reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

nie wiem co się dzieje, czy to ja taka wolna, czy ona jakieś speeda dostała, ale moja lodówka już się rozmroziła :szok: (typ stary, standardowy czas rozmrażania 3-4h) a ona się wyrobiła w 1h, teraz ja musze trochę przyspieszyć, bo dalej w szlafroku jestem.

Widzę, że nie jestem sama z tym niedorobieniem dziś ;-)
 
reklama
... Widzę, że kobietki z samochodami to odwrotnie niż ja. Jak szukalismy furki, to najpierw przesiedziałam kilka m-cy przy kompie (wszystkie możliwe portale ogłoszeniowe) a potem z mężem po giełdach i komisach itd. Co prawda na temat mechanicznego stanu technicznego się nie wypowiadałam, ale pooglądać w środku, sprawdzić bagażnik i pooglądać czy nie poobijany... ja tam lubie takie zabawy...

No nie to ja też razem z moim kochanie szukałam i porównywałam... a jeśli chodzi o stan techniczny to ponieważ obydwoje się na tym nie znamy pomogli nam znajomi... nawet gość nie wiedział, że maskę miał lakierowaną od nowości :D
Na szczęście mój B. przysłużył się bezinteresownie paru kumplom na studiach a oni bardzo chcieli mu pomóc... odpukać minęło ponad dwa lata a oprócz klocków, opon i tłumika nie robiliśmy nic przy autku... no parę drobiazgów może ale takich co to się na bieżąco czasem psują... trzeba przyznać, że dobrze nam sprawdzili autko :D
 
a ja juz zdarzylam dzisiaj na zakupkach byc, pranie porobic i powiesic:tak: teraz mysle nad jakims obiadkiem i nie mam koncepcji:dry: wsumie na ostatni domowy obiadek chcialabym zjesc cos pycha, bo jedzenie szpitalne pozostawia wiele do zyczenia:dry: nio a jak juz wyjdziemy to przeciez nie wszystko bede mogla jesc:dry:
Spaczyna oj przydalo by mi sie troche optymizmu:tak: poki co to brakuje mi go kompletnie:zawstydzona/y: moze dlatego, ze niewiem na co mam sie nastawiac:-( moze byc tak, ze za 5 dni bede juz z mlodym w domu, a moze byc tak, ze i ponad 3 tyg to potrwa wszystko:-( lekarka mi powiedziala, ze juz do porodu mnie nie wypuszcza, a kiedy to bedzie to niewiem:confused: i chyba ta niewiedza mnie najbardziej przeraza.. jakbym wiedziala, ze za 2 tyg wyjde to jakos by mi latwiej chyba bylo..
nio i jeszcze musze sie wziasc za przepakowanie toreb dzisiaj.. poki co byly spakowane jak do porodu, nio a w takim razie musze sie przepakowac tak jak na wizyte w szpitalu, a reszte dowiezie mezus, bo przeciez nie wszystko bedzie mi potrzebne od poczatku..
 
Malutka, no najgorzej w takiej niepewności i niewiedzy być, no ale nic nie poradzisz i musisz być przede wszystkim dobrej myśli :tak:, że szybko wyjdziesz i młody będzie już niedługo z Wami.
 
Malutka,trzymaj się.A tak naprawdę to żadna z nas nie wie co i jak w najbliższych tygodniach będzie.Ale to przejściowy okres;-)
Odezwę się po wizycie.Pa.
 
Spaczyna nio poki co zyje nadzieja, ze dzisiaj moj gin powie mi cos konkretnego tzn czy cos sie zaczelo dziac, czy dalej nie widzi, ze porod sie zbliza;-) nio,a jak nie to zobaczymy co jutro powiedza w szpitalu.. choc szczerze mowiac ja jakos bardziej licze sie z jego opinia, bo przeciez on prowadzi mnie od poczatku:tak:
 
nio wlasnie suwaki cos szwankuja:crazy: moj w sobote w nocy pokazywal, ze do porodu zostalo mi 15 dni, a dzisiaj pokazuje 16:crazy: mam nadzieje, ze to nie zaden znak:-D hi hi
 
reklama
... Co do tabletek, to co prawda nigdy nie brałam, ale zamierzałam, a tu takie rozczarowania? Kurczę już nie wiem co stosować, chyba szklanka wody zamiast :-D
Na patologii leżałam z dziewczyną, która z wkładką zaszła - po 2 latach od założenia :szok:...
no cóż u mnie metody które stosowałam okazały się 100% (nie ma to jak ubranko)... i wcale nie tak jak zawsze mawiał mój tata "tabletka aspiryny pomiędzy kolana"...
Tabletek nie braliśmy bo mąż miał obiekcje przed nimi przed pierwszym dzieckiem, a że ja miałam obawy co do pilnowania czasu to nie protestowałam bo tak mi było wygodniej...
Spaczyna nio poki co zyje nadzieja, ze dzisiaj moj gin powie mi cos konkretnego tzn czy cos sie zaczelo dziac, czy dalej nie widzi, ze porod sie zbliza;-) nio,a jak nie to zobaczymy co jutro powiedza w szpitalu.. choc szczerze mowiac ja jakos bardziej licze sie z jego opinia, bo przeciez on prowadzi mnie od poczatku:tak:
Najważniejsze, że masz lekarza, którego darzysz zaufaniem i nie musisz mu opowiadać wszystkiego od początku... będzie dobrze i pamiętaj, że czekamy na wieści :D

Co do suwaczków to mój działa raczej dobrze... nie zmieniają mu się daty i nie znika...
 
Do góry