reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Lilou no to możesz sobie wyobrazić co ja miałam podczas całego remontu, który trwa od października. Nie wtrąca się, ale...zawsze jakies jest....jejku. Twierdzi,ze ona tak daltego, bo zawsze lubiła te tematy, szok. Wiadomo,ze zrobimy po swojemu, więc nie wiem po co to gadanie. Cały czas mysle,że jeszcze tylko tydzień musze wytryzymać...tylko tydzień, to moja mantra, mój ratunek;-)
 
reklama
hihi może zrób suwaczek z odliczaniem;-)będziemy Cię wspierać:-D ja mam teściową 5 min od siebie. I ogólnie to super ale czasami...
Imię Kornel totalnie jej się nie podoba i już nie raz słyszałam teksty na ten temat. ech :/
No muszę wyluzować :-)
 
No ja samochodem 15 od siebie, tak normalnie, ale mieszkanie z nia mnie totalnie wykończyło. Kochana jest, nie mogę powiedzieć, to chyba ja taka mało cierpliwa i czepialska....nie jednak nie, pewnie prawda jak zwykle leży pośrodku
 
Uff, ja właśnie po zajęciach SR. Dzisiaj ćwiczyliśmy pozycje porodowe. Kurcze, ciężkie te pozycje. Martwię się, że nie wytrzymam w żadnej, że żadna mi nie podpasuje i wyląduję z partymi na łóżku w pozycji leżącej :/ Liczę na to, że mąż będzie na tyle twardy i przytomny, że mnie będzie dopingował.
 
a ja właśnie usiłuję sie doczytać pod jakimi warunkami teraz robią cc w kontekscie nowej ustawy okołoporodowej i nic szczegółowego tam nie widzę....
 
a ja mam dosyć. mega zły dzień dzisiaj!! dostałam w d... jak cholera!! i zostanę najbrzydziej mówiącą, eh piszącą forumowiczką bb:(
na szczęście Młody zasnął sam(!) po 19, ale ze starszakiem tyle się upłakali!!
Starszak z przedszkola przyszedł z nowym słowem 'kur**' i w dodatku wrzeszczący, krzyczący, płaczący jakiś!!
Młody za to super grzeczny....no i tak super grzecznie się bawiąc wszystkie klawisze z laptopa powyłamywał razem z tymi gumkami co są pod spodem...no masakra!! od miesięcy trwa batalia między mną a mężem, bo on chce nowego laptka, a mamy już dwa! no i teraz ma pretekst!! załamka

Starszak w ogóle nie słucha! i doprowadza mnie do szału ale najgorsze jest to że mój M nie widzi problemu!! to on wszystko rozpieprza bo jak ja próbuje dyscyplinę jakąś wprowadzić to on zaraz komentuje przy dzieciach i one w ogóle mnie nie słuchają już wtedy!!
dzisiaj Młodego zostawiłam samego w pokoiku spać, bo widziałam że padnięty i że zaśnie a ja już padałam na twarz, to on stał i gadał, żebym wróciła itd....dobrze że ten kumpel jego jeszcze był i powiedział weź się nie wtrącaj! no i Młody faktycznie zasnął bez problemu.
jeszcze się pobeczałam, to oczywiście pierwszy tekst: czy Ty miałaś ostatnio jakiś dobry dzień??!! no szlag by to wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
A ja własnie wróciłam ze szpitala... Mąż o 18 przywiózł wyniki mojego poesiewu moczu, zadzwoniłam do swojego gin, mam 'Escherichia coli' mój gin stwierdził, ze powinnam na tydzień położyć się do szpitala, na leczenie dożylne.. oczywiście wiadomo NIE MOGĘ!! (operacja R) to kazał pojechac na oddział na konsultacje. Lekarz w szpitalu pwiedział, ze nie widzi potrzeby kładzenia mnie do szpitala, wystarczy Duomox i dopochwowe (grr!).. mówił , ze nie zagraża to dziecku, ale grozi mi przedwczesny poród hmm!
Ja się już całkiem pogubiłam.

Co do CC dziś ten lekarz powiedział, ze kobiety które miały 1 cesarkę, mogą sobie zażyczyć przy drugim porodzie też CC(podobno zmieniły się przepisy)
 
reklama
petinka,herbatita-super,że dołączyłyście!!!Powodzenia na te ostatnie tygodnie,bądźcie w dwupaku jak długo się da:))

A moja Marysia spać nie chce,siedzi i z otwartą buzią patrzy na "Kto to mówi",bo tam takie dzidziki śliczne jak w jej brzuszku...masakra!!!
Zaraz biorę nasz zbiór bajek i w bety,bo co za dużo to niezdrowo...;-) Mama chce potem mieć czas dla taty,a co!

mitaginka-z rodzicami źle,a bez nich to czasem jeszcze gorzej..Dbaj o siebie,ty wiesz co jest najlepsze!!!

morgaine-dobrze,ze ten dzień się już dla ciebie kończy..Jutro będzie lepiej,zobaczysz!!!

justi-uważaj na siebie,oby ci zdrówko już wiecej nie robiło takich psikusów!!!

nati-fajnie,że będziesz mieć szafę z komandora.Mogłaś mówić wcześniej (a może mówiłaś???) to podesłałabym ci mojego małża-stolarza-szafa jak komandorowska a duuuuuuuuuużo tańsza;-)
No i nowy nabytek na parę dni w postaci chłopa,hi,hi,hi:-D

Ok.to dobrej nocki,jutro też jest dzień:))
 
Do góry