reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Mandarynka zeby to sie dalo tak zaplanowac....;-)

ja tego popoludniowego spania w przedszkolu na lezakach nie cierpialam

Mi się udało zaplanować dokładnie. Anię zaplanowaliśmy na maj 2006 i tak się urodziła, a drugie na kwiecień 2009 i też się tak udało.

Co do spania to tego najbardziej się boję jak Ania pójdzie do przedszkola. Ona już teraz nie śpi po południu.
 
reklama
Hej dziewczyny,
podziwiam was, że macie siłę na wycieczki i malowanie ścian czy jeszcze robienie czegoś innego, bo ja jestem taka padnięta, że ledwo żyję a wszczególności w godzinach popołudniowych...mój żołądeczek nadal nie chce przyjmować żadnych treściwszych pokarmów..eh..martwię się tym bo skąd moja kruszynka będzie miała dużo witaminek jak ja nie przełknę nic bo zaraz zwracam...eh szkoda pisać..ogólnie nadal dosadnie czuję jak to jest być naprawdę w ciąży..;)

Co do wątku zamkniętego to też myślę, że każdy pisze wtedy kiedy ma ma to czas no i kiedy tak naprawdę chce dodać coś od siebie, a nie tylko dlatego, że musi pisać regularnie..

Życzę wszystkim mamuśkom dużo siły i zdrówka..(czego tak mi brakuje;(...)..papa
 
Witam. Dziewczynki czy objawem ciąży może być biegunka?????????? Miałam ją w piątek i dzisiaj. Dosłownie się ze mnie leje i mam wtedy straszne mdłości. Nic szczególnego dzisiaj nie jadłam i trochę sie martwie bo nie słyszałam o biegunce jako objawie ciążowym
 
Cześć dziewczyny, u mnie jakoś pomału do przodu. Weekend minął fajnie , a w sobotę wieczorem poszliśmy z moim mężem na Stachurskiego na świeżym powietrzu. Wszystko byłoby ok gdyby nie ten wszędzie wydobywający sie zapach piwa. Dosłownie obrzydliwość. A tak to nudy, siedzę z małym w domu i zbijam bąki, już sama nie wiem co robić. Nie mogę sie tylko doczekać czwartkowej wizyty u ginekologa i co powie czy wszystko ok.
Lagmalena ja wyleczyłam sie z państwowej służby zdrowia. W pierwszej ciąży chodziłam państwowo i lekarz dosłownie szarlatan, dziwię się że małego donosiłam cało do końca. A w maju miałam poronienie i lekarz ze szpitala spytał tylko czy to pierwsza ciąża, jak się okazało, że mam już jedno dziecko to olał mnie wypisał receptę i wysłał do domu (byliśmy u teściów w innym mieście). A jak wróciłam do domu (2,5 godziny jazdy samochodem to zostało tylko wyczyszczenie). Myślałam że pojadę tam z powrotem i mu wygarnę.
Trzymajcie się zdrowo. Pozdrawiam!
 
Ja miałam wczoraj i tak mnie zakręciło, ze ledwo zdążyłam, ale później przeszło Odpukać dzisiaj spokój, może jakis wirus był w powietrzu.
 
No to ja z innej beczki. Czy któraś z Was ( z Wawy) prowadzi ciążę na Inflanckiej? Bo jak policzyłam wszystkie wizyty u mojej gin i badania, to stwierdziliśmy z mężem, że tyle kasy można na co innego spozytkować.... a na Inflanckiej jest ten program "Zdrowie mam i ja" i za darmo wszystko jest. Boję się tylko podejścia lekarzy państwowych i chciałabym zasiegnąć porady.
A z aktualności, to u mnie nieciekawie, bo miałam plamienia i lekarz po usg kazał tydzień leżeć... całe szczęscie mogę leżeć w domu, a nie w szpitalu. Ale z fasolką wszystko oki, ma 3,1 mm, serducho bije szybko. Teraz za tydzień mam iść na kontrolne usg.

Ja jestem z Warszawy i zapisałam się do programu "Zdrowie, mama i ja". Jest w większości szpitali i przychodni. Pełną listę wyślę Ci jako prywatną wiadomość. Mnie poinstruowała moja przyjaciółka, która pracuje w szpitalu:) Masz rację, że badania prywatne to ogromny wydatek. Lepiej oszczędzać na dzidzię:) Ja rozwiązałam to tak: mam dwóch lekarzy - prywatnego i w przychodni. Ten "państwowy" zleca badania, za które się nie płaci ani grosza. Wyniki dostaję zawsze do domu i jak mam pytania czy wątpliwości, to konsultuję z "prywatnym". W ramach ubezpieczenia są darmowe USG, ale ja i tak planuję zrobić to w 13 tyg. na dobrym sprzęcie. Generalnie program "Zdrowie, mama i ja" polecam.
Teraz ja z innej beczki. Wg suwaczka moja ciąża jest młodsza o tydzień niż wg lekarza;)
 
Byłam dzsiaj na długo wyczekiwanym usg i znowu mam się czym martwic:-:)-:)-(
Gin widział zarodek, bo ostatnio go nie było ale wiek ciąży się nie zgadza. Według OM jestem w 8t2d ( nie mam mozliwości pomyłki bo cały cykl był monitorowany) a z usg wychodzi 5t 6d, czyli 2 t i 3 d różnicy. Zarodek ma tylko 3 mm i było widac pulsującą zatokę żylną. Nie wiem co ja juz mam o tym wszystkim myslec. Za 10 dni mam iść na kolejna wizytę to się wszystko okaże.
Czy ja nie mogę w końcu się zacząć cieszyć , że jestem w ciąży??
Ciągle jest coś nie tak juz powoli zaczynam tracić nadzieję, że wszystko będzie dobrze:-:)-:)-(
 
Agi28,
nie denerwuj się... myślę, że nie ma czym. Jak pytam moją bratową, która też jest w ciąży (szczęśliwi dziadkowie, co?;-), teraz w 7 miesiącu, kóry to tydzień, to podaje mi zawsze conamniej 3 - ten z OM, ten od gina i ten z usg ;-)))
Przede wszystkim to maluszki (tak jak i ludziki "na zewnątrz") rosną swoim tempem. Gdyby było inaczej, to wszyscy rodzilibyśmy sie o wadze 3500 g i o długości 56 cm.

Ja tam Ci zazdroszczę, że jesteś już po usg... ja mam dopiero 12 wrzesnia, bo mój gin powiedział, ze on woli poczekać, bo wiecej będzie widać... taaa, on i czekać, to ja siedzę i czekam i myślę... echchch

3maj sie i naprawdę - nie martw się! będzie dobrze! a co ma nie być!:-)
 
hejka - znowu ja...
Agi28 - spokojnie u mnie z Krzyśkiem znowu mieli zmartwienie bo ja ciągle chudłam że Mały nie rośnie, i no może sie kolos nie urodził ale w tym swoim urodzinowym 35 tygodniu miał 2850 (51 cm). Ja mam przegięcie w druga stronę teraz Dzidzia niby 1,5 do 2 tyg starsza - ale miesiąc przed ciążą @ mi się 12 dni spóźniła to sie wszystko pokręciło :-)
Poszłam o 12 po Młodego. pani do mnie że super, a moje Dziecko wychodzi zapłakane - mówi kobieta ze płacze od minuty ( bo towarzyszy w żałości swojemu kumplowi), niby nie mam powodu żeby jej nie wierzyć.... Zobaczymy. Wiec spania nie było. I dali dzieciakom na śniadanie chleb z nutellą, No ja rozumiem że chcieli im dzień miło zacząć ale moje Małe nie lubi czekolady - nie to że Mu bronię jakoś ekstra - ale je tylko z jajek Kinder. Wiec śniadania nie zjadł bo jak sie wyraził był "czarny chleb". I pić tak strasznie chciał że jutro sie zapytam co z tym piciem.... Może ja przesadzam ale kurcze - też im płacę..... Dobra wygadałam się, ide gotować grzybową..... Papa!
 
reklama
nie wiem czy wiecie ale nie wolno pic zielonej herbaty w ciazy ..


O zesz...............no nic, lepiej pozno niz wcale;-)dzieki za ostrzezenie....



Sylwia_a wiesz co, pracuje w takim miejscu, ze w pewnym momencie mialam pod opieka 3 przedszkolaczki. Jedna z dziewczynek miala alergie na czekolade (biedna swoja droga...), i dogadalam sie z opiekunka, ze bedzie dostawac chleb z dzemem. Zreszta i tak zawsze maszerowaly dzielnie do przedszkola z buleczka w plecaczku,a w przedszkolu tylko mialy obiadek wykupiony. A co do picia - zaiste dziwne, w naszym przedszkolu pomijajac herbate czy mleko, stal baniak z woda...Faktycznie - placisz, masz prawo wymagac. I podeslij mi troche tej grzybowej:tak:

Zapodalam sobie na obiadek ziemniaczki z koperkiem, buraczki i mielone, i teraz pekam;-)

Marzenka ja Cie rozumiem w zupelnosci.... mnie tez sie nudzi straszliwie:tak:
skutkiem tego - na USG jade jutro, bo przeciez nie wytrzymam do srody...
 
Do góry