reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

reklama
Powiem Wam szczerzę, że jak byłam w pierwszej ciąży to byłam 100 razy bardziej wyluzowana niż teraz. Zakupy dla majowej kobietki zrobiliśmy w kwietniu - jednego dnia kupiliśmy wszystko !!!!!!!!
A teraz już bym chciała wykupić pół sklepu i 1/4 allegro :))))) Ale fakt z zakupami internetowymi jest teraz duże ułatwienie dla wszystkich uziemionych mamusiek :))))



 
malutka_z_krk23 ale super z psiakami:-):-):-)


Ma_Dunia :-) będziemy miec wspaniałą pamiatkę!

Gabi ale sie usmiałam z tymi wydawnictwami- wyrzucic hihi:-D


a ja po obiadku i po spacerku z moją Fionką :-)
 
Jutro zrobię fotki moich ostatnich zakupów i wrzucę na wątek zakupowy. :-)

U mnie zaczynają się regularne kopniaczki, wczoraj w nocy aż mnie wybudził. :shocked2: Mój M jakoś nie ma na razie szczęścia do aktywności synka, najbardziej aktywny jest w dzień kiedy tata jest w pracy, a i ruchy chyba są jeszcze za słabe dla ludzi z zewnątrz. Ale myślę, że jeszcze jakieś 2-3 tygodnie i przyszły tatuś też to poczuje. :tak:
 
Zastanawiałam się jak to jest :confused: Myślałam że w pierwszym trymestrze ma się najwięcej zachcianek :biggrin2: A tymczasem, teraz mam ochote na ogórki, nagle na rzodkiewke :shocked2: A chwikę póniej na rurki waflowe :-D
Albo przed snem na jajecznice, hehe :rofl2:
Nie wiem co się ze mna dzieje :-) Ale mam nadzieje że to nic groźnego :-)
 
Witam kochane kwietnioweczki!!

Kurcze nie bylo mnie dwa dni a wy tak poleciałyście z tympisaniem że musze teraz to przeczytać:-D
Wczoraj naszła mnie taka ochota na sprzatanie że normalnie szok po 22 czyściłam okap:szok: i dzisiaj musze sie zabrac za łazienke bo tak obliczyłam że jak zaczne sprzątać w tym tygodniu to do świat może skończe i jeszcze w grudniu bede miała remont jednego pokoju ale to syf jest w całym mieszkaniu:baffled: ale spoko dam rade i najważniejsze że bedziemy juz mieszkac sami bez teściów:rofl2::-D:tak:;-) hehehe

Gabi dasz rade z tym leżeniem 5 miesięcy to jak z bata szczelą mi lekarz ostatnio powiedział że już zaraz bedeą święta styczen i za chwile będziemy rodzić:-D wię tak to szybko przeleci!! Trzymaj sie cieplutko.

No malutka rodzina sie powiększa gratulacje!!!

Ps. Twoja sunia sobie z siedmioma poradziała to my z jednym dzieciątkiem też sobie poradzimy!!!

A jeżeli chodzi o ten języczek to rewelacja!!!!!!!!!!!!!:-D

pozdrawiam i udanego dzionka życzę
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki, nie nadrabiam bo nie mam czasu (wykorzystuję chwilę, że Daria bajkę ogląda)

U nas lepiej - wczoraj była pediatra i Daria ponoć w płucach już nic nie ma, ufffffff. Zostały zmiany w oskrzelach + włókniak na migdale (pokazała mi to, wygląda jakby Darii się tam ząb wyrżnął, takie białe coś :szok:) no ale ponoć antybiotyk ma sobie z tym poradzić. Teraz moja kolej na zwolnienie - dostałam do piatku 21 (no ewentualnie wpadnę do pracy na jakiś pojedynczy dzień jak moi rodzice będą mogli zostać z D, no ale to sie zobaczy czy będzie taka potrzeba).

A w temacie kwietniowym - zrobiłam pierwsze zakupy dla maleństwa - pieluchy + chemia różnego rodzaju (mamy likwidację supermarketu i były totalne wyprzedaże - ceny tak niskie, że grzech nie kupić zwłaszcza, że terminy ważności odległe :tak:).
 
reklama
Hejka!!! Jak wiecie mam pojechać do Łodzi 18 listopada. Ginekolog prowadzący załatwił mi tę wizytę, ale.....no cóż pani dr. ma tyle pacjentek, tak się śpieszy, że od ponad miesiąca nie wiedziałam co z dzieckiem czy rozwija się prawidłowo. Jedyne co słyszałam to płód żyje. A ja nie czułam ruchów i nadal nie bardzo je czuję. Wczoraj byłam z Anastazją u pediatry- nasza pani dr miała dyżur w pogotowiu a mała anginę. Opowiedziałam Jej co mnie trapi i już 5 minut później miałam wizytę u innego ginekologa, który pracuje na Polnej w Poznaniu. Zbadał mnie, zapisał leki- bo mam jakieś zapalenie i coś na rozluźnienie no i umówiliśmy się na jutro w Poznaniu w szpitalu.
No i teraz mi głupio przed tamtą panią dr. bo zrezygnuję z Jej opieki. wszyscy mi mówią,że skoro chodziłam prywatnie a ona mnie tak badała to nie powinnam mieć sobie nic do zarzucenia bo dbam o dziecko a ja....ups Ona mi Łódź załatwiła.
Nie wiem czy moja decyzja była słuszna, czy powinnam tak reagować, ale wiem,że dziecko si rusza,że wszystko ok.
No i rodzę na Polnej.
 
Do góry