oj już całkiem ładna grupka nas się zebrała.;-)
rano obudziło mnie wycie moich piesków, głodne były...a mi tak bardzo nie chciało się wstać. dobrze, że mój Pawełek się ulitował. jednak wiele bym oddała, żeby ktoś odciążył mnie, bo fajnie mieć pieska czy dwa...ale jak rodzi się 11 szczeniaków, to można zwariować. karmię je 3 razy dziennie, pożerają już takie ilości, że niedługo zbankrutuję.
jeśli macie ochotę na ślicznego szczeniaczka, to zapraszam. chętnie się podzielę.
wychodzi mi ósemka i mam piekielnie obolałe dziąsło. chyba jakiś stan zapalny się robi, oj do dentysty muszę iść
nie mogę się kompletnie pozbierać, skomponowanie obiadu to prawdziwa udręka dziś dla mnie. chyba dopada mnie jakiś dołek. nie wiem czemu mam bardzo złe przeczucia.
zastanawia mnie, dlaczego lekarz określił ciążę na 5 tyg, przy rozmiarze 1,2cm...a nawet serduszka nie było jeszcze.....tzn, za duży rozmiar na 5 tyg...brak serca natomiast świadczyłby o młodszej ciąży...lub wadzie
dołuję się....tym bardziej, że wczoraj miałam cały wieczór dreszcze, jak przy jakiejś infekcji...a od dwóch dni mnie nie mdli
co o tym myślicie?