reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

morgaine-u mnie cyce po karmieniu zmalały ale były jędrne!Nie używałam praktycznie żadnych kremów cud,tylko naprzemienny prysznic zakończony chłodną wodą!Spróbuj potem wklepać jakiś balsam,na pewno zadziała:))

koot-powodzenia na wizycie,daj potem znać co i jak!!!

My dziś drugi dzień impry,padam z nóg,dobrze,że dziś wcześniej się skończyło-było paru niedobitków z wczoraj!A ja mam przepis na pyszny schab z kapustą-myślę tu o aenye,która lubi kapustkę i zaraz wrzucę go na odpowiedni wątek.
Tymczasem odmeldowana,poprzeglądam jeszcze co nieco i do wyyyyyyrka!!!!
 
reklama
Dziewczyny, jako że jutro chce się wziąść za pranie ciuszków dla maluszka doradźcie w jakiej temperaturze pierze się te małe cudeńka? Słyszałam, że niektórzy nawet gotują... no i podwójne pułkanie koniecznie?
jak ugotujesz jakiś dresik to Ci z niego nic nie zostanie:)
ja piorę jak metka informuje. generalnie już body kolorowych nie piorę nawet na 60 bo zauważyłam po Młodym że co wypiorę to za małe. więc odpuszczam. jak się prasuje to i tak się zabije co się ma zabić, poza tym bez przesady;)
pieluchy i ręczniki na 60st. zawsze prałam
ciuszki 40st, chyba że na metce 60st.
nigdy nie płukałam dwa razy, a mam alergika jednego.
prasowałam zawsze, tym razem odpuszczam, będę prasowała przez pierwsze 3 mce, szkoda prądu i czasu;) zresztą 2 dzieweczki tutaj z forum w ogóle rezygnują z prasowania:)
krakowianko, wrzuc na luz, naprawde :-) co ty sie bidna przejmujesz, mozesz toxo zlapac od zle umytego skrawka jablka. naprawde, wyluzuj :-) co ma byc to bedzie.

nati
, ja tez jakos specjalnie nie uwazam, wlasciwie staram sie nie pic wcale alkoholu i ewent. kawy, o ile jestem w stanie sie powstrzymac ;-) a i to tylko odtad, odkad zauwazylam, ze po kawie faktycznie mocniej mi sie brzuch stawia i dluzej.

morgaine
, cyce flaki za kazdym razem i pare miesiecy trwalo, zanim doszly do formy. mi pomogl krem z eveline push up bust, 15zl w rossmannie i rewela :-) cellulit zreszta tez wypalam evelinem, biore termoaktywny i najpierw plone, potem umieram z zimna - ale dzialaja :-)
ale doraznie to uzywam po prostu wkladek silikonowych do stanikow i juz :-D od razu 2 rozm wieksze i bardziej apetyczne :-D (u mnie po Maksie roznica kolosalna, z wielkich zrobily sie nagle mikrusienkie, wszystkie staniki sprzed ciazy byly za male!!! a nie mam wielkich cyckow, 75B raptem. i tylko te wkladki mi zycie uratowaly, bo psycha mi juz siadala).

kladziemy bojsow spac i rzucam sie na makaroniki :-) mnaimmmm

z nieba mi z tym spadłaś. oczywiście wypróbuję jak tylko skończę karmić (bo domyślam się że p/cellulitowi to z kofeiną a ja wolę kawę niż krem:) no i pewnie ten push up bust też w trakcie karmienia nie wolno co...?

kawa - jak już jesteśmy w temacie kawy to niestety, ja taki nałogowiec że nie odpuszczam. 2 dziennie piję przepyszne lavazze bądź illy z ekspresu:) normalnie piłam czarne, mocne espresso, ale teraz z dużą ilością spienionego mleka..mniam!! normalnie mogłabym litrami, no ale 2 dziennie,
w każdej ciąży piłam i jak karmiłam też. nie moja wina,nie mogę się powstrzymać....
moje chłopaki uwielbiają kawę, ale oczywiście im zabraniam. :)


właśnie przeczytałam w kalendarzu ciąży na bb że w 30 tyg. dziecko ma już bardzo duże szanse na przeżycie, jeśli by się urodziło...
a w 29 tyg. ma już ok. 45cm i waży ok. 2 kg czyli te dzieciaczki już mniej teraz będą rosły....


zrobiło mi się słabo...dobrze że jestem w łóżku. czytam sobie o fazach porodu itd. i normalnie, w zasadzie znam to z praktycznej strony, ale....matko jak to brzmi. ja już nie czytam bo zwariuję.
już nie ma odwrotu i tak:) trzeba rodzić:)
 
Ostatnia edycja:
morgaine, niestety, dopiero po karmieniu. no w cycki karmiace to nawet nie ma co wklepywac ;-) chociaz sa moze jakies balsamy do biustu, ktore w trakcie karmienia wartoby wklepywac juz. o, np:

PHARMACERIS M BUSTFIRM ujędrniający krem do pielęgnacji biustu 100 ml

ja ide w czwartek do gina.. zobacze Felka i ile wazy :-) jejjjjku, ale bym juz chciala, zeby byl kwiecien.. czasem ;-) a czasem to mam nadzieje, ze te dwa miechy to naprawde duuuzo czasu, ze zdaze odpoczac i wszystko przygotowac zarazem ;-)
 
morgaine, niestety, dopiero po karmieniu. no w cycki karmiace to nawet nie ma co wklepywac ;-) chociaz sa moze jakies balsamy do biustu, ktore w trakcie karmienia wartoby wklepywac juz. o, np:

PHARMACERIS M BUSTFIRM ujędrniający krem do pielęgnacji biustu 100 ml

ja ide w czwartek do gina.. zobacze Felka i ile wazy :-) jejjjjku, ale bym juz chciala, zeby byl kwiecien.. czasem ;-) a czasem to mam nadzieje, ze te dwa miechy to naprawde duuuzo czasu, ze zdaze odpoczac i wszystko przygotowac zarazem ;-)

taaaa
tak samo myślałam na początku stycznia, że jeszcze 3 miechy i zdążę...a tu miesiąc minął jak z bicza strzelił!
a my sie dopiero za remont zabieramy....będzie syf, nie ma sensu prać tych ubranek. ale ja uparcie twierdzę że mnie wcześniej nie zbierze na porody:D także liczę że min. do 10 kwietnia mam czas:D:D
 
jak ugotujesz jakiś dresik to Ci z niego nic nie zostanie:)
ja piorę jak metka informuje. generalnie już body kolorowych nie piorę nawet na 60 bo zauważyłam po Młodym że co wypiorę to za małe. więc odpuszczam. jak się prasuje to i tak się zabije co się ma zabić, poza tym bez przesady;)
pieluchy i ręczniki na 60st. zawsze prałam
ciuszki 40st, chyba że na metce 60st.
nigdy nie płukałam dwa razy, a mam alergika jednego.
prasowałam zawsze, tym razem odpuszczam, będę prasowała przez pierwsze 3 mce, szkoda prądu i czasu;) zresztą 2 dzieweczki tutaj z forum w ogóle rezygnują z prasowania:)
właśnie przeczytałam w kalendarzu ciąży na bb że w 30 tyg. dziecko ma już bardzo duże szanse na przeżycie, jeśli by się urodziło...
a w 29 tyg. ma już ok. 45cm i waży ok. 2 kg czyli te dzieciaczki już mniej teraz będą rosły....
zrobiło mi się słabo...dobrze że jestem w łóżku. czytam sobie o fazach porodu itd. i normalnie, w zasadzie znam to z praktycznej strony, ale....matko jak to brzmi. ja już nie czytam bo zwariuję.
już nie ma odwrotu i tak:) trzeba rodzić:)
w 29 tyg 2kg to chyba duzo nie? na ostatniej wizycie polozna mi wymierzyla ze mlody wazy ok 1400g (to bylo dokladnie 28tyg) i naniosla na jakis wykres z ktorego szacunkowo wynika ze w 40tyg bedzie wazyl ok 4100 a jak sie spozni i urodzi 10dni po terminie jak mlody to jakies 4500 az sie przerazilam mlody wazyl 3620...
ja piore tak jak na metkach ale plucze 2razy bo mam juz stara pralke i nie plucze dobrze...z mlodym prasowalam na poczatku potem juz nie mialam na to czasu ;)
biust generalnie mam maly wiec w ciazy i karmiac jestem z niego zadowolona bo sie powieksza :D niestety szybko wraca do stanu pierowotnego ;)
Morgaine to szybkiego remontu zycze :)
 
Własnie skończyłam ogladać Harrego Pottera, skończyłam też prasowanie ciuszków, jutro musze nastawić do prania pościel, pieluchy i ręczniczki
Ja piorę wszystko w 40 stopniach z dodatkowym płukaniem (prałam po 2 razy, bo dużo rzeczy miałam z ciucholandu) i na koniec prasowałam tak na wszelki wypadek.
 
ja piore tak jak na metkach ale plucze 2razy bo mam juz stara pralke i nie plucze dobrze...z mlodym prasowalam na poczatku potem juz nie mialam na to czasu ;)

Ja piorę wszystko w 40 stopniach z dodatkowym płukaniem (prałam po 2 razy, bo dużo rzeczy miałam z ciucholandu) i na koniec prasowałam tak na wszelki wypadek.

Ja mam dobrą i nie taką starą znowu pralkę, ale i tak piorę najpierw z dodatkowym płukaniem bez płynu do płukania, a potem jeszcze raz wstawiam na samo płukanie już z płynem, czyli wsumie płucze 3 razy :-p takie zboczenie ;-)
 
reklama
witam i ja
od 2-5 nie spalam ale w sumie jestem wyspana, Gardlo mnie napier...nicza sorry za wyrazenie ale bolem tego nazwac nie mozna. mialam jechac z mama do babci i sklepow ale u nas -7 wiec sobie chyba daruje. olejek, plukanie gardelka, herbatke i do lozka
 
Do góry