reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

hejka z pochmurnego mazowsza
mnie narazie kregosłup nie boli, ale znając życie niedługo zacznie....kregosłup zmienia nieco krztałte teraz ... najgorsze sa uciski na nerwy w pierwszej ciazy udo mi az dretwialo....


moj przedszkolak labe ma do wtorku.... ale od srody znowu sie zacznie..

nie moge juz doczekac sie usg a to jeszcze prawie 5 tyg...
 
reklama
Hejka,
mnie też kłuje w kości ogonowej ostatnio...
A dziś zaplanowałam ten dzień w miesiącu, kiedy jem mięso :baffled:
niecierpię
ale cóż,,, cele wyższe ;-)
trzymajcie kciuki, żeby się powiodło
 
Dziewczyny mnie tez bolą plecy. Ale to normalne bo to wynika z teraz zachodzących zmian. Ja się skłaniam coraz bardziej do kupienia takiego pasa usztywniającego na plecy. Jedna nawet z wiśnióweczek pisała o nim w wątku zakupowym :-)
Pas ciążowy NOWOŚĆ! KONIECZNIE WEJDŹ I ZOBACZ (428801677) - Aukcje internetowe Allegro
ale są przeróżnego rodzaju i typu.

A na brzuszek pomaga mi masaż. Maż mnie co wieczór smaruje kremikiem i masuje brzuszko :-)

U mnie dziś się rozpogodziło i mamy słoneczny dzień , ale ja i tak jako śpioch niesamowity zwlokłam się z łóżka dopiero po 10 :-) Mam zdolności co ?? :-)

nie masuj za duzo brzucha, mi lekarz zabronił wprost bo to moze doprowadzic do skurczy i napinania sie macicy. lepiej uważajcie.

nie odzywalam sie pare dni, ale jakos tak albo źle sie czułam, raz nawet juz miałam jechac w nocy do szpitala tak mnie brzuch rozbolał i skurczy dostałam, ale przeszły na szczescie.
W czwartek byłam u lekarza i pozwolił mi juz nawet po mieszkaniu chodzic i nawet na malutki spacerek... a ja juz zapierdzielam po tesco. Najgorsze ze czeka nas kompletny remont łazienki i musze wiadomo wybrac kafelki, armature itp.. a tu ledwo chodze. Przejde kawałek i musze usiaść.
A bóle brzucha to juz przeszłam wszystkie rodzaje, nawet bym nie pomyslale ze tyle ich istnieje. Szok.
Lekarz powiedział ze nastepne USG dopiero w 22 tc, a ja bym chciała juz zobaczyc znowu maluszka ;( i chyba i sie umówie wczesniej na usg. Zaraz sie lepiej poczuje jak go zobacze. Po ostatnim usg usmiechaliśmy sie z mężem przez tydzien na wspomnienie jak on tam w brzuszku wariował.
Pozatym okazało sie ze nie musze kupowac ani łóżeczka ani wózka i prawie wcale ciuszków, siostra meża nam da. Widziałam juz i naprawde fajne rzeczy. Troche mi szkoda ze sama nie bede wybierac i szukac, no ale dla chwili przyjemnosci nie warto tracic tyle kasy.
ook sie rozpisałam - na razie lecem na herbatke.
trzymajcie sie cieplutko i uważajcie na siebie
całuski dla wszystkich kwietnióweczek
 
Famme uważaj bidulko na siebie, mam nadzieje że jakoś dotrwasz szczęśliwie do końca.

A wiecie, mnie również boli kręgosłup w odcinku krzyzowym :/ Już się boje co będzie dalej. Moj M uważa ze przesadzam :/ ehhh ci faceci. A wogole macie cos takiego ze jak sie zdenerwujecie to wasz podbrzusze kłuje?? bo ja mam i to dosc czesto :/

Pozdrawiam przyszle/ obecne mamuski :)
 
Cześć Dziewczynki,
jeśli chodzi o kręgosłup to u mnie nie ma tragedii, boli tylko czasem jak dłużej pochodzę, a że za wiele się nie ruszam to nie boli :-D
Czasem za to właśnie kłuje mnie w okolicach kości ogonowej, a właściwie czuję tam taki lekki ucisk, pewnie to moje rosnące maleństwo :-D Już też chciałabym pójść na USG i zobaczyć maleństwo, a wizytę mam dopiero 4 listopada i to nawet nie wiem czy będę miała robione USG. Jednak takie podejrzenie dzidzi daje dużo radości i na jakiś czas uspokaja że wszystko jest ok.:-)

Też się zastanawiam jak to będzie później skoro ja już w czwartym miesiącu ledwo się ruszam.:sorry2:

A podbrzusze boli i kłuje mnie dość czesto i raczej u mnie nie wiąże się to z przemęczeniem czy zdenerwowaniem, po prostu człowiek sobie rośnie
pozdrowionka:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja na bóle brzucha jem tabletki i pomogło, już nie mam tak częstych bóli jak miałam ale jak mnie chłop wkurzy to mam wrażenie że mi brzuch dołem wyskoczy i nic nie pomoże. Mój mąż chyba nie należy do tak wyrozumiałch jak niektóre pisały.
Dziś idę do lekarza, pewnie zobaczę maleństwo przed 4 tyg przerwą bo następna wizyta tak jakoś wypadnie.
 
nie masuj za duzo brzucha, mi lekarz zabronił wprost bo to moze doprowadzic do skurczy i napinania sie macicy. lepiej uważajcie.
OOO dziękuje za ostrzeżenie. Nawet nie pomyślałam.
Zdrówka życzę. By wszystko się uspokoiło. I nie szalej z tym remontem :-) My jak robiliśmy łazienkę to musiała tym się zająć mój mąż i jak przymknę 1 oko to nawet mi się podoba :-)

Moj M uważa ze przesadzam :/ ehhh ci faceci. A wogole macie cos takiego ze jak sie zdenerwujecie to wasz podbrzusze kłuje?? bo ja mam i to dosc czesto
Ja tez tak mam. Ze jak dopadną mnie nery to zaboli. Wczoraj jak się zdenerwowałam na tego mego to cale brzucho bolało.

jak mnie chłop wkurzy to mam wrażenie że mi brzuch dołem wyskoczy i nic nie pomoże. Mój mąż chyba nie należy do tak wyrozumiałch jak niektóre pisały.
Och mój tez nie jest idealny.:no: Przyjeżdżamy do Polski na Święta na 3 tygodnie. Potem ja sama już wrócę do Polski w lutym-marcu. I mówię memu ze trzeba teraz pokupować rzeczy( wózek, łóżeczko,wanienkę i nie wiem co jeszcze) pokoik przygotować bo kiedy to ja potem zrobię i kto mi pomorze. A mój S. ze ja jestem panikara i ze przecież on przyjedzie pod koniec kwietnia do mnie. :angry::angry::angry::angry:Ręce mi opadają...:hmm::hmm:
 
Cześć dziewczynki :-)

nenius - a jak tam Twój mały przedszkolak?

a dziękuję, dzisiaj już dobrze :-)

wrocilam do domu, najpierw zaczela mnie bolec glowa, a przed chwila znowu wymiotowalam:baffled::baffled::baffled: brrr.. nio i wyglada na to, ze zamiast za sprzatanie jakies wezme sie za leniuchowanie, tylko najpierw musze mezusiowi cos ugotowac na obiadek..

buuuu, Ty to się masz z tymi wymiotami :baffled:

nie odzywalam sie pare dni, ale jakos tak albo źle sie czułam, raz nawet juz miałam jechac w nocy do szpitala tak mnie brzuch rozbolał i skurczy dostałam, ale przeszły na szczescie.
W czwartek byłam u lekarza i pozwolił mi juz nawet po mieszkaniu chodzic i nawet na malutki spacerek... a ja juz zapierdzielam po tesco.

dobrze, że już lepiej i że lekarz pozwolił spacerować. Uważaj na Was :tak:

Och mój tez nie jest idealny.:no: Przyjeżdżamy do Polski na Święta na 3 tygodnie. Potem ja sama już wrócę do Polski w lutym-marcu. I mówię memu ze trzeba teraz pokupować rzeczy( wózek, łóżeczko,wanienkę i nie wiem co jeszcze) pokoik przygotować bo kiedy to ja potem zrobię i kto mi pomorze. A mój S. ze ja jestem panikara i ze przecież on przyjedzie pod koniec kwietnia do mnie. :angry::angry::angry::angry:Ręce mi opadają...:hmm::hmm:

noooo, niezły jest ;-)
 
reklama
Do góry