Hej dziewczynki .
No przeczytałam posty i jestem zaskoczona takim obrotem sytuacji.Kilka z Nas w szpitalu ,już połowa przygotowuje się do porodu bo objawy się nasilają.
Mnie męczą bóle jak na okres ,skurcze łydek się zaczeły w nocy ,więzadła mi pękaja z bólu,krzyż daje znać o sobie.A jeszcze tak długo musimy sie trzymać w dwupaku.
Oliwka gra mi nózkami na żebrach.
Pójdę sobie na mały spacer ,może mi się lepiej zrobi .
Trzymajcie się kochane .Buziaki
No przeczytałam posty i jestem zaskoczona takim obrotem sytuacji.Kilka z Nas w szpitalu ,już połowa przygotowuje się do porodu bo objawy się nasilają.
Mnie męczą bóle jak na okres ,skurcze łydek się zaczeły w nocy ,więzadła mi pękaja z bólu,krzyż daje znać o sobie.A jeszcze tak długo musimy sie trzymać w dwupaku.
Oliwka gra mi nózkami na żebrach.
Pójdę sobie na mały spacer ,może mi się lepiej zrobi .
Trzymajcie się kochane .Buziaki