wołowinka w sosie.... nio!!! ubieram Hankę i biegnę do sklepu. Dzięki!!!!
Rosołek ugotowałam wczoraj i myślałam, ze będzie na dziś, ale wziął i skisł był. Pewnie przez pogodę.
Swoją drogą, nie tylko my mamy zachciewajki. Hanula zażyczyła sobie na urodziny klauna w pudełku. Takiego co się go nakręca i wyskakuje z pudła. Przejechałam już pół Szczecina i nigdzie tego badziewia znaleźć nie mogę
Rosołek ugotowałam wczoraj i myślałam, ze będzie na dziś, ale wziął i skisł był. Pewnie przez pogodę.
Swoją drogą, nie tylko my mamy zachciewajki. Hanula zażyczyła sobie na urodziny klauna w pudełku. Takiego co się go nakręca i wyskakuje z pudła. Przejechałam już pół Szczecina i nigdzie tego badziewia znaleźć nie mogę
Ostatnia edycja: