reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

SaaRaa a nie bylo farb akrylowych?...one troche mniej smierdza...zreszta ja ostatnio wszystko macham emulsja, nawet tapety przemalowalam;-)i wietrz caly czas, a urlop troche wykorzystaj na odpoczynek:tak:

Gabi, sprobuj zielonej herbaty - mnie stawia na nogi zamiast drugiej kawy, a pepsi to samo ZUO jak mawia moj kumpel, ktory tym rozpuszczal rdze na srubach przy oponach na jednym rajdzie...
 
reklama
Mandarynka czy w Rybniku sa w ogole - nie wiem, ja jestem z Gliwic, i podobno w Katowicach robia USG 3G, zapytam znajomej, ktora to robila, jak sprawa wyglada...
Jeśli chodzi Ci o USG 3D to niedawno bardzo dobry i ceniony w Rybniku lekarz zakupił do swojego nowego gabinetu aparat do USG 3D i 4D. Ale to chyba nie jest to samo co USG genetyczne :confused:

Przed i po porodzie lezy sie na sali 6 osobowej.Na jedna sale przydzielona jest jedna pielegniarka do pomocy kobieta.Jesli ona musi gdzies wyjsc to wolana swoje miejsce inna,takze nigdy nie bylysmy bez opieki.Rodzi sie w sali pojedynczej.Wyposarzona jest we wszystko co tylko moze byc potrzebne w razie jakis komplikacji.Siedziala przy mnie non stop polozna ,i tak samo jak musiala wyjsc to wolala kogos innego.Bylam caly czas podlaczona do aparatury,Naomi tez i co pol godziny maszyna automatycznie mierzyla mi cisnienie.Porod trwal jakies 4-5 godz.Naomi caly czas byla ze mna.Pielegniarki bardzo mile,pomagaly mi wstawac z lozka(bylam szyta dosc gleboko)i nawet sie zapytala czy bede potrzebowac pomocy przy kapieli.
Ogolnie jestem bardzo zadowolona z porodu.

Ja miałam bardo podobne warunki w naszym mieście w szpitalu wojewódzkim, tyle tylko, że po porodzie leżałam w sali 2 osobowej ;-) Łazienka i ubikacja była wspólna dla 2 pokoi, czyli 4 kobiet. Przez cały mój poród była obecna przy mnie położna - 1 położna do każdej rodzącej (nie płaciłam za nią). Prawie nie wychodziła i była bardzo pomocna i cierpliwa. Naprawdę świetna. Miałam poród rodzinny i osobny pokój (a właściwie 2 pokoje - bo drugi był taki dla nas z kanapą, stołem i fotelem - taki "domowy").
Jedyny minus jaki pamiętam, że mimo, że chciałam ZZO, to niestety rodziłam bez znieczulenia, bo wtedy akurat był strajk lekarzy i nie było wolnego anestezjologa - robili tylko zaplanowane operacje :wściekła/y:)

I mam taką propozycję, żeby do wątku zamkniętego dopuścić tylko te osoby, które piszą regularnie. Dla tych co pojawiają sie sporadycznie wystarczy wątek otwarty:tak:
Dziewczyny u nas na Majówkach 2006 jak ktoś doszedł później (nawet już po porodzie) i często pisał na wątku ogólnodostępnym, to po jakimś czasie robiłyśmy głosowanie na zamkniętym czy tą osobę dopuścić do zamkniętego i zawsze bez problemu się tą osobę dopisywało.

a jeszcze takie pytanie... Wasi faceci palą?
Na szczęście ani ja ani mój M nigdy nie paliliśmy i oboje jesteśmy zagorzałymi wrogami palenia :tak: Dlaczego? Bo przez papierosy moja Ania i nasz bobasek mają tylko jedną babcię i żadnego dziadka :no::-:)-:)-(
 
Mnie nie było trzy dni bo ja mam tylko czas wieczorami siedzieć jak już Ania śpi, a 3 dni z rzędu zasypiałam razem z nią :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Dzisiaj u nas była piękna pogoda i całą rodzinką poszliśmy na długi (3 godzinny) spacer. Zaczęliśmy od cmentarza - byliśmy u mojego taty i rodziców mojego M, małe zakupki w Carrefour i spacerek po lesie. W drodze powrotnej Ania zasnęła ;-)mimo, ze nie śpi już w dzień od paru miesięcy :-)
No i wreszcie skończyłam dzisiaj ostatnią moją imprezę urodzinową. W tym roku odbyła się w czterech ratach :-p:wściekła/y: Przy planowaniu kolejnego dziecka nie planujcie go na lipiec lub sierpień. Przekichane. Z powodu urlopów nie da się zebrać całej rodziny do kupy :no: A jak jeszcze chodziłam do szkoły to odprawiałam urodziny w imieniny - w maju - bo wtedy były chociaż wszystkie koleżanki :-p

Ten kalendarz chiński, który podałyście to pierwszy raz się sprawdził. W innych zawsze wychodziło mi, że powinnam mieć już chłopca, a ten wskazał prawidłowo, że dziewczynkę. Niestety według niego będę miała teraz drugą dziewczynkę :-(
Ostatnio mojemu M śniło się, że urodziłam Justynkę (nie wiem skąd mu się to imię wzięło) :-D
 
Hej Dziewczyny! No to Młody w przedszkolu. zachwycony (ciekawe jak będzie jutro :-)). poszli razem z kolegą którego zna "od urodzenia" do jednej grupy. Jak im chciałyśmy pomachać to nas totalnie olali.....nowe zabawki itd, a szczególnie wszystkie te "wielkie" kuchnie, warsztaty :-). Ja naprawdę liczyłam na płacz wiec miłe zaskoczenie - ale dwa lata z Nianią zrobiły swoje, się usamodzielnił.......czyli potrzebuje Malucha do przytulania :-). W każdym razie mam dzisiaj urlop i jakoś tak mi dziwnie w pustym domu. Idę do przedszkola ok 12.30 jak się Mu tam będzie podobać to zostanie na spanie a jak będzie chciał to w tym tygodniu pani radziła im odpuścić....;-)
tak ciążowo to nic nowego, przeszła mi ochota na mega żarcie - czyli tak jak poprzednio. Tylko piję hektolitry wody i soków. Kawy to ja normalnie nie pijam więc jest ok.
Co do zamknięcia wątków - myślę że to pomysł dobry na niektóre tematy - jest tylko jeden szczegół: jak na majówkach2005, na gazecie.pl zrobiły się zamknięte tematy to już nikt nie pisał prawie na ogólnym , nawet o takich zwykłych sprawach kupki zupki itp. Ale w sumie dlaczego nie sprobować?? to będzie tylko szczegół dla ewentualnych Nowych kwietniówek do rozpatrzenia. :-)
Ja piszę z domku, bo w pracy nieciekawie patrzą na otwieranie neta, więc czasem sobie tylko podczytuje. w domu pisze jak zgonię Toma od kompa - co sie tylko czasem uda.:-D Ale spoko.
A tak na marginesie to jest ktoś z okolic Wrocka??
Pozdrawiam serdecznie!
 
Czesc Dziewczynki:tak: kolejny sloneczny dzien przed nami, przynajmniej u mnie:tak:
Mandarynka zeby to sie dalo tak zaplanowac....;-)

Sylwia_a jak zostanie przez "spanie", to bedzie swietnie, ja tego popoludniowego spania w przedszkolu na lezakach nie cierpialam, a pewnie moje Malenstwo odziedziczy to po mnie, bo pomijajac to, ze mam zgabczenie mozgu przez pol dnia, to spanie popoludniowe mi odeszlo i Bejbisek trzyma mnie do 1 w nocy, kiedy to nagle i znienacka zaczyna mi sie syndrom opadajacej powieki...

A w ogole, to sie zastanawiam, moj gin powiedzial, ze mam przyjechac 3.09 na USG, teraz sie zorientowalam ze to pojutrze, ale przyjmuje tez jutro, wiec jednak jutro pojade, bo w srode mam specjaliste od kregoslupow...troche sie boje tej wizyty...tak strasznie chce, zeby wszystko bylo ok...
 
Heloł,
weekend minął mi na sprzątaniu i grzybowaniu.
Biorąc pod uwagę to że grzyby ode mnie uciekają świńskim truchtem to jednak nawet udało mi się coś znaleźć ;-) Na śniadanie starczyło :-)
Niestety udało nam się też znaleźć kleszcza który oczywiście przyczepił się do Krzyśka no i musieliśmy jechać na pogotowie (jakoś bałam się go sama ruszyć).

Dziewczyny podziwiam Was, za chęci do malowania meblowania - ja mam takiego lenia że nawet do sprzątania muszę się przymuszać :-(.
Miłego dnia życzę i zmykam prasować - bleeee
 
Aloha!
I ja się witam po super słonecznym i jak zawsze zbyt krótkim weekendzie!

zielono mi - super, że wszysko dobrze!

co do wątku zamknietego - zgadzam się z gosiaczkiem, że chyba, jeszcze trochę możemy poczekać - chyba, że zaczniemy od wątku zdjęciowego - z doświadczenia na marcówkach 2006 widzę, że jak tylko w tym roku założyłyśmy taki wątek to cała dyskusja się tam przeniosła - taka o drobiazgach też:sorry2:

sylwia a - trzymam kciuki za Twojego przedszkolaka! - mój zaczyna w tym roku klub malucha 2 x w tygodniu po godzince, a tak to jeszcze rok zostaje z nianią - przedszkole od września 2009:happy:
 
No to ja z innej beczki. Czy któraś z Was ( z Wawy) prowadzi ciążę na Inflanckiej? Bo jak policzyłam wszystkie wizyty u mojej gin i badania, to stwierdziliśmy z mężem, że tyle kasy można na co innego spozytkować.... a na Inflanckiej jest ten program "Zdrowie mam i ja" i za darmo wszystko jest. Boję się tylko podejścia lekarzy państwowych i chciałabym zasiegnąć porady.
A z aktualności, to u mnie nieciekawie, bo miałam plamienia i lekarz po usg kazał tydzień leżeć... całe szczęscie mogę leżeć w domu, a nie w szpitalu. Ale z fasolką wszystko oki, ma 3,1 mm, serducho bije szybko. Teraz za tydzień mam iść na kontrolne usg.
 
reklama
też to słyszałam didi :tak::tak::tak::tak:

herbatek z liści malin i z hibiscusem (a na tym jest większość owocowych) też nie:no:

ze wszystkimi ziołami trzeba raczej ostrożnie
 
Do góry