a apropo wlosow, paznokci itp
od pewnego czasu mialam bardzo cienkie i slabe wlosy
, wypadaly mi garsciami. W pazdzierniku obcielam i ufarbowalam. Problem wypadania minął, nie obcielam jakos bardzo mocno- do ucha a mialam troche za ramiona. Nie wiem czy obciecie czy ciaza spowodowaly ze nie wypadaja, ale za to nie rosna tzn moge juz kitek zrobic ale przez 4 msc urosly ok 5cm to malo, ( zreszta wszedzie mi wlosy wolniej rosna co mnie akurat cieszy- na nogach brak wlosow od ostatniego golenia czyli wrzesien
)
paznokcie u nog przestaly jakos 3 msc temu rosnac u rak niby rosna ale wolno i mam dosc mocne.
wiec tu akurat mi sie udalo.
moim zdaniem przestaly wypadac bo podcięłaś. też tak miałam
heh nawet ostatnio kumpel sie mnie pytal czemu wszystkie laski po porodzie obcinaja wlosy - no itrzeba bylo mu tlumaczyc ze to jedyny sposob zeby nie wypadaly, są po prostu lżejsze po podcięciu - tak mi to fryzjer wytłumaczył.
co do włosów na nogach itd, to pododbno (chociaz ja w takie *******y nie wierzę - no moze traktuje to jako regułę z wieloma wyjątkami) to przy chłopczykach włosy rosną wolniej - przy dwóch chłopakach nie rosły mi w ogóle, a przy dziewczynkach szybciej - teraz rosną mi normalnie albo nawet wolno.
włosy na głowie rosną mi b.szybko. niedawno byłam u fryz.i znowu muszę iść w pon bo juz wytrzymać z nimi nie mogę
przy chłopakach też rosły mi szybko na głowie
KOOT fajnie że remoncik się posuwa do przodu. a raczej zapier*****
wlasnie wczoraj myslalam zeby o to spytac, bo wiem że spieszyło się wam a z ekipami różnie bywa.
u mnie na odwrót
wczoraj był szwagier to szybko z M porobili. ale dzisiaj M mial sam robic i niestety...stwierdzil ze nie ma sensu bo chlopaki nie dają mu spokoju. chodza z wiertarkami, gwozdziami itd.
w pon Starszka p/kole, Mlody niania, to on sobie bedzie spokojnie robil bez nerwow. mam nadzieje ze gipsowanie zaczniemy next week i malowanie za 2 tyg - bo trzeba czekac az gips wyschnie i juz bedzie skonczone za 2 tyg
prawie na weekend kuzynka - przyszła chrzestna Wero przyjeżdża więc byłoby co oblewać
no kto by oblewał ten by oblewał....ja tobym patrzyła i rosół im na drugi dzień gotowała na kaca....
a jak was tak mało to trochę popiszę tym co się nudzą żeby czytać co miały
noc u mnie średnia, co prawda spałam, ale budziłam się z powodu bólu w biodrze...chce spać tylko na lewym boku bo też zaczęłam się schizować tym niedotlenieniem ale to niemożliwe całą noc w tej samej pozycji.
najgorsze ze jak sie na prawy obrócę to też boli
no a na plecach już nei dam rady - zresztą to najgorsza opcja....
milego dzionka
bede was podczytywac o ile ktos cos napisze...