reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

Dziewczyny a możecie mi powiedzieć dlaczego nie można pic zielonej herbaty?
W sumie takiej parzonej to ja nie pije,ale lubie taką z butelki zimną...
 
reklama
skunkanka - no dokładnie o to mi chodzi - zreszta w maju na zebraniu mówili że będzie wywieszony jadłospis żeby można było sobie podejrzec co Dziecię będzie lub nie będzie;-) jeść. I nie ma nic. Mam nadzieje że to taki chaos pierwszego dnia - to jest nowiutkie przedszkole, jeszcze nigdy nie "używane" to może stąd te poślizgi. Ale Krzyś twierdzi że jutro idzie bo bardzo chce. :-) w końcu to Jemu ma sie podobac ale wolałabym żeby coś jadł.

grzybowa wyszła super - nawet wysłałam Toma po kotlety sojowe do niej i kupił dobre - podziwiam!
jak któraś lubi i ma blisko zapraszam ;-)
papa
Sorki że ja tak dziś nie o Młodej (Młodym) ale przezywam to przedszkole :-)
Swoja droga to tez mam dość płacenia za wszystkie badania i w środę idę do przychodni do ginka po skierowania. Niby bardzo fajna babka - koleżanka mojej mamy koleżanki:-D mam nadzieję że bedzie ok - ja nigdy nie byłam u ginekologa na NFZ :-)
 
dzięki za info o programie Zdrowie mama i ja. Ja też mam moją prywatną gin i jak coś mi nie będzie pasować to pójdę do niej na konsultacje. Bo rzeczywiscie zachęcajace są te wszystkie darmowe badania - krew, usg, konsultacje kiedy potrzeba (bo moja gin tylko 1 raz w tygodniu przyjmuje). Np mam taki dylemat teraz z Duphastonem (bo miałam plamienia i lekarz w szpitalu zastanawiał się, ale nie przepisał, bo stwierdził że to i tak nie bardzo pomaga i kazał tylko leżeć. Moze jednak powinnam to brać, żeby nie było dalszych niespodzianek?) Mam 8go września kontrolę po tym tygodniu leżenia, ale chyba wybiorę się tak dla pewnosci do mojej prywatnej gin.
 
Lagmalena ja biore Duphaston od kilku tygodni, ale w moim przypadku planowany byl zabieg ortopedyczny i to mialo sluzyc niejako podtrzymaniu na wypadek stresu. Moze dzieki temu nie mam mdlosci...
 
mam taki dylemat teraz z Duphastonem (bo miałam plamienia i lekarz w szpitalu zastanawiał się, ale nie przepisał, bo stwierdził że to i tak nie bardzo pomaga i kazał tylko leżeć. Moze jednak powinnam to brać, żeby nie było dalszych niespodzianek?) Mam 8go września kontrolę po tym tygodniu leżenia, ale chyba wybiorę się tak dla pewnosci do mojej prywatnej gin.

Ja biorę Duphaston od pierwszego dnia ciąży. Brałam go już kilka miesięcy przed ciążą i wg lekarzy (konsultowałam z dwoma) nie mogłam przerwać. W USG w 6 tyg. ciąży wyszło, że obok dzidzi jest mały krwiak (miałam plamienie jednodniowe) i aby się krwiak szybciej wchłonął i nie zagrażał dziecku, Duphaston biorę nadal. Prawdopodobnie do końca I trymestru będę go łykać, jeśli nie do 15 tygodnia. Z tego, co wiem i co mówią moje koleżanki, Duphaston lekarze przepisują na plamienia. To chyba procedura standardowa. Nie wiem, dlaczego Twój lekarz powiedział, że ten lek nie pomaga....Mój lekarz twierdzi odwrotnie.
 
czesc moje kochane kwietniówki :)

nie pisałam kilka dni bo na nowym mieszkaniu net mi podłączają jutro juz bede miec...
dziękuję za słowa otuchy od Was :) troszku przesadziłam z tą przeprowadzką bolał mnie brzuszek i musiałam leżec...
Niktosiaaa...ja tez miałam biegunkę, ale zmieniłam dupahston na luteinę i moze i stres do tego też przyszedł itp.
napiszę wiecej jutro u mnie wszystko w porządku cieszę sie,że bdę miec neta bo brakuje mi pisania z Wami ...
 
Jedna z dziewczynek miala alergie na czekolade (biedna swoja droga...)
Mojej znajomej obaj synowie są uczuleni nie tylko na czekoladę, ale i na mleko, mąkę i parę innych rzeczy. Nie znają więc czekolady, ciastek, 'zwykłego' chleba. Ten starszy chodzi już do przedszkola i ona mu codziennie dowozi obiad, bo nie może jeść tego co inni. To się dopiero nazywa biedne dzieci i biedna mama. :no:
 
Ostatnio tak sie zastanawialam - dzieci generalnie teraz maja mniejsza odpornosc, jest wiecej alergii...moze to wynika z chemii zawartej w jedzeniu? w zasadzie naprawde ciezko jest w tej chwili dostac zywnosc, ktora nie bedzie w jakis sposob zmodyfikowana...staram sie zdrowo odzywiac ze wzgledu na Bejbiska, ale tak naprawde wiem, ze to co jem, nie jest tak do konca zdrowe...jak ja bylam dzieckiem, jadlo sie warzywa, ktore mialy zupelnie inny smak i zapach, niz te teraz...
Alka 303, Niktosiaa i inne Kwietniowki, ktore maja baaaaaardzo nieprzyjemne dolegliwosci - pociesze Was, wirus lata w powietrzu, kilkoro moich podopiecznych dzisiaj przez GG mi zameldowalo, ze tez ma biegunke, a i innych znajomych z roznych czesci kraju dopadlo...

Alka swoja droga no wez na wstrzymanie;-)chociaz jesli masz taki charakterek jak ja, to ja sie nie zdziwie, jak napiszesz, ze po prostu nie moglas sie powstrzymac;-)
 
...jak ja bylam dzieckiem, jadlo sie warzywa, ktore mialy zupelnie inny smak i zapach, niz te teraz...

Masz 100% rację Skunkanka... nie wiem, ile masz lat, ale ja jeszcze narodziłam sie w latach 70-tych i nic nie pobije smaku pomidorów hodowanych przez mojego dziadka w przydomowym ogródku, a marchewka, którą wyciągało sie z ziemi, płukało pod wodą i chrupało... tak sobei myślę, że my jak my... ale te nasze maluchy to biedne będą - bo teraz naprawdę ciężko znaleźć takie warzywka... Mój M wprawdzie zaparł się i powiedział, że jak zbudujemy domek to będzie malutki ogródek dla nas i dzieciaków uprawiał;-))) ale moze tylko tak obiecuje narazie...

wróciłam niedawno z pracy i jak pomyślę, że jutro znów...
tak mi sie nie chce - a u Was pracujących - jak z pracą i dolegliwościami, bo ja na każdym spotkaniu (a mam ich trochę) tylko marzę, aby szybko sie skończyło, bo głupio mi będzie wybiegać, piję więc litry herbaty, wody mineralnej, podjadam jakieś ciasteczko i nadal marzę o szybkim końcu, bo do kibelka mi się chce...
oj cieżkie to nasze życie;-))))
 
reklama
ALKA a może to przez tą luteinę? Ja też ją biorę - zaczęłam w czwartek a w piątek kibelek:-)
Zauwazyłam ( poczułam ) , że robią mi sie zajady - mam na razie z prawej strony. Wyczytałam że w ciąży to normalka. Od 5 tygodni biorę PRENATAL. W składzie jest B2 ale widać za mało. Jak sądzicie mogę sobie połykac dodatkowo B2?
 
Do góry