reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

co do prasowania na siedzaco to ja probowalam ale jakos nie moge nie wygodnie mi

skunkanka ja mam nadzieje ze ty tylko ja zawiaziesz na to porodowke a nie bedziesz rodzic z nia :)
oj wierz mi, ze ja tez:-)

Ja właśnie wczoraj zakończyłam prasowanie ale zajęło mi to 3 wieczory. I też prasowałam na siedząco bo jak stałam to nóżki strasznie puchły. I polecam prasowanie żelazkiem turystycznym jeśli ktoś posiada- dużo łatwiej się prasowało te maleńkie rzeczy niż tym zwykłym.

Czy któraś z Was ma jakieś sprawdzone sposoby na ból gardła?? Bo już prawie przełykać nie mogę:(((
huhu ale sie nie smiej - na bolace gardlo najlpiej pomagaja mi lody, ale te takie wodne, lekarz mi zalecil:-):-)

No, wrocilam od tesciow, mlody oczywiscie zostal potraktowany moich stalowym spojrzeniem i od razu byl spokoj:-) problem, bo sie pobawilam z ich yorkiem i cos mi strzelilo w prawym posladku, pojechalam jeszcze do tesco na male zakupy, bo mi sie zachcialo sandwichow z serem na kolacje, i mialam cholerny problem z poruszaniem sie...grrr:wściekła/y: ale moze i dobrze, bo niewiele brakowalo, a jechalabym do ikei po komode, sie uparlam, ze mi pudlo wlezie do seicento:-) no ni cholery sie nie zmiesci, ale chcialam udowodnic, ze...sama nie wiem co:-)

Malutka no to super ze metoda sie sprawdzila:-)
Klucha ja sobie siadalam nieco wyzej, 4 poduszki na kanapie dodatkowo i szlo:-)
Madzia to juz i tak masz niewiele, pociesz sie;-)

Zdrowka zycze chorowitkom!!!!
 
reklama
Malutka wyladuj ta energie przy prasowaniu:-) tylko pusc sobie jakiegos filma do tego i nie mysl - olej ich. Ja tez sie wkurzalam, ale zmieniam ta energie na energie produktywna;-) I masz racje - niby sie znamy wirtualnie, ale jakos tak... stalyscie sie dla mnie niemalze realne;-) i latwiej mi sie tutaj wygadac, niz ze ta powiem normalnie...
 
Ech,a ja przeglądam allegro (jak zwykle).Tym razem chciałam coś kupić z okazji "zostania starszym bratem".Coś super fajnego,mądrego i zajmującego.
Problem w tym,że chyba on już wszystko ma:dry: No,naprawdę pojęcia nie mam.
 
Ostatnia edycja:
Hahaha przypomniało mi się.Namawiałam wczoraj M,żeby zaśpiewał babci kołysanki,których się dla dzidziusia nauczył.śpiewa super,ale ochoty coś nie miał.I usłyszałam "sama sobie śpiewaj,przecież to będzie twoja córka":szok:
 
Ech,a ja przeglądam allegro (jak zwykle).Tym razem chciałam coś kupić z okazji "zostania starszym bratem".Coś super fajnego i zajmującego.
Problem w tym,że chyba on już wszystko ma:dry: No,naprawdę pojęcia nie mam.
Ja tez myślę nad prezentem dla starszej siostry od Zuzi ale nic nie wymyśliłam.
Marlenka jak Zuzia się urodzi to pójdzie do sklepu z tata i kupią jakiegoś misia od niej:rofl2::rofl2:
 
hejka
witam się z wami bo mi M przysnął. widzę że wieczorkiem będę miała co nadrabiać...
Mam takie małe pytanie... znajmoma ze szkoły rodzenia właśnie urodziła i mój M idzie na pępkowe. W Łodzi się z takim oblewaniem nie spotkałam i nie wiem co powinien ze sobą zabrać... wiadomo że obowiązkowo jakiś alkohol ale czy coś jeszcze? Ja mu chcę wcisnąć grzybki coby coś na occie mieli i sałatkę bo się obawiam że przecież świeżo upieczony ojciec mógł nie mieć czasu na szykowanie jedzonka...

Jeśli macie jakieś sugestie to piszcie, męża mam w domu do 19 z groszem...
 
hejka
witam się z wami bo mi M przysnął. widzę że wieczorkiem będę miała co nadrabiać...
Mam takie małe pytanie... znajmoma ze szkoły rodzenia właśnie urodziła i mój M idzie na pępkowe. W Łodzi się z takim oblewaniem nie spotkałam i nie wiem co powinien ze sobą zabrać... wiadomo że obowiązkowo jakiś alkohol ale czy coś jeszcze? Ja mu chcę wcisnąć grzybki coby coś na occie mieli i sałatkę bo się obawiam że przecież świeżo upieczony ojciec mógł nie mieć czasu na szykowanie jedzonka...

Jeśli macie jakieś sugestie to piszcie, męża mam w domu do 19 z groszem...

mój M jak szedł na pępkowe to alkohol zabrał tylko ze sobą... a pózniej z kolegami składali się na prezent dla dzidzi
 
reklama
Do góry