reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Koga moj znajomy zostawia taki prezencik w kazdej sciance,ktora wyjdzie spod jego szpachli (albo czegos tam innego).Tak zeby podtrzymac nienaganna opinie o Polakach za granica;-)
Skunkanka jak bedziesz jadla ten popcorn to sobie od razu wykalaczki wez bo wlazi cholerstwo wszedzie.Mowisz ze gotowy?hmmm powinien pomoc:tak:
 
reklama
zuziunia to zaszlas z tabsami?


dokładnie
2 lipca wziełam ostatnią, ale nie wypisali mi nowego opakowania bo dostałam meganadcisnienia.
a o tym ze chyba jestem w ciąży to kapnęłam się chyba w ósmym tygodniu

przez chwile to nawet myslał jeden taki mądry lekarz ze chyba mam coś z macicą (raka sugerował) Ogónie końcówkę lata mim nerwową dość
 
no co Ty????????/ a moze nieregularnie bralas albo zapominalas?obalasz moja teorie o absolutnej niezawodnosci tabletek:confused::confused::confused:


Przykro mi ale nie zapomniałam nigdy. Brałam zawsze wieczorem ,nie o tej samej godzinie ale powiedzmy zawsze między 19-22. Raz mi sie zdarzyło wziąść kilka godzin później. Ale nigdy żadnej nie pominęłam
Dla mnie też to było zaskoczenie
 
a najgorsze to jest to że w czasie zapłodnienia albo juz po brałam silne tabletki na nadciśnienie i w ogóle mnóstwo prochów bo ciągle bolała mnie głowa, paliłam jak smok (jednego od drugiego) bo bałam się tego raka. No moje dziecko startu łatwego nie ma. Bałam się bardzo, ale byłam na badaniach prenatalnych no i niby ok, ale póki nie zobacze małej na własne oczy i nie zrobię jej usg całego ciała to będę sie bać
 
wrócilismy po chrzcinach, jestem padnięta zaraz ide do wyra, ale nie chcę mieć dużych zaległości więc musiałam was doczytać :-):-)

oj widze, ze nie jestem sama.. mnie tez najlepiej teraz w domu:tak: i to najlepiej w towarzystwie mezusia tylko;-) goscie i odwiedziny mnie strasznie mecza:dry: jak my gdzies idziemy to zaraz mi sie do domu chce wracac, a jak goscie przychodza to chce mi sie, zeby juz sobie poszli:zawstydzona/y: az wstyd sie przyznac, ale jakas dzika sie teraz czuje:dry:
malutka mam dokładnie tak samo, jakbyś mi to z ust wyjęła, zgadzam się w 100% z każdym słowem, ok idę po padam. dobrej nocki wszystkim
 
reklama
Witam się- jeszcze zdazyłam na ostatniego niedzielnego posta.

Nadrobiłam 2 dni nieobecności, ale co komu mam odpisać to niestety nie pamiętam :(

Didi, niestety sprawdzałam i nadal nie mam dostępu to zamkniętego, choć byłam na twojej liście :(

Co do porodów to mi lekarz przewidywał poród mówiąc "oby do 36 tyg" a tu proszę koniec 35tygodnia u mnie i ja nadal leże sobie 2in1 i dobrze mi z tym :)
Owszem chciałabym urodzić JUŻ teraz natychmiast,moc przytulić syneczka, nie martwić się w kółko czy sie rusza, czy nie ma skurczów, czy wszystko ok... Ale wiem ze to jeszcze nie czas...trzeba wytrzymać, moim zdaniem im blizej terminu tym lepiej dla dzidziusia- wystarczy poczytać forum o wcześniakach- jak poczytałam to od razu stwierdziłam ze za zadne skarby nie chce rodzić przed 37tyg!!!!
 
Do góry