reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

taaa...moja teściowa też już się zapowiedziała...
na razie obawiam się, znając moją "asertywność", że nie będę mogła odmówić, a znam siebie ...i wiem, że będę się nerwować, bo ja po prostu lubię działać w swoim rytmie...ale kto wie, może rzeczywiście będę potrzebowała pomocy i te dwie dłonie okażą się niezastąpione...kto wie

w każdym razie na tę chwilę, mnie także nie bawi podejmowanie gości, ledwo dbam sama o siebie

spokojnie NATI co nas nie zabije...
 
reklama
Witajcie

Czekalismy 3 lata na dwie kreseczki i w koncu sie udalo, chyba faktycznie przez to gorace lato ;)

Mam problem z suwaczkiem, wkleil mi sie jakis dziwny, inny niz ten, co stworzylam na stronce. Jak Wam sie udalo wkleic suwaczek? Bede wdzieczna za wskazowki :)

Witam gorąco i zdrówka zycze. Co do suwczków to tu znajdziesz wskazówki
https://www.babyboom.pl/forum/kwiecien-2011-f367/regulamin-i-instrukcje-kwietniowek-2011-a-43494/

Piszecie o nastrojach.....u mnie masakra, chlop juz ledwie ze mna wytrzyuje:(
 
Jestem po 2giej wizycie u ginekologa, jest wszystko dobrze, widziałam serduszko ale wiele się nie napatrzyłam bo znowu jakoś to wszystko krótko trwało,chyba szukam innego ginekologa choć nie mam pomysłu bo co chwila się nacinam, 5 minut za 150 zł to przesada.W tym najbardziej zalezalo mi na USG które bylo jakies pospieszne Jedyny plus to ,ze potem bylo spotkanie z położną,która się az tak nei spieszyła i była bardziej rozmowna.Sama nie wiem,spodziewałam się czegoś szczególnego w związku z ta wizytą, w końcu już widać człowieczka i mogłam się tym widokiem chwilę nacieszyć a tu jakiś wyścig.Jest tu jakaś dziewczyna z Wrocławia,które może kogoś polecić?
 
Natasza - ważne, że z Maleństwem wszystko w porządku. :) A opinie o lekarzach z Twoich rejonów możesz poszukać np. na serwisie ZNANY LEKARZ. Ja tam znalazłam swoją gin.

Skalska
- witaj. :) Ja też muszę progesteron zażywać i prowadzić spoczynkowy tryb życia, także witaj w klubie. ;) Ale wszystko będzie dobrze, musimy myśleć pozytywnie. :)

Joll - pomyśl sobie, że w sobotę Wasz Maluszek będzie jeszcze większy i "wyraźniejszy" niż byłby dziś. :)

Ja tak sobie myślę właśnie, mój Mąż to anioł cierpliwości, bo ja mam teraz też taki humor, że na wszystkich ciągle warczę. o_O

...właśnie zmuliło mnie po czekoladzie, która do tej pory najlepiej pomagała mi na mdłości, cudownie. :]

Coraz bardziej wkurza mnie bałagan w domu... ale naprawdę nie mam siły posprzątać...
 
Witam wszystkie kwietnioweczki!!

Witaj Skalska, gratulacje!!!

Jak czytam, nie tylko ja mam dziś stresowy dzień - moja Hanula poszła pierwszy raz "na całego" do przedszkola. pierwszy raz zostawiłam ją pod opieką obcych ludzi, bo do tej pory moja mama się nią zajmowała. Z nerwów nie mogłam na tyłku usiedzieć - efekt jest pozytywny - dom błyszczy ;) A Hania... kupe w majty zrobiła w przedszkolu... i jeszcze trochę na dywan.... a poza tym zachwycona.
Co do piersi, też mnie czasem bolą, a czasem nie. Stanik mi przeszkadza. Chyba dlatego, że wszystkie mojej staniki się zrobiły mocno za małe. Ja zasadniczo jestem typu ABC (Absolutny Brak Cycek) więc w ciąży ma się co powiększać. Mężuś jest w siódmym niebie.
Humorki?! Ja ciągle beczę. Z byle powodu. Potrafię się popłakać przy "wiadomościach", bo powiedzieli, że ktoś tam został postrzelony.
 
mała_mysz ja też potrafię się poryczeć na zawołanie hehehe

Witaj Skalska! Ale nas już dużo!!!

Ja mam podły dzień, chyba przez tą pogodę...nic mi się nie chce w przeciwieństwie do mojego dziecka z którym nawet na dwór wyjść nie można bo pada...
 
KRAKOWIANKO Jesteś Specjalistką od pocieszania, we wszystkim Znajdziesz dobre strony YOU'RE SIMPLY THE BEST!)

MAŁA MYSZKO, ja także do tej pory ABC, więc i mój Qlf cały szczęśliwy

co do łez, to gdy byłam u mamy, to na wiadomościach non stop płakałam (my u siebie nie mamy telewizorni)
 
Dzięki Joll. :) :* To pewnie dlatego, że z natury jestem pesymistką. :p ;)

PS: Nie mieszczę się w moje spodnie już w talii... Musiałam sobie zamówić ciążowe... o_O Rajstopy też mnie gniotą w brzuszek, muszę poszukać jakichś ciążowych....
 
Cześć :happy2:

a ja specjalnie z racji ciąży humorków nie mam..bo cały czas jestem humorzasta,a łezki to po ciąży z Hubertem, zaryczeć potrafię z byle czego taka wrazliwa sie zrobiłam i tak zostało,

cycki ja całe życie nędzne A,po ciąży ładne były tylko jak karmiłam potem takie same,tera zapewne też tak samo będzie.

Hubert dziś do 1 klasy,zadowolony,ale nie wiem czy ja będę jak zaczną się skargi na niego,bo to brój :-p

dziś myślałam że się popłaczę tak mi niedobrze było strasznie mocno w południe ,hehee.
 
reklama
Emi - ja tak ostatnie 4 dni z mdłościami zdychałam, dziś jest o niebo lepiej. Tylko żołądek coś mnie pobolewa po jedzeniu...

Oj, oj... niedobrze... gardło mnie zaczyna drapać. o_O Idę sobie zrobić herbatę z sokiem malinowym. Pomoże na gardło, wywoła kwasy, nie ma lekko... ;)
 
Do góry