Hihi, fajnie się czyta o takich żarłoczkach, ja też sobie pozwalam na wszystko, i nie mam dość.
Co do wyprawki to u mnie sprawa wygląda następująco, brakuje mi cienkiego śpiworka na wyjście ze szpitala i te pierwsze tygodnie do wychodzenia na dwór, chociaż niewiem na 100% czy kupować bo może być już ciepło, hmm. Dla synka jeszcze tylko pościel i materacyk do kołyski no i kosmetyki, może jeszcze parę śpioszków i pajacyków dokupię bo mam tylko po 5 par. Aaa, i jeszcze tetrowe pieluszki bo flanelowe też już mam, tylko niewiem ile tych tetrowych kupić.Jeszcze wanienka i chyba nic więcej.
No i dla mnie do szpitala muszę rzeczy kupić bo nic nie mam.
Ale u mnie w szpitalu wisi lista tych rzeczy więc sobie pojadę albo zadzwonię i dowiem się wszystkiego.
Całą resztę już mam