialam - chlopaki maja pelno niepotrzebnych zabawek juz.
joll, trzymam kciuki, za tydzien rodzimy!!!
nati, i jak?
ja dzis mam caly czas lekkie skurczyki, kreci mnie tak cos w podbrzuszu, no wreszcie.
cucu, no skoro drugi lekarz nie mowil, ze to zatrucie, to chyba zle nie jest. ale trzymam kciuki za szybsze rozwiazanie.
ja tez nie chce wod, kurde, pol salonu mi ochlapia czy w ogole samochod czy cos, nie, i kto to bedzie sprzatal ze wzgledow ekonomicznych dziekuje, wole z wodami
a ja z keszub jestem jakiego domku szukasz
o kurczę, weszłam w termin
faktycznie!!
ja wejdę za 6 dni hahahahah
matko jak to blisko już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
edit:adi a umiesz mówić po kaszubsku? znalam kiedys jednego kolesia z kaszub, NIC NIE ROZUMIAŁAM CO MÓWI
a ślązak z kaszubem to już w ogóle się nie dogada hahaha
reklama
...no właśnie, puchnięcie to chyba jeszcze żaden pewny objaw
ale skurcze, które się nasilają ...na pewno
takich akcji z regularnymi skurczami, nawet całodziennymi to ja już od miesiąca miałam mnóstwo, ale bóle się nie nasilały i jeszcze całkiem znośne były, tzn troszkę sobie jęczałam
czytałam też, że DRESZCZE to pewny objaw DRESZCZE Z POTAMI
ale skurcze, które się nasilają ...na pewno
takich akcji z regularnymi skurczami, nawet całodziennymi to ja już od miesiąca miałam mnóstwo, ale bóle się nie nasilały i jeszcze całkiem znośne były, tzn troszkę sobie jęczałam
czytałam też, że DRESZCZE to pewny objaw DRESZCZE Z POTAMI
Podziel się: