reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

reklama
Klaudusia będzie dobrze :) nie stresuj się bo to niewskazane główka do góry :)

a ja mam dzis ochote na zapiekanke makaronowa z szynka i serem :D czekam tylko aż Meżuś wróci ze sklepu, a za oknem pada i pada...ta pogoda nie wpływa zbyt poztywnie... ale cóż
 
a ja miałam dziś strasznie łąkomy dzień.
1 śniadanie - zupa mleczna z lanymi kluseczkami
2 śniadanie - kanapki z szyneczką, ogórkiem, rzodkiewką
obiad 1 - zapiekanka z pieczarkami i serem
2 - chińszczyzna ( własnej roboty)
kolacja.....jeszcze nie wiem co zjem...mam ochotę na ziemniaki zapiekane z pieczarkami...ale już chyba zbyt późno na gotowanie ziemniaków??

mnie piersi wcale nie bolą, więc się nie martwcie. więcej optymizmu młode mamusie. będzie dobrze
 
Anawoj - zazdroszczę Ci takiego wszechstronnego menu. Ja mogę - i to nie zawsze bez wiadomych "konsekwencji" - jeść zasadniczo budyń, zupę pomidorową, ser żółty, chleb z margaryną, chrupki kukurydziane, "bakusie", gruszki, jabłka, kiwi i mleczną czekoladę.

Ja już idę spać, ale powiem Wam, że ciężko widzę tę noc. Już mnie mdli na maksa, a co dopiero będzie, jak się położę. o_O No nic... Byleby Maleństwo rosło zdrowo. Dobranoc.
 
Hej dziewczynki,

żyję, zmęczona bardzo, ale jeszcze dziś dużo pracy mnie jeszcze czeka :((

A_gala- bardzo, ale to bardzo współczuję. Musisz się wziąć w garść i zadbać o siebie i wszystko będzie dobrze.

Joll- cieszę,że życie się do Ciebie uśmiechnęło:)

Ja tez łatwego życia do tej pory nie miałam , dopiero od jakiś 3 lat dosyć dobrze się układa, tak,że moge powiedzieć,że jestem szczęśliwa...szybko zostałam sama na tym świecie, bez rodziców, a jestem jedynaczką. Rodziny właściwie poza rodzicami nie miałam. Zdana zawsze tylko na siebie, na własne siły, utrzymywałam się samodzielnie już od 18 roku życia.
Do wszystkiego co mam doszłam ciężka pracą: skończyłam studia, mam dobra pracę, dom, piękna córkę, kolejne dzieciątko w drodze,wspaniałego faceta i przyjaciół od lat. Niczego więcej nie pragnę.

Zmierzam do tego, bo się strasznie rozpisałam,ze kiedyś musi być dobrze.
Myślcie pozytywnie.
 
Witajcie kochane

Ja wczoraj bylam w sumie ostani dzien w pracy robilam od rana do pozna bo okolo 21 oczywiscie w nocy byl efekt tego noszenia kartonow i innych rzeczy bo kregoslup i brzuch dawaly mi niezle, ale jeszcze dzisiaj musze wszystko powywozic i zdac lokal i bedzie ok:) co do piersi to powiem Wam ze mnie caly czas bola mam wrazenie ze gdybym uklula je igla to eksplodowlaby.:tak:

A gala kochana nie wiem co napisac to sa straszne rzeczy co napisalas, mnie boli serce i rycze zadajac pytanie dlaczego tak sie dzieje a co dopiero Ty musisz czuc...... ale bedzie lepiej zobaczyc to wymaga czasu i pragne zeby ten czas jak najszybciej dla Ciebie nastapil , zebys sie poczula lepiej. Sciskam Ciebie mocno
 
hop hop
dziciaczki poszły do szkółki, Jasiek ciężko to przeżył.
od samego rana prasuję, podaję sniadanka, sprzątam, wieszam pranie...a dopiero 8 minęła...jestem z siebie dumna
wczoraj wieczorem ugotowałam ziemniaczki, a potem zrobiłam zapiekankę z pieczarkam. mniaaaaam
mdłości mi minęły, poza duuużym brzuszkiem nic nie świadczy o tym, że jestem w ciąży.

Koot - ja od 17 roku życia mieszkałam sama, bo nie mogłam dogadać się z rodzicami. popełniłam dziki temu całą masę błędów, ale też to co mam zawdzięczam tylko sobie. wiem jak to jest
Krakowianka trzymaj się, nidługo mdłości będą tylko wspomnieniem
Karina Ty lepiej uważaj, nie dźwigaj tyle
 
reklama
moja corcia poszla do I gimnazjum z nerwow nie spala od 5. Moj mezus ma wolne i sie kreci od rana, sprzata i cos o malowaniu wspomina. Ja sie denerwuje bo cos objawy ciazy mi sie skonczyly, tylko apety mi wzrosl i juz jem 3 danie, tym razem nalesniki z dzemem. :-). Dobrze ze jutro bedzie znowu normalny zwykly dzien :-)
 
Do góry